Temat: Gitary (stary temat)

Ja ostatnio założyłem sobie blue steel. Ciut droższe od reszty, ale wg. mnie warto. Mają jasne brzmienie, ale imo ich dużą zaletą jest to, że odrazu stroją. Nie trzeba czekać tyle czasu, jak w wypadku zwyklych strun.

a tak btw. w gim miałem babke od muzyki, zawsze było ok. 60 osób od niej zagrożonych. Tak nas katowała tymi nutami, ale teraz widzę, że nawet mi się to przyda. Dała nam poprostu dobre podstawy.

@Freedy12122
No ja też mam taki problem ale jakoś sobie radzę. Spróbuj się nauczyć Starway to Heaven Led Zeppelinów (mogłem źle napisać) i europę Carlosa Santany. TO takie 2 proste utworki w tabulaturach. Coś w sam raz :P

Natomiast ich minusem jest to, ze przez sposob w jaki zostaly stworzone, oprocz jasnego brzmienia i ogolnej miekkosci, sa bardzo kruchliwe i paskudza sie szybko, mimo to aktualnie to moje ulubione struny. Chociaz czasami naprawde czuje sie oslabiony, ich kruchoscia.
Cos za cos.

No to stary, nie wiem jak sobie wyobrazasz lekcje skoro to co tam jest Ci nie odpowiada ;p Niestety mimo materialow gitarzysta sam musi dac z siebie dosc sporo. Na poczatku to normalne, ze Ci nie wychodzi, bo chyba nie spodziewasz sie, ze zaczniesz trzaskac solowki jak Page po paru kursach z internetu :P

Może najpierw naucz się podstawowych akordów? Ja bym tak zaczął

@down
i co z tego? Piszę od czego ja bym zaczął, jeśli on nie wie to może to mu się przyda xd Zresztą czytałem trochę i jakbym miał się sam uczyć to właśnie od podstawowych akordów

Nie ma to jak prawić rady nie mając w ogóle gitary w ręce :)

@down
Będzie uczył się jak będzie trzeba piosenke zagrać konkretną :P
I w sumie to zależy, które są podstawowe :D

To nie znaczy że nie może się stairwaya uczyć. Na początek cała europa, potem stair.
Każdy mówi akordy, akordy, jak i tak nie będzie wiedział co ma z tymi akordami dalej poczynić. Najpierw cel, potem akord.

Osobiście polecam www.justinguitar.com, dużo się stamtąd nauczyłem.
Jest jeszcze www.freeguitarcourse.com - nauka podstaw teorii ( konstruowanie akordów itp)
Jest taka polska strona - www.gitara.miniserwis.pl - tutaj to tylko podstawy, dużo mniej materiału niż na stronach angielskich.

Obustronnie.

Abo, dokladnie, wczoraj zmienilem na 3 juz paczke blue steeli w tym roku i znowu - jedno naciagniecie(reczne, umiejetne) i jedno(nie powtorne!!) strojenie wystarczylo zeby trzymaly stroj, chociaz duzo szybciej zdychaja(jako struny). tym razem 9-46 zalozylem, ale bez e1 bo zuzylem na wymiane w drugiej gitarze. zgadnijcie co stalo sie dzis rano :P

co do nauki, justinguitar.com i jego dwa konta na yt+marty schwartz z youtube, tez bardzo fajny koles, chociaz mozecie nie wiedziec jak z tego korzystac(dosc zaawansowane lekcje). jeszcze guitarmasterclasses kristophera dahla, ale tam jest niewiele dla poczatkujacych.

@kostkowanie, ja zaczynalem tak jak czulem, akurat ja normalnie gralem tylko w dol, ale przy cwiczeniach technicznych robilem obustronne

@ zaczatki - podstawowe akordy, itd, realizuj sie wg programu beginners course na justinguitar.com, bardzo mi sie podoba, nie musisz akurat z jego filmow, po prostu tematyke ogarniaj wg uznania, w miare dobrze i po kolei bo to duzo daje.

@typ od jogurtow, jak ty pieprzysz. mowisz ze ktos nie mial gitary w rece(a powiedzial dobrze!) a sam polecasz stairway to heaven...

To sie nazywa alternate picking. Warto wiedziec. No offence oczywiscie.

Pamietam jeszcze jedna stronka z lekcjami nazywa sie www.vguitarlessons.com . Koles gada po angielsku niestety, ale pamietam dosyc dobrze tam gadal tlumaczyl.

@down
Wiadomo jakies stockowe, czyli syfiaste. To byla kwestia krotkiego okresu czasu, ze Ci pekla. Ja kupilem daddario z kilka miesiecy temu i dalej leza w moim elektryku, nic sie z nimi nie dzieje(chodzi mi ze sie trzymaja). Nie mialem po prostu kasy na nowe, nie dlatego ze glupi jestem, choc pewnie jestem.

ernie balle, d'addario(chociaz nie polecam, bo mialem je w klasyku i byly beznadziejne), blue steele, rodzaj zalezny od tego co chcesz grac, ernie ball ma najlepsza oferte "rodzajowa"(wiesz, flat woundy, super slinky itd)

9-42 jak masz niewycwiczone paluchy albo 10-46 jak nie lubisz makaronu