Na każdym kroku się obnosisz ze swoim ateizmem, ale obraża Cie jak katolik ma ubrany krzyżyk. Omg dobry z Ciebie okaz. Ok bez odbioru, bo widzę, że się i tak nie dogadamy.
Mody - sorry za offtop, już się wycofuje z tematu :)
Wersja do druku
o co chodzi z krzyzykiem?(mam nosikamyka na ignorze, wiec byc moze nie jestem w temacie)
sam nie jestem katolikiem, mam poglady podobne do arktosa ale nosze krzyzyk na szyi odkad pamietam. prawde mówiac calkwiem o nim zapomnialem dopóki nie zaczeliscie o tym pisac xDD
co zatem chce przekazac/kogo obrazic tym moim nieszczesnym krzyzykiem?
Co jest złego w noszeniu symboli związanych ze swoją religią / filozofią / w/e? Katolicy noszą krzyże, buddyści czasem noszą male, hinduski mają swoje kropki na czołach a sataniści pentagramy. Uważam to za całkowicie normalną, a wręcz nieraz przydatną rzecz - można na ich podstawie wstępnie rozpoznawać ludzi.
na kazdym kroku? dyskutuje o moich pogldach dotyczacych religii w temacie do tego przeznaczonym, skad mozesz wiedziec, czy obnosze sie z tymi pogladami na kazdym kroku, skoro jedyny kontakt, jaki ze mna masz, jest na tym forum?
na jakiej podstawie zalozyles, matolku, ze krzyzyk na szyi katolika mnie w jakis sposob obraza?
Tak po prawdzie to jest taki zapis w Koranie - co prawda dosyć ogólny i nie nakazuje konkretnie zasłaniania twarzy (chociaż takie nakazy są w Sunnie), ale są w Koranie pewne "przykazania" jak należy się ubierać i co można mieć odsłonięte a czego nie.
http://gfx.mmka.pl/newsph/461163/1386701.3.jpg
http://www.mmrzeszow.pl/sites/igc3/f.../4999/1_74.jpg
Kupa takich tablic jest w Lublinie, na najbliższą miałem nawet do niedawna widok z bloku, stoi przy skrzyżowaniu dwóch sporych ulic - co ciekawe, jakieś 50 metrów od kościoła. Moim zdaniem jest to znacznie bardziej inwazyjne obnoszenie się ze swoimi poglądami religijnymi niż krzyżyki czy tatuaże.
Gwoli ścisłości to o ile ateiści zazwyczaj nie mają potrzeby obnoszenia się ze swoim ateizmem, o tyle antyteiści są zdecydowanie bardziej inwazyjni i wpieprzający się w nieswoje sprawy niż katolicy, których tak strasznie za to ganią. A Nosikamyk i Vegeta to bardzo klasyczne przykłady antyteistów.
przeciez to nie jest zadne obnoszenie sie ze swoimi pogladami, tu nie chodzi o poglady, a o uswiadamianie tepego spoleczenstwa i zachecenie ateistow aby przestali sie ukrywac (niestety nadal w wielu krajach, w tym w naszym, o wiele latwiej byc wierzacym) - co dobitnie pokazuje drugi billboard, a dodatkowo promuje serwisy internetowe.
to nie to samo, co np. billboardy z martwymi, zmasakrowanymi plodami - tutaj nikt nikomu nie wmawia, ze bog nie istnieje, tylko pokazuje, ze nie ma nic zlego w byciu ateista.
w idealnym swiecie nie byloby takiej potrzeby - ale nie zyjemy w idealnym swiecie i ludzie o ateistach mysla "ci szatananisci", a o gejach "ci zboczency", itp.
mam poglady antyteistyczne, to prawda, ale nigdy nie wpieprzam sie w nieswoje sprawy, nie wiem skad ten zarzut.
Do osób które są katolikami. Czytacie biblie? Jak wygląda Wasza msza? Chodzicie do kościoła? Jestem człowiekiem, który kocha Boga, wierzy w niego (ma podstawy ku temu) ale nie chodzi do kościoła z racji że nie wierzy księży. Czy to normalne. ?
Chrześcijaństwo nie narzuca wiary w księży, robi to jego odłam - katolicyzm. Więc nawet w obrębie tej religii (chrześcijańskiej) nie robisz niczego "nieprzyzwoitego". Inkwizycja mordowała między innymi tobie podobnych za to, że nie uznawali instytucji kościelnych (ani innych "pośredników", w tym np. świętych) a czcili jedynie Jezusa.
@Edit
Teraz zwróciłem uwagę na pierwsze zdanie twojego posta - oczywiście odrzucenie kościoła przeczy katolicyzmowi, o czym wspomniałem wyżej. Sam katolikiem nie jestem, ale wiem co piszę.
Dzięki za przytoczenie ściśle związanej z tematem inkwizycji. To się kiedyś będzie nazywać drugie prawo Goodwina.
@Mysterious Boy
Nie ma co się wstydzić, bo przez ten nawias ta wypowiedź źle wyglądaCytuj:
Jestem człowiekiem, który kocha Boga, wierzy w niego (ma podstawy ku temu)
Weź doedukuj się najpierw w temacie uprawnień inkwizycji, bo pokazujesz tylko ignorancję.
Osobiście czytałem w zasadzie tylko wyrywki, które akurat mnie interesowały, m.in. większość Apokalipsy.
No skoro pytasz konkretnie katolików, to chyba wystarczy, że przejdziesz sie do lokalnego kościoła i zobaczysz, jak wygląda nabożeństwo.Cytuj:
Jak wygląda Wasza msza? Chodzicie do kościoła?
Czasem chodzę.
A czemu nie? Sam uważam, że Kościół jako taki jest daleko od założeń Chrześcijaństwa [najprostszy przykład: celibat i 1 Tm 3:2]...Cytuj:
Jestem człowiekiem, który kocha Boga, wierzy w niego (ma podstawy ku temu) ale nie chodzi do kościoła z racji że nie wierzy księży. Czy to normalne. ?