Co do kostek na dzisiejszy dzień moimi ulubionymi jeśli chodzi o grubość są 0.9 - 1.0 mm. Takie z chropowatym uchwytem.
Wdłg. mnie to najlepszy wybór ^^
Kostka nie może być miękka jak makaron, ani twarda jak kamień.
Wersja do druku
Co do kostek na dzisiejszy dzień moimi ulubionymi jeśli chodzi o grubość są 0.9 - 1.0 mm. Takie z chropowatym uchwytem.
Wdłg. mnie to najlepszy wybór ^^
Kostka nie może być miękka jak makaron, ani twarda jak kamień.
Pajlok, ja tylko takich używam. Dla mnie najwygodniej jest używać tych. Mam 0,73mm i 1mm. 0,73 jest dal mnie dużo wygodniejsza.
tez polecam, sam gram na 2mm dunlopa, niestety kupilem takie
http://di1.shopping.com/images1/pi/b...77x150-0-0.jpg
no i co sliskie, przez co troche je poskrobac ostra gabka do mycia naczyn, zeby nie wyslizgiwaly sie z rak, ale i tak nie sa takie jak bym chcial, wiec na dniach kupuje takie:
http://www.metalhead.pl/data/gfx/pic.../6/42367_1.jpg
@down:
to wez taka gabke
http://www.czystoscihigiena.pl/image...y/b_obraz5.jpg + mydlo i trzyj, sporo to daje, bo te kostki sa jakos dziwnie lakierowane, pod spodem nie sa takie sliskie
@up
też mam takie i też nie lubie ich bo są śliskie, nawet po strunach mi się źle nimi gra po są z jakiegoś dziwnego plastiku
@edit, up
spoko, mam dużo kostek na razie więc jak inne się zużyją to będę je czymś szlifował, ale i tak chciałbym kupić takie trójkątne, ale nie te z allegro tylko te z fotki
Mam problem. Istnieje możliwość podłączyć do kompa i gitarę i mikrofon z słuchawek? Gitarę pod line-in a micro pod micro ofc :D
Bo jak tak zrobię to wtedy w amplitube mi wywala bląd inputa.
http://allegro.pl/item1029032660_sup...215r_30_w.html
Co sądzicie o tym wzmacniaku? : ]
Nie wiem nic o tym marszałku, ale panuje powszechna opinia, ze marshall za mniej niż mniej więcej 1,5 koła to jedno wielkie gówno.
Co do kostek - jaka jest różnica między nylonowymi a zwykłymi? Pytam bo jeszcze nylonowych w rękach nie miałem.
jak ktoś nie lubi śliskich, to polecam -> te <- fajne sa nawet, ja używam 0.60 jak gram na akustyku brata, ale cholernie trzymają się palców (i ew. brudu :P)
http://i44.tinypic.com/xpodad.jpg
mam taka i nie potrafie nia grac, innych nie probowalem jeszcze
Fenderowe kostki to ZUO!
@2up
nylonowe są z nylonu, jak struny :D
a zwykłe tzn? są różne, tortex, metalowe, celuloidowe itp
nie ma zwykłych, chyba że zaliczyć celuloidowe jako zwykłe :P
Polecam wypróbować tortex, dobrze się trzymają, od Dunlopa
nie ścierają się jak ślizgasz postrunach, wygodne i wogóle koks :D
Sam używam takich:
http://www.taniestruny.pl/p/75/531/d...ge-kostki.html
http://www.taniestruny.pl/p/74/540/d...rd-kostki.html
http://allegro.pl/item1008610664_kos..._00mm_892.html
Ta po środku to najlepsza kostka jaką do tej pory grałem, a grałem około 20 :D Fendera, Soundera, D'Andrea USA, Dunlop itp
Po niecalym miesiącu uzytkowania znowu rozj***lem struny :D
Znowu E1 xD Piernicze, nigdy więcej 9-46!
Albo 10 albo 11 teraz kupuję, caly czas na bendach gram no i nie da się nie urwać. W dodatu RPS, a teraz stroilem half-step down i jebla :D
Doradźcie coś pls bo się znacie tu niektórzy
Jak chcesz tanie to fajne są GHS'y, kup sobie lepiej na początek 10-46, ja miałem 9-42, kupiłem 10-52 i dla mnie za grube, następne kupuję 10-46 właśnie. A struna pękła ci przy mostku? Ja miałem tak że zaostrzyła mi się kostka w mostku i przecinała strunę, musiałem papierem wyszlifować xd
Teraz mam Ernie Balle, fajnie brzmią ale są trochę nie za wygodne, do GHS'ów nie miałem zarzutów.
Sargeras twoje wypadki ze strunami mają swoje zalety. Nauczysz się porządnie je nawijać , a ta umiejętność jest bardzo przydatna.