Apropos stroików : mógłby ktoś mi polecić stroik ? (zależałoby mi na takim, który ma wgrane inne stroje gitarowe <Drop D, Drop C itp> )
Wersja do druku
Apropos stroików : mógłby ktoś mi polecić stroik ? (zależałoby mi na takim, który ma wgrane inne stroje gitarowe <Drop D, Drop C itp> )
Czlowieku masz zwykly 440 do drop C to gitarka do stroika i wszystkie struny oprocz najgrubszej grasz na drugim progu, a najgrubsza na 4. Do D to nastrajasz tylko jedna strune na sluch (przynajmniej ja tak robie). I po bolu..
Jak się gra na gitarze? Koleżanka gra i mówiła że różne sposoby (nie wiem jak to nazwać) są, np. można grać z akordów, z nut, z tabulator. Jest coś jeszcze? Z czego najlepiej się uczyć? Po wakacjach chyba zacznę się uczyć, może wynajmę jakiegoś nauczyciela, al chciałbym sie zawczasu mnij więcej dowiedzieć co i jak.
Aha, a akordy od barowych różjnią się czym? Myślałem że to są dwie różne rzeczy, więc jak ktoś umie same barowe to umie zagrać to samo co ktoś kto umie same zwykłe akordy? Sry ale nie znam się na tym kompletnie, a w necie czytając robię wodę z mózgu.
Jesli bedziesz mial nauczyciela to on Ci wszystko wyjasni, a na pewno nie powie Ci zebys zaczynal od barowych : ) to jest w ogole jakis dziwny pomysl.
W ogole dla mnie abstrakcja sa stwierdzenia "po nauczeniu sie gry akordami" bo jak to ocenic, czy juz ktos potrafi ? Po tym, ze na ognisku jest w stanie zagrac whisky ? czy moze po tym, ze potrafi po 5 przewrotow kazdego akordu, czy moze jest to znajomosc dzwiekow na gryfie, interwalow, gam i skladnikow poszczegolnych typow akordow, dzieki czemu bedziemy w stanie w locie tworzyc wlasne akordy ? Takich pierdol najlepiej nie sluchac.
Steve Vai kiedys powiedzial, ze najlepiej umiec grac i z tabulatur i z nut, a mysle, ze ten gosc wiedzial co mowi.
Jak bedziesz mial nauczyciela, to on juz Ci powie co masz robic, teraz gdybanie nad tym nie ma sensu.
To ja trzy pytania odnośnie bluesa.
1. Do grania bluesa i pokrewnych temu najbardziej nadają się Stratocastery? Słyszałem, że one do tego typu muzyki są najlepsze no i dużo sław na nich gra/grało.
2. Możecie polecić jakąś gitarkę do wyżej wymienionej muzyki w granicach 1000zł?
3. Efekt Boss'a BD-2 to najlepsze cenowo rozwiązanie? osłuchiwałem na youtubie testy i całkiem spoczko to wygląda.
Na tabulaturach zazwyczaj jest podane na jakiej strunie, który próg, grasz tak po kolei i wychodzi jakaś melodyjka. Solówki, intra, kwestie basowe - tabulatury. A akordy no to chyba widziałeś na ognisku jak się gra nie? Chwyty tylko zmieniasz i w rytmie piosenki uskuteczniasz bicia ; d
@2up
Masz identyczną sytuację jak ja, z tym, że ja już gitarę (do bluesa głównie) kupiłem :d No i jest to właśnie stratocaster w granicach 1000zł (Vintage v6, szczerze i gorąco polecam :d). Do bluesa nada się też les paul ;d Imho bd-2 to cenowo nie jest najlepsze rozwiązanie, ale brzmieniowo chyba tak, sam mam zamiar zakupić
witajcie ;d
co sądzicie o gitara epiphona les paul z serii 100 ( to po 1000~~zł)
Ogólnie byłem w 3 sklepach muzycznych we wro. i ograłem pare gitarek i po prostu mam burdel w głowie ;d
Bardzo mi się spodobał ten les paul 100 tak samo z resztą jak i G400 (ale na g400 chyba mnie nie będzie narazie stać)
Grałem też na gitarach marki Dean ( tych w granicach cenowych 1k) no i one też zajebiste :P
Jacksona ogrywałem, taki sobie.
BC rich też ogrywałem - zajebista gitara ( chodzi mi o wersję V tzn. wygląd V) no i jak narazie mam dylemat pomiędzy tym BC rich a Les paul :D weźcie coś doradźcie.
Mam do wydania 350-370 na elektryka. Gram od 3 miesięcy na klasyku i chce kupic wkońcu elektryka. Chcę go do nauki, za jakiś rok coś droższego kupię jak mi się gra nie znudzi. Możecie dać jakieś linki czy coś?
Hm, jedyny Les Paul Epiphone, jakiego znam to Les Paul Standard, ale on kosztuje 2 koła - całkiem zacna gitara, aczkolwiek wkurzał mnie nieco ten opór na gryfie - powiecie, cecha każdego LPka z racji szerokości tegoż, lecz mi wciąż było za trudno, nawet z tą świadomością :).
Protip: Ja bym we Wrocławiu pojechał do M. Ostrowskiego, chociaż o wiele bardziej cenię sobie Ragtime - tam mają parę ciekawych gitarek po 1200-1300 zł, które warto ograć.
Ale stojąc przed wyborem - Epiphonowski LP, a G400, wybrałbym... G400. Z tego względu, że na SGkach mi się trochę wygodniej gra.
Co do Jacksonów: nawet mające niezłą specyfikacje (pickupy Duncana etc.) Jacksony za 2,8k zł jakie ogrywałem grają mocno średnio. Nie lubię ich brzmienia, zresztą w ogóle wydają mi się dość niewygodne...
@up:
Z takim budżetem odpuść sobie elektryka.
Pozdrawiam
Killavus
@3up
Jeśli tobie się podoba ten epi to bierz, imo można lepiej trafić za tą cenę. Ale są różne gusta, ja np. lubię stratocastery, a jeśli Ty nie, to już Ci się zawężają troche poszukiwania.
@2up
Hehehe, dobre :) Za 350 zł ciężko Ci będzie trafić coś używanego (o nówkach to ty nawet nie masz co marzyć), ale obserwuj allegro. Unikaj sounderów, everplayów itp.
@down
Tzn. według ciebie drogo czy tanio? :D
Poczekaj do jutra to wejdzie Acepiorundece i Ci opisze jak ocenia BD-2. Ja kiedy słucham jego gry właśnie na tym drive'ie na próbach śmiem powiedzieć że super sprawa jeżeli chodzi o solówki, oraz podkręcenie tego na lekkiego dista. Ogólnie ładna symulacja lampy i myślę że nie macie co się zastanawiać nad kupnem ze względów cenowych :)
To co mi polecicie do 370 zł? Nie musi być super, byle by normalnie grała. I jaki wzmacniacz do 100 zł polecicie?
Do 370 zł to można polecić jakiegoś używaka w miarę dobrej firmy np. Mayones czy Cort, jeśli gdzieś takiego znajdziesz. Nówki za tyle nie kupisz. Piec tak samo.