No nie. Bede je interpretowal tak jak kaze mi kosciol ,stajac sie kolejnym glupcem ,ktory nawet nie bedzie sie staral samodzielnie myslec. Bo to przeciez KRK uznaje sie za jedynego slusznego interpretatora biblii (vide dogmat o nieomylnosci kosciola w jej interpretacji). Ciekawe tylko dlaczego tyle razy zmieniala sie jej interpretacja... Hehehe... Widze ,ze ciezko myslec samemu co poniektorym. Wszak myslenie boli - lepiej przyjac z gory zalozona teze i uparcie jej bronic nie zastanawiajac sie nad jej sensem. Ot mroki sredniowiecza :)
I wracajac do Twojego przykladu o jedenastu rolnikach. Troszke rozmijasz sie z faktami bo te przypowiastki pisma sw. o np Noe i jego arce byly przez dlugi czas przekazywane w formie ustnej i spisywane o latach wiec juz w kategorii dokumentu nijak traktowac tego powaznie (tak jak calego pisma sw.). Pozniej byly wielokrotnie tlumaczone z jednego jezyka na drugi itd. Calkowity ich sens zatracil z czasem ich rzeczywiste znaczenie. Proponuje cofnac sie kilkanascie postow wstecz ,w ktorych rozwijam ten temat szerzej :) Wracajac jeszcze do szeroko rozumianego przez Ciebie obiektywizmu... Boli mnie to ,ze zarzucasz mi brak pojecia ,ktorego znaczenia do konca chyba nie rozumiesz.
,,Obiektywizm, postawa człowieka w ocenie zjawisk, ludzkich zachowań i systemów wartości, oparta na równoważeniu pierwiastka racjonalnego i emocjonalnego, na kierowaniu się racjami zarówno dobra ogólnego, jak i własnego.
Obiektywizm nie wyklucza angażowania się, wręcz przeciwnie - potwierdza się poprzez zaangażowanie się po stronie prawdy, sprawiedliwości, słusznych argumentów, rzeczowości, przedmiotowości. Obiektywizm w poznawaniu świata, społeczeństwa i człowieka oznacza uznanie niezależności treści wiedzy od podmiotu poznającego, jej intersubiektywnej sprawdzalności i zgodności z rzeczywistością."