Rozni wykladowcy przerabiali rozny material, Artur Lesicki skupil sie raczej na rzeczach jazzowych, dobieraniu skal do akordow, budowaniu ich w locie od roznych stopni, przerozne przewroty akordow, zasady dodawania interwalow do akordow, czyli jaki interwal pasuje do jakiego akordu w oparciu jaka funkcje pelni dany akord w progresji, troche jazzowego bluesa w takich tonacjach jak np F czy Bb no i masa teorii, duzo cwiczen technicznych, granie etiud jednoglosowych. Sporzadzil rowniez kazdemu jakis konkretny plan cwiczen, ktory powinien przyspieszyc postepy.
Leszek Cichonski kladl nacisk na umiejetne korzystanie z pentatoniki, ogrywanie dominanty, rozne warianty bluesowe, zagryweczki etc sporo czasu poswiecil na atak strun ala SRV, u Jacka Jagusia(j.jband) przedewszystkim duzo frazowania, artykulacji, ogladalismy rowniez koncerty na DVD takich ludzi jak Freddie King, SRV, Albert King etc i analizowalismy ich styl gry, sporo czasu zeszlo na tzw Texas Shuffle.
Bylem jeszcze na konsultacjach u Jacka Krolika, ktory jest aktualnie najszybszym i najbardziej technicznym graczem w naszym kraju, ale pokazywal tylko cwiczenia podobne do tych, jakie mozna spotkac na Rock Dicipline Pietrucha, ale sprzedal nam jeden dobry patent zwiazany z oktawami i wyciskanymi flazoletami. Byly jeszcze konsulatacje z mlodym Nalepa i Styczynskim, ale Styczynski nie mial gitary, wiec byly to zwykle Q&A a u mlodego Nalepy nie bylem.
Ciekawym punktem warsztatow byly jeszcze wieczorne Jam Sessions w piwnicy paryskiej, gdzie mogl grac kazdy kto mial instrument. Na Jamach, byly przygotowane dwa 30W lampiaki labogi, zestaw perkusyjny, Keyboard oczywiscie mikrofony i co ciekawe 4 dnia sprowadzili organy Hammonda podpiete do glosnikow Lesliego. No dobra impreza z mozliwoscia pogrania sobie na scenie np z Leszkiem Cichonskim :) Polecam kazdemu muzykowi.
Nastepna edycja za rok.
Zakładki