Wersja do druku
Ja bym nie postawił Yngwiego za Steviem ,raczej na równi ,ponieważ Yngwie opiera się głównie na muzyce klasycznej ,co do Satcha ,cóż niby jego opanowanie gitary jest podobne co u Vaia ale nie potrafi tak oczarować ludzi muzyką ;]
A co do samego Vaia to przez niego używam teraz tyle wajchy ;]
Yngwie w akcji :
http://www.youtube.com/watch?v=sj3ec...eature=related
Vai:
http://www.youtube.com/watch?v=Yw74sDWPH7U
I na deser znowu Vai w filmie Crossroads:
http://www.youtube.com/watch?v=D0QKbnCDW94
Z repertuaru Satrianiego tez wiele kawalkow potrafi oczarowac, mnie m.in. wyjatkowo przypadl do gustu o ten:Cytuj:
thewiktus napisał
Joe Satriani - Love Eternal
http://www.youtube.com/watch?v=GCb78_6hVKA
Wlasnie, jesli mam byc szczery - nie sluchalem jeszcze Chickenfoot. Udalo im sie? :D
Swoja droga #1:
http://www.youtube.com/watch?v=OnjLyfj8nAg - Jesli ktos jeszcze nie widzial ;d. Vai w Polsce... GDYBYM CI JA WTEDY WIEDZIAL!!
Swoja droga #2:
Imo Satriani wyglada jak Voldemort :D
Udalo sie, jedna z ciekawszych plyt tego roku jakie mialem okazje posluchac, taka z jajem.
Doradźcie jakąś tanią gitarke klasyczną na ogniska//biwaki ; p
@down
coś do 150zł.
chodzi mi o taką gitare żebym nie martwił się że coś mi się z nią stanie, ale żeby jako tako dało się na niej grać ; p
A moze bys cene podal?
W tej kwocie nie bardzo jest co polecić szukaj najtańszej na allegro poprostu ,a co do Satrianiego Made by tears jest też niczego sobie ;]
Tak odbiegajac od tematu.
Wrocilem wczoraj z 10 dniowych warztatow bluesowych w boleslawcu, ogolnie wychodzilo tam 8 godzin zajec z takimi gitarzystami jak Leszek Cichonski, Artur Lesicki, Jacek Jagus etc
Ale nie o tym chcialem, kazda sala zajec byla wyposazona w 7-8 wzmacniaczy, ktore zapewnila firma stagg. Konkretnie byl to ten model Stagg GAR Musze przyznac, ze jestem naprawde BARDZO zaskoczony jak ten wzmiacniacz brzmi. Mialem okazje slyszec jak gadaja na nim PRSy, Fendery, Epiphony(nawet taki Special II) Mayo, Vintage i naprawde wiele innych gitar z roznych polek i piecyk brzmial niezmiennie dobrze. Oczywiscie jesli nie przesadzi sie z iloscia reverbu.
Mysle, ze jest on ciekawa alternatywa dla Crush 15, ktory zreszta ktos na warsztaty przywiozl ze soba i byla okazja zeby porownac. Mimo 8h rabania na tych staggach niezmiennie brzmialo to dobrze (oczywiscie przy odpowiedniej galkologii)
Ale chodzi Ci o clean, ta?
Crunch tez sie da dosc ok ukrecic. Jak na taka pierdziawke.
Brzmieniowo jest na podobnym poziomie jak Crush, tylko stowke tanszy i ma troche wieksze mozliwosci ustawienia brzmienia.
A same warsztaty jak? Może się kolega podzieli tym czego się ciekawego dowiedział ,bo mimo że bluesa nie gram ,to z teorii bluesowej często korzystam ;]
Rozni wykladowcy przerabiali rozny material, Artur Lesicki skupil sie raczej na rzeczach jazzowych, dobieraniu skal do akordow, budowaniu ich w locie od roznych stopni, przerozne przewroty akordow, zasady dodawania interwalow do akordow, czyli jaki interwal pasuje do jakiego akordu w oparciu jaka funkcje pelni dany akord w progresji, troche jazzowego bluesa w takich tonacjach jak np F czy Bb no i masa teorii, duzo cwiczen technicznych, granie etiud jednoglosowych. Sporzadzil rowniez kazdemu jakis konkretny plan cwiczen, ktory powinien przyspieszyc postepy.
Leszek Cichonski kladl nacisk na umiejetne korzystanie z pentatoniki, ogrywanie dominanty, rozne warianty bluesowe, zagryweczki etc sporo czasu poswiecil na atak strun ala SRV, u Jacka Jagusia(j.jband) przedewszystkim duzo frazowania, artykulacji, ogladalismy rowniez koncerty na DVD takich ludzi jak Freddie King, SRV, Albert King etc i analizowalismy ich styl gry, sporo czasu zeszlo na tzw Texas Shuffle.
Bylem jeszcze na konsultacjach u Jacka Krolika, ktory jest aktualnie najszybszym i najbardziej technicznym graczem w naszym kraju, ale pokazywal tylko cwiczenia podobne do tych, jakie mozna spotkac na Rock Dicipline Pietrucha, ale sprzedal nam jeden dobry patent zwiazany z oktawami i wyciskanymi flazoletami. Byly jeszcze konsulatacje z mlodym Nalepa i Styczynskim, ale Styczynski nie mial gitary, wiec byly to zwykle Q&A a u mlodego Nalepy nie bylem.
Ciekawym punktem warsztatow byly jeszcze wieczorne Jam Sessions w piwnicy paryskiej, gdzie mogl grac kazdy kto mial instrument. Na Jamach, byly przygotowane dwa 30W lampiaki labogi, zestaw perkusyjny, Keyboard oczywiscie mikrofony i co ciekawe 4 dnia sprowadzili organy Hammonda podpiete do glosnikow Lesliego. No dobra impreza z mozliwoscia pogrania sobie na scenie np z Leszkiem Cichonskim :) Polecam kazdemu muzykowi.
Nastepna edycja za rok.
Przed chwila ogladalem jakas koncertowke Claptona z Layla i w komentach doczytalem sie, ze Les Paul nie zyje.
http://muzyka.onet.pl/0,2025622,newsy.html
Wiedzieliscie?
To bylo w Boleslawcu, tak? Tak w ogole jest cos oprocz bluesa? I czy dobieraja wszystko do stopnia zaawansowania?
To sa bardziej warsztaty muzyczne niz bluesowe tak po prawdzie, jest sporo materialu. W zeszlym roku grupy byly dzielone na stopien zaawansowania, w tym niewiedziec czemu nie, ale to nic zlego kazdy wykladowca potrafi jakos przyszyc material dla calej grupy i poszczegolnych osob, mysle, ze kazdy niezaleznie od stopnia zaawansowania skorzysta z takich warsztatow.
Witam, mam gitare klasyczną, ucze się dopiero grać, znacie może jakieś łatwe piosenki do zagrania?