Kostka jest przeznaczona głównie do elektryków i akustyków, więc CHYBA nic nie stoi na przeszkodzie, żeby grać nią na pianinie?:D
Wersja do druku
Kostka jest przeznaczona głównie do elektryków i akustyków, więc CHYBA nic nie stoi na przeszkodzie, żeby grać nią na pianinie?:D
Zabijać ten piękny plastikowy (nie kojarzyć źle) dźwięk kostką to przestępstwo xD
Oto tu chodzi, nylon brzmi tak zajebiście, że granie kostką to porażka.
Właśnie lampowe piece mają takie same brzmienie przy każdej głośności, tranzystory brzmią najlepiej na ok. 7/10 volume, jakbys nie wiedizał :DCytuj:
Jerem napisał
Co do mocy a przebicia sie - mam 100wat lampowy head (swoją drogą na sprzedaż - peavey valveking 100, pw) i przy volume około 4 w małej salce nie miałem problemu z przebiciem się, na dawnym combie 212r 100wat wystarczyło 6-7.
$down - mea culpa, zamyslilem sie o tym headzie i combie i zle napisalem :0
Odwrotnie, tranzystory graja tak samo, a lampy pokazują pazur przy większych głośnościach.Cytuj:
Sphinx napisał
to jak powie ktoś coś o tej grze z użyciem kostki i pazurków ?
jakie są plusy i minusy wg. was
"Normalnie" gra się kostką, daje ostrzejsze brzmienie. Pazurek potrzebny jest to strun basowych, żeby właśnie takie brzmienie uzyskać, jeżeli gra się placami na elektryku lub akustyku. Niestety nie wszystko da się zagrać kostką tak jak palcami. A z drugiej strony palcami ciężko zagrać np. rockowe/metalowe solówki na elektrykach.
No a klasyk to klasyk, tylko palce :)
Ja gram kciukiem/kostka. Kciukiem jest mi wygodniej szczegolnie, jak jakies chwyty sa, co trzeba je grac uderzajac w struny od gory i od dolu, i w ogole jakos lepiej struny czuje. Tylko nie da sie (ja nie potrafie) grac tak szybko, jak kostka, no i po dluzszej grze troche boli.
ja tam używam do klasyka czasem kostki :) tyle że nie jakiejś 2mm tylko cieniutkiej, im cieńsza tym lepsza ale akurat tak naprawde jak komu wygodnie. Nie ma tutaj zasady, tylko poprostu klasyk jest przeznaczony do grania innego typu muzyki(powiedzmy) i dlatego lepiej brzmi jak grasz palcami. Polecam jednak początkującym żeby pograli sobie kostką przynajmniej się oswoją z tym nikczemnym kawałkiem plastiku.
Jakie są teraz polecane elektryki do 1000zł? Mam wi14 i chciałbym powoli zmienić, ale nie wiem czy opłaca się teraz czy dozbierać.
Może Schecter Demon?
Cytuj:
Sphinx napisał
Żaden z Was nie ma racji xD Tak samo przy każdej głośności brzmi cyfra, a tranzystory i lampy brzmią inaczej, trzeba się rozkręcić żeby dobrze brzmiało.Cytuj:
szokiz napisał
Dokladnie, lampa musi sie troche nagrzac zeby zaczela konkretnie brzmiec. Tak czy siak tbh ja nie rozumiem kupowania drogich cyfrowych/tranzystorowych piecy.
Polecono mi na początek coś takiego ( 1 gitara , nuaka te sprawy)
http://allegro.pl/gitara-akustyczna-...419911625.html
do 300zł , czy może coś innego ?
Czesc, potrzebuje pomocy. Kupilem sobie gitarke klasyczna, jest to moja pierwsza. Dokupilem do niej stroik "AROMA AT-370C". Mozna go uzywac do roznych instrumentow i tu jest moje pytanie, jak go ustawic, abym mogl stroic gitare? Tu sie ustawia czestotliwosc dzwieku i jakies keye, jakby ktos mogl pomoc, bede wdzieczny.
powiedz może co grasz. to ma być koniecznie nówka czy używka też wchodzi w grę?Cytuj:
Monczu napisał
http://allegro.pl/mayones-flame-bell...418761714.html
ja dla siebie bym się tego mayo potargował, no ale ja metalu nie gram :P
Używka jak najbardziej może być, tylko w b. dobrym stanie :p Gram industrial rock, hard rock, heavy metal, power metal na cleanie też gram często. Gitara musi też wpaść mi "w oko", a gitarsony typu fender odpadają :|Cytuj:
Astinus napisał