Klos napisał
Tutaj parę słów wyjaśnienia/przypomnienia, nie pamiętam czy pisałem o tym tutaj czy na forum moderatorskim.
O ile dobrze zapamiętałem tą sprawę, to po tym jak cała sytuacja z lajkami wyszła na jaw, to właściciel tego otsa (seya?) zgłosił się do nas, z info, że on nie wiedział, że tak to działa i wysłał nam skrypt za to odpowiedzialny. Był to plik JS, obfuscate-owany(Czyli zmienne poukrywane w tablicach o dziwnych nazwach, brak przejrzystości, nie do ogarnięcia) i minificowany(jeszcze spacje pousuwane), mający tylko pola do wpisania danych serwera i nic poza tym. To tak na pierwszy rzut oka. Osobiście, w życiu bym takiego skryptu nie użył u siebie na stronie, ale wiele osób tak robi. Po cofnięciu tych wszystkich utrudnień(da się), z moim wtedy to 2 czy 3 letnim doświadczeniem pisania w tym języku stwierdziłem, że kod jest tak napisany, że nawet gdyby seya go przejrzał to mógłby nie ogarnąć co robi. No i to samo potwierdziło jeszcze parę osób i mu odpuściliśmy. Tak, było to z jego strony beznadziejne, ale skoro wg nas nie było celowe to nie wyciągaliśmy konsekwencji.
@
Klos ;
Ale co to w ogóle za tłumaczenie?
Przypuścmy hipotetycznie, że w8w8w8, lub inny hakier, przyjąłby podobną linię obrony. Tzn. tłumaczyłby, że w swoim bocie użył jakiejś gotowej funkcji z neta, która była napisana w taki sposób, że nie szło zrozumieć, co dokładnie robi. I to przez nią były potem te haki, bo zawierała kod do kradzieży i wysłania passów. I co, też byście powiedzieli, że no to ok, nic się nie stało?
Ja wiem, że zaraz mi napiszesz, że gdyby babcia miała wąsy bla bla bla. No ale serio, zastanów się trochę. Nawet jeśli typ naprawdę nie wiedział, co ten skrypt robi (choć nikt nie jest w stanie tego zagwarantować), to i tak ucierpiało w bardzo dużo osób, które mogą się czuć zrobione w chuja. No kurwa, trochę odpowiedzialności, a nie "ja nie wiem co ten skrypt robi, to se wkleję hehe" i hulaj dusza, piekła nie ma.
Ale dobra, temat nie o tym.
Co do grimka, to dla mnie niepojęte w ogóle jest, że został modem ot tak, bo wysłał komuś jakiś list motywacyjny. Nikt się nawet nie pochylił nad tym, czy poza tym, jest odpowiednią osobą? Czy ma jakieś poważanie wśród użytkowników i jest szanowany? Pytam, bo sam doskonale pamiętam jego gimbusiarskie posty sprzed zmiany nicku. I jak się okazało w tym temacie - nie tylko ja. Fakt, że nie został dokładnie zlustrowany przed daniem mu moda, to jakaś kpina. Chyba że został i kadra uznała, że doskonale się nadaje, to jeszcze większa kpina.
No ale ok, temat też nie o tym.
@
Grimekk ;
O sprawie z usunięciem linka do bota, piszesz, że pojawiły się głosy, że jest keylog i twoim obowiązkiem było usunięcie go do wyjaśnienia. Przypominam, że z racji tego, że niektóre antywiry na virusscan.jotti.org wykrywały coś w kliencie elotha i
było to wielokrotnie poruszane, pytam, dlaczego nie postąpiłeś konsekwentnie i nie usunąłeś linków do czasu sprawdzenia klienta przez jakiegoś eksperta?
Nebula napisał
To nie jest tak, ze kadra sie nie interesuje, chodzi o kulture dyskusji i zebranie maksimum informacji przed podjeciem decyzji. Sam obserwuje temat od kilku dni, nie wypowiadalem sie, bo jestem w rozjazdach. Jutro napisze obszerniejsza wypowiedz, sprawa na pewno nie jest jeszcze zamknieta i jakos wszyscy dojdziemy do konsensusu. Na pewno warto, aby takie sprawy byly dyskutowane na biezaco, jednak nje w formie witch huntu.
@
Nebula ;
Mnie generalnie najbardziej interesuje sprawa tych plakietek. Dla osób niezorientowanych, tłumaczę: w czasie gdy akurat startował eloth (znajomi Grimkka), Grimekk wpadł na 'genialny' pomysł wprowadzenia plakietki "serwer tygodnia". Nie było żadnej konsultacji ani tematu do dyskusji, tylko wprowadzam i chuj. Mimo, że jest to totalnie bezsensowny ficzer i od razu widać, że miał na celu jedynie promocję elotha, gdyż ten serwer z miejsca dostał plakietkę, i mimo że OD RAZU pojawiły się takie głosy (sam to pisałem, ale nie tylko ja), to sprawa została totalnie olana. Grimekk w ogóle nie raczył się do tego odnieść, a następnie plakietka wisiała przy elocie przez ponad 3 tygodnie. Nawet nie chciało mu się wrzucać żadnego info w stylu "w tym tygodniu serwerem tygodnia został...", bo po co. Ktoś powie, że eloth faktycznie był popularny, więc wszystko ok. Tylko że gdy w końcu zrobiono sondę, to okazało się, że z dużą przewagą wygrał inny temat. Te całe plakietki to było jawne lecenie w chuja, żeby pomóc promować serwer koleżków.
Druga kwestia to jak Grimekk odrzucał raporty na jego kolegę seyę. Osobiście wysłałem taki raport, nie chce mi się szukać posta, ale brzmiał on mniej więcej tak "daj mi ktoś adres wojtczaka to dostanie wpierdol" (tak, to cała jego treść). Post nie był pisany żartobliwie, jak do kumpla, bo to by zmieniało postać rzeczy, ale widać choćby w tym temacie, że wojtczak i seya bynajmniej nie są kolegami. Mamy więc grożenie pobiciem, nakłanianie do wyjawienia danych osobowych oraz offtop/spam w jednym. Odpowiedź Grimka: "ODRZUCAM". Nie byłem nią nawet zaskoczony, bo podejrzewałem, że tak będzie i to był główny powód, dlaczego w ogóle raportowałem - bo chciałem sprawdzić. Teraz pokrętnie tłumaczy, że w temacie był syf i musiałby wybanować połowę tematu, więc jedynie dał alerta. A gówno prawda, bo on po prostu odrzucił raport i tyle. Dopiero później, gdy po odrzuceniu poleciały kolejne raporty za ten sam post, to dał alerta na odpierdol. A tłumaczenie, że był syf w temacie, to przepraszam bardzo, może i był, ale co mnie to gówno obchodzi? Był syf, to trzeba było posprzątać, od tego się jest modem. I od kiedy niby można pisać co się chce, tylko dlatego, że na poprzedniej stronie ktoś próbował sprzedać plate armora za pln? W tym temacie też jest syf, czyli mogę tu sobie popisać komu spuszczę wpierdol i kto jest guwnem i dostanę tylko alerta (pod warunkiem, że poleci dużo raportów, bo jak nie to "odrzucam")?
Pomijając wszystko, co było wcześniej, wg mnie te dwie sprawy wystarczająco świadczą o tym, że grimek leci w chuja pomagając kolesiom. Do tego, gdy o tym napisałem na forum, to odpisał coś w stylu: "dawaj, rób aferę", co świadczy o tym, że chyba czuje się zbyt pewnie. Mnie się afery robić nie chciało, ale skoro ktoś inny to zrobił, to się wpisuję.
Zakładki