haxigi napisał
Nazwa firmy to Steinberg a nie steinberger lol, ale z tłumaczenia dobrze wywnioskowałeś.
W dźwięku nie ma żadnej różnicy, główka poza efektem wizualnym, szybkim dostępem do pręta napinającego i kluczy do naciągania strun nic nie oferują i nie wpływają wcale na grę i dźwięk.
Największe znaczenie brzmieniowe ma gryf w elektrykach, a w akustykach/klasykach pudło rezonansowe.
Różnica w drewnie praktycznie w minimalnym stopniu wpływa na jakość dźwięku, większą wagę trzeba przykładać do elektroniki.
tak bardzo nie.
drewno ma ogromne znaczenie w kazdym nieaktywnym intrumencie, owszem, nie robi brzmienia, ale nadaje mu charakter. i pudlo ma wiekszy wplyw niz szyjka, szyjka ma najwieksze znaczenie na sustain, ale korpus nadaje charakteru, bo ma najwieksze polacie drewna po ktorych rozchodza sie drgania z mostka, i do niego wracając, nadając dodatkowe składowe harmoniczne strunom.
a co do głowki, również nie, z podobnego powodu, po główce również rozchodzi się brzmienie, a do tego dociąża gryf, przez co po gryfie rozchodza się inaczej drgania.
i do drewna, i do elektroniki trzeba przykladac równą wagę, bo owszem, Emg 81/85 zamaskuje ci całe brzmienei, i wsadzając je w płyte paździerzową będzie brzmiało, ale dobre pasywy jeszcze uwypuklają brzmienie drewna, i dobryvh, pasywnych przetworników nie wsadzisz do lipnej (doslownie i w przenosni) dechy, a poszukasz czegoś co drga, i drga dobrze.
Zakładki