mnie zastanawia to, czy na prawde Bóg nas kocha, bo dlaczego pozwolilby na wymordowanie niewinnych ludzi podczas II wojny światowej.
jestem wierzącą osobą i mówie codziennie pacierz. ;d
Wersja do druku
mnie zastanawia to, czy na prawde Bóg nas kocha, bo dlaczego pozwolilby na wymordowanie niewinnych ludzi podczas II wojny światowej.
jestem wierzącą osobą i mówie codziennie pacierz. ;d
Temat mądry. Tylko nie wszyscy odpowiadają za pomocą sprawdzonej wiedzy tylko to co sami zauważyli. Niewiedza niektórych jest przerażająca.
ludzie... nie pozwolcie, zeby taki temat upadl -.-
wyjasni mi ktos takie cos? ;/
jak Bog jest wszechmogacy, jest od zawsze i wszystko wie i wiedzial od zawsze, jak bedzie wygladal swiat i co sie bedzie dzialo, to jak to sie ma do tego, ze pozwala decydowac np. o wlasnej wierze? przeciez, to by sie sprowadzalo do tego, ze zaplanowal sobie, ze ten bedzie wierzyl, a ten bedzie muzulmaninem
zaraz ktos powie, ze Bog wszystko moze, moze sobie wszystko ustalac kiedy chce i jak chce, ale przeciez, to by sie wykluczalo 1 z 2
pomuszcie proszeu ; d
Jak już pisał religia zostanie obalona, a dla mnie początkiem tego jest WZH (dla debili : http://pl.wikipedia.org/wiki/Wielki_..._Hadron%C3%B3w)
Mam nadzieje że powiedzie im się to i że jakoś dowiodą że religia jest nieprawdą. (Wiem że to nie jest tworzone do tego celu, ale jeżeli im się powiedzie to odrazu dowiodą drugiego) Po co trzymać dalej temat, skoro większość pisze "bóg jest i tyle" nie popierając tego żadnymi faktami tylko ot tak pierdykne se posta ;)
Ja wierzę w Boga, bo tak mnie wychowano i tak ja myśle...
Tutaj są już 2 teorie co do pierwszych ludzi:
a) Adam i Ewa,
b) ewolucja od małpy.
Chociaż nie wiemy jak wyglądali Adam i Ewa ? Może byli podobni do małp ? W biblii pisze, że świat powstawał 6 dni, ale może 1 dzień = np. 300 lat ? Są również objawienia :). Mi jest ciężko pojąć, że ja jestem tutaj, a, że np. nie jestem kim innym, że żyję to jest ciężkie do pojęcia, ale na tym właśnie polega wiara, trzeba w to wierzyć. A jaka religia miała racje czy jednak ateiści mieli racje, okaże się jak umrzemy :].
Pozdrawiam.
a ja wierze w tibie i huj :D
W kościół nie wierzę, tak samo w boga, ogółem jestem ateistą. Zawzięci katolicy wierzą we wszystko, nawet w kościół. Przez jak długi czas było pieprzone, że słudzy boży, aka kapłani gwałcą dzieci, czy też parafian - tak reprezentują swojego (waszego) boga ? Rozumiem, że ludzie giną bo będą przeludnienia, ale kapłanów nie ma tak dużo i nic z tym nie robi. Ktoś kiedyś wymyślił bajkę o bogu i wszyscy wierzą i wszyscy głoszą - tak samo jak z reklamami czegoś tam, nie pamiętam, w reklamie tak jest to i na świecie, dzieci biegają i krzyczą "Karmel ! Ciastko ! Czekolaaaada !". Tyle, ktoś chce podwarzyć moją opinię ? Zapraszam do dyskusji, normalnej, a nie "ciota nie wierzy spierdalaj".
Nie sądzisz, że uparte wierzenie w coś, do czego mamy najmniejsze wątpliwości jest idiotyczne ? Chociażcby księdzowie pedofile, w co tutaj chcesz wierzyć, że bóg - pedał ?Cytuj:
polega wiara, trzeba w to wierzyć. A jaka religia miała racje czy jednak ateiści mieli racje, okaże się jak umrzemy :].
Pozdrawiam.
Ostatnio jak się spytałem katechetki; Jak wytłumaczy to, że człowiek wziął się od małpy, a tu nagle Adam i Ewa się pojawia?
To mi mówi, że człowiek przez swoje grzechy(wszytko zaczęło się od A. i E.) stoczył się do małpy i zaczął być pokorny i znów ewoluował w człowieka. Głupszej hipotezy nie słyszałem.
Myślę, żę Bóg może istnieć ale nijak ma się do tego religa.
Ale księża to są tylko ludzie, którzy czasami nie są godni wogóle się nazwać katolikami... Ale samo słowo WIARA, oznacza, że wierzymy w coś. "Błogosławieni Ci, którzy uwierzyli, a nie zobaczyli".Cytuj:
NewTimes napisał
PS tak jak mówie, wszystko się okaże jak umrzemy, będzie Bóg, albo nie będzie...
No rzeczywiscie twoja katechetka ma ladna wyobraznie. Ogolnie nie mozna mowic ,ze czlowiek pochodzi od malpy bo to nieprawda i nikt temu nie bedzie przeczyl. Zreszta teoria ewolucji jest caly czas teoria . W szkolach uczy sie tego tak jakby to byl pewniak jednak pewniakiem to nei jest. Nauka nie raz sie przejechala na podobnych "pewniakach" i musiala wszytko odwolywac.
Jeśli Bóg jest wszechmogący to czy może stworzyć głaz, którego sam nie mógłby podnieść?