Wersja do druku
Za słabo albo w ogóle źle łapiesz progi, ewentualnie krzywy gryf wszystko można naprostować samemu ale lepiej jakbyś się zwrócił do jakiegoś doświadczonego kolegi, ewentualnie poszukaj na internecie poradników jak wyregulować gitarę, dla pewności sprawdź też menzurę (też znajdziesz na necie, może nawet w poradniku "jak wyregulować gitarę).
Lepiej, niech nic sam nie robi.Cytuj:
kisiel_dawid napisał
Idź z nią do lutnika.
a jaka to gitara?
zapewne z któryś tysiakCytuj:
Pyroflames napisał
@edit
http://www.sklepmuzyczny.pl/sklepmuz...1,id,6960.html
trochę dużo biorąc pod uwagę, że mam do dyspozycji max. 500zł xDCytuj:
Pajlok napisał
Cze,
Gram głównie metal, i sweeping mi jeszcze za bardzo nie idzie, tzn mi chodzi o nakurwianie 16stek przy tempie 220+.
Ogólnie jeszcze za dużo jeszcze nie umiem, mówię z góry, że będę grać technical death metal.
Powinienem nauczyć się tego sweepingu (bo chyba jest ważny w muzyce którą gram?:D) czy na razie olać, grać np. tylko co drugą nutę i podćwiczyć technikę ogólnie?
Ty wiesz co chcesz grać, więc po co ograniczać się i narzucać sobie techniki? Przecież sam grasz, sam możesz wymyślać co chcesz, grać jak chcesz, a nie, gram taki i taki gatunek więc musze używać tego i tego bo tak grają inni. Ucz się tego co chcesz i graj xdCytuj:
Cro napisał
Nie chodzi o to, sweeping jest mi potrzebny do tego co chcę grać, tylko nie wiem czy najpierw nabrać trochę skilla czy teraz katować.Cytuj:
Pajlok napisał
Ćwicz sweepa, technika przyjdzie sama podczas grania.
co wgl. myślicie o elektryku jako pierwszej gitarze ?
bo mój kumpel kupił kilka dni temu i tak z drugim znajomym o tym gadałem
to mi mówił, że zaczynać swoją przygodę od elektryka to troche nie dobrze ; o
Dla chcącego nic trudnego. Liczy się twoje zaangażowanie, a nie na czym będziesz grał. Jak będziesz już siedział w tym dłużej i twoja fascynacja nie minie to sobie kupisz coś co będzie ci bardziej odpowiadało.Cytuj:
Pyroflames napisał
jak lubisz takie bardziej rockowe klimaty a nie siedzenie pod ogniskiem to ofc lepiej kupic elektryka, ja jakis czas temu zdobylem akustyka, zaczalem sie uczyc i rzucilem to w pizdu po 2 tygodniach bo mnie to poprostu nudzilo (0 pierdolniecia) a jak sobie kupilem elektryka to od jakiegos miesiaca(?) co dzien gram po pare godzin i nadal mam fun :DCytuj:
Pyroflames napisał
tak z ciekawości pytam, oplaca sie bananez sz520 z casem za 300$ uzywka?
#pajlok
okz thx
Same here tylko że ja nie grałem na akustyku, od razu elektryk + w miare piec, potrafię już grać takie łatwiejsze techdeathowe riffy (tempo 240+) oczywiście nie super czyściutko ale w miare przyzwoicie.Cytuj:
Absynt napisał
Mam trochę jeszcze problemów tzn. wypadam czasem z rytmu/mylę się/pinch harmonics mi nie wychodzą za bardzo/sweeping tak średnio mi idzie i takie tam, cały czas katuję i myślę, że za jakis będę już porządnie orać a potem tylko technika itp. Aha no i muszę troszkę nabyć takiej ogólnej wiedzy muzycznej.
I pytanko małe, mam wyjebane kompletnie na akordy, bo w muzyce którą gram ich po prostu nie ma. Powinienem się ich nauczyć czy to w ogóle nie ma znaczenia? (bo skoro nie są mi potrzebne to po co mam tracić czas żeby się ich nauczyć?)
A teraz pytanko duże, gitara do 400EUR. (1,6k zł~), tak jak napisałem gram death metal.
Z nowych myślałem o Ibanez GRG170DX i ESP LTD M-100FM.
Pewnie chujowo wybrałem, dlatego pytam się Was, używane oczywiście wchodzą w grę i nawet lepiej tylko problem w tym że ja kompletnie nie wiem czego szukać.
wiecCytuj:
I pytanko małe, mam wyjebane kompletnie na akordy, bo w muzyce którą gram ich po prostu nie ma. Powinienem się ich nauczyć czy to w ogóle nie ma znaczenia? (bo skoro nie są mi potrzebne to po co mam tracić czas żeby się ich nauczyć?)
jesli myslisz o jakiejkolwiek powazniejszej grze to bez znania akordow nie osiagniesz niczego. jesli jednak masz zamiar cale zycie spedzic w domu grajac na kanapie metalowe riffy z tabow to nie musisz sie ich uczyc.