A ja się wypowiem o randallu rx15m. Całkowicie mnie zaskoczył pięknym cleanem, porównywałem go z orangem cr15 i nieznacznie wygrał :d No i oczywiście przester randalla miażdzy orange bezapelacyjnie. Ogrywałem jeszcze właśnie tego marshalla i uplasował się na 3 miejscu, więc kupiłem randalla i jestem z tego zakupu zadowolony. I Tobie też takowego polecam, ale koniecznie idź ograj, i gitarę, i piec.
@up
G400 jest znana i chwalona na wszelkich forach gitarowych, aczkolwiek o jacksonie też słyszałem dużo dobrego. Ten jackson to na pewno dużo lepszy wybór od LTD, ESP (w tej cenie oczywiście, bo droższe roxują ! ), washburnów, cortów etc. Ja bym na twoim miejscu wziął jacksona, bo jest bardziej uniwersalny a jak piszesz, grasz wszystko. A co do tanich pifołnów, to myślę, że g400 zalicza się już do tych droższych i lepszych. Podpisano "mózyk" :D
@down
Krótka piłka, dołóż stówę kup vintage v6 ;) Zresztą pójdziesz do sklepu weźmiesz najpierw yamahę do ręki (jak ja) a później vintage v6 to już będziesz wiedział co chcesz kupić ;d Imho vintage bije yamahę na głowę pod wieloma względami. Yamaha ma tylko tego marnego humbuckera pod mostem, a jego sygnał i tak jest słabszy niż w mostowym singlu vintage'a, który zresztą dzisiaj mi sprowadził sąsiada pod drzwi ^^
Zakładki