nic takiego nigdy nie mialo miejsca
Wersja do druku
Ciężko się z tobą dyskutuje, gdy odrzucasz bez zapoznania się każdy materiał, który nie pasuje do twojego światopoglądu. Trochę to słabe, ale niech tam. Poczytaj o Raymondzie Moodym i jego badaniach. Wtedy ewentualnie będziesz mógł się wypowiedzieć.
BTW - to porównanie zakrawa na błąd fałszywej analogii, a całość dyskusji na ipse dixit.
Planuje to od kilku lat, ale w koncu chce sie tym zajac - chce sie na dobre wypisac z KK.
Czy zeby dokonac aktu apostazji musze koniecznie znajdowac dwoch swiadkow? Czy po prostu moge poleciec do kosciola, w ktorym mnie kiedys ochrzcili i powiedziec proboszczowi, ze chce dokonac apostazji i zeby tam cos podpisal i nara?
siemanko teologiczne swiry to znowu ja
http://logikatory.pl/files/memes/201...5a2d689980.jpg
iksde pozdruwki
Jeden słuszny bóg, jakim jest Allah!!!
zaloz skarbonke na aliorze to sie sypne
bump, śpiulkacie? piszcie cos