na waskim gryfie typu epiphone prophecy explorer nie jestes w stanie zlapac nawet barowego dobrze, chyba ze masz palce jak mala dziewczynka(ale wtedy sie nie przyznawaj bo cie jakies pedaly z tematu o hentajach z-rape-uja). do ogniska moze byc cokolwiek byle gralo, po 3 piwie polowa nie wie co sie dzieje bo lepsi zawodnicy siedza w klubach nie na ogniskach, albo pija wutke i im to jest obojetne. :P no ale wypadaloby zeby przypominalo akustyka bardziej niz klasyka.
ja na swoim gralem nawet in flames akustycznie, wiec nic nie stoi na przeszkodzie zeby cwiczyc na tym -fakt ze na poczatku to bardziej sie odechciewa grac niz "omgomg musze grac wracam do domu wczesniej dzis" jesli klasyk i akordowo ogniskowa muzyka to nie jest nasz zywiol. jesli masz chociaz zamiar "kupie jak sie naucze" elektryka, to lepiej kup teraz. i kup epiphona. i piecyk 15stke np vox vt. lepiej nie bedzie. ;p
Zakładki