Havaran napisał
A co z improwizacją na te akordy? Czasami jak improwizowałem miałem wrażenie, że jak w danej tonacji zmienia się akord grany, powinnem też .. coś zmienić, ale nie jestem pewien co.
W przypadku pojawienia się akordu zmniejszonego lub dominanty durowej (to słychać doskonale na słuch, zobacz bodajze np. parisienne walkaways) improwizujemy używajac skali harmonicznej (np. dla tonacji e-moll będzie to skala naturalna, która w każdym miejscu zamiast dźwięku D ma dźwięk D# - wynika to z dominanty durowej). Można też tak jak mówiłem iść na łatwizne i ogrywać zwykły e-moll / tonacje e-moll omijając dźwięk D.
Aureos napisał
Okay ;)
Ogólnie jakoś szlifuję improwizację i teraz widzę, że muszę zacząć tak jakby od nowa. Jak dotąd gdy podkład był w skali e-mol to grałem po prostu wszystkie dźwięki na gryfie ze skali e-mol, nie patrząc na akordy których w ogóle ;/ Innymi słowy znam skalę eolską i mogą ją zagrać w dowolnej tonacji, ale nic mi to nie daje bo i tak trzeba grać dźwięki samego akordu...
Granie wszystkich dźwięków ze skali e-moll jest jak najbardziej ok! Nie trzeba myśleć o akordach, póki słyszysz, że wszystko się zgadza. Jak będzie zmniejszony albo dominanta durowa to usłyszysz to i w nastepnym loopie ograsz odpowiednio.
Przedewszystkim naucz się innych skal! tj. eolska, lokrycka, jońska, dorycka, frygijska, lidyjska, miksolidyjska - i ogrywaj je w każdej pozycji (tonacji) - nie wyobrażam sobie improwizowania tylko na eolskiej (wtf?).
Zakładki