Z tego co wiem to on kosztuje 900~~
Tak z ciekawości spytam, po co Ci 7 strunowa gitara? Grasz metal ? :))
(nie żebym nie wiedział po co ona jest) :P
Wersja do druku
gosciu jest po prostu fanem korna (mial kiedys avek, czy sygne z kornem), a oni graja na 7kach + 7ka daje troche wiecej mozliwosci.
na forum gitara-online.pl Ksantyp sprowadza wiosła zza granicy z tego co wiem, popytaj go, może coś załatwi
@edit
znacie jakieś przykłady piosenek gdzie melodia lub wokal idą za beatem?
@edit2
ktoś zakłąda struny w ten sposób?
http://www.aukcjoner.pl/gallery/0020...Flying.html#I3
muszę kiedyś spróbować
Ale że w jaki? To wg mnie normalny sposób dla Flying V z "odmiennymi mostkami", różni się tym że struny są skrócone o ~1,5 cm
I przede wszytkim tym, że struny mają większy kąt opadania na gryf, tzn przy mostku tremolo to jakieś 120 stopni, a tutaj jakieś 175 :)
Na coś to wplywa, ale nie pamiętam na co.
Oczywiście kąt wacha się w granicach kilkunastu stopni przy różnych akacjach strun, ale na 12 progu grubej E (2,5mm) to wlasnie ok. 120 stopni
Teoretycznie powinien być lepszy sustain, ale zastanawiam się czy tak zgięta struny nie pęknie w tym miejscu, nie wiem jak bardzo by się zgięła gdybym ją tak założył. Spróbuję tak następnym razem.
@edit
Jeszcze niektórzy tak zakładają:
http://www.inzmbl.home.pl/guitars/flying-closeup.jpg
różni się tym że struna idzie przez kuleczkę.
Jak o mnie chodzi, to wyglada wsiursko.
Brzydko to wygląda i nietrwale.
Taa, jestem mega fanem korna i ich brzmienia. Uwielbiam ten zajebiście niski, crunchowy ton. Nie lubie piszczenia solówek, a 6 miałem kiedyś i nie dało rady ukręcić takiego brzmienia. Potem rg7321 sobie skołowałem, ale po grubej imprezie nie przetrwała w 1 części , a brzmienie miała zajebiste.
Grube struny, niski strój i jestem w niebie.
z kumplem postanowiliśmy zrobić z jego squiera strato, model Relic :) są fajne poradniki na necie i postaram się robić tak jak tam jest pokazane. Zobaczymy co z tego wyjdzie :)
narazie rozkręciłem całość i zmatowiłem lakier co by wyglądała na bardziej używaną :) Teraz z kumplem musimy zrobić pare obić :P to chyba najlepsza część bo najlepiej porzucać troche korpusem o różne rzeczy :D
Jak już skończe to wrzuce jakieś foty przed i po. Zobaczymy co z tego będzie :)
Śrubokrętem i mlotkiem o końce walcie, górna warstwa odejdzie :D <joke>
Jak coś wam wyjdzie z tego obijania to wrzuć te foty też bym z chęcią mojego "odświeżył"
Tylko go nie poniszcz! :P