Oryks napisał
zapewne chodzi o trzaski... bo jakościowo tu różnicy nie ma
serio ? to ty chyba sluchasz muzyki z glosnikow z laptopa albo na sluchawkach za 2 dychy. nie bede tutaj teraz zgrywal jakiegos audiofila, ale jest roznica i to znaczaca, ANALOG > cyfra. prawda tez taka, ze winyl winylowi nierowny, bo mozesz miec zamontowany chujowy system w gramofonie i bedziesz tracic na jakosci.
niestety stare aos juz nie istnieje, a bylo to pare lat temu, ale sprobuje jakos to wylumaczyc.
[uwaga: bedzie duzo truskulowego pierdolenia i ogolny bul dupy]
samplowanie mp3 jest droga na skroty i moim zdaniem zabija kreatywnosc. dlaczego ?
no wiec : wybierajac winyl masz duzo bardziej ograniczony dostep do sampli, ale z drugiej strony jest to pewnego rodzaju loteria. dostajesz w rece plyte, ktora zalozmy wybrales na podstawie ciekawej okladki i zachecajacej nazwy, nie masz pojecia czego sie spodziewac. wracasz do domu, przesluchujesz i nagle gdzies w twojej glowie zapala sie czerwona lampka - TO JEST KURWA TEN SAMPEL. smazysz na nim takiego kocura, ze biggie chcialby wygrzebac sie z grobu zeby na nim nagrac, ale to jeszcze nic, bo dopiero zuzyles petle dlugosci 10 sekund. masz 10 plyt na krzyz, z reszty wycisnales juz wszystko co sie dalo wiec przesluchujesz swoj nowy nabytek kolejny raz, kolejny i kolejny. nic nie znajdujesz? odpalasz te sama plyte na 30rpm, 90rpm, wycinasz 1 sekundowe fragmenty, wrzucasz na pady, ubarwiasz troche eq, dodajesz reverb i nagle dochdozi do ciebie, plyta ma jeszcze ukryty potencjal.
ktos z was zrobilby to samo z mp3? gowno prawda. samplujac z mp3 masz w dupie, ze po pierwszym odsluchu nic nie znalazles, przeciez masz jeszcze miliard mp3 w sieci i szukasz tak, az w koncu znajdziesz idealna petle do ktorej wystarczy tylko wrzucic bebny z paczki, (bo przeciez kto w dzisiejszych czasach bawi sie w ciecie breakow) i dograc bas i juz masz bit.
teraz wyobrazcie sobie, ze szukacie jakiejs mega rzadkiej plyty, na ktorej sa przejebane sample, brejki etc, trafiliscie na nia przypadkowo podczas nudnego wyjazdu ze starymi do berlina, wydaliscie ostatnie kieszonkowe zeby pierdolnac bit, jakiego swiat nie slyszal, a jakis kutas sciaga sobie te sama plyte z neta w ciagu 2 minut.
samplujcie sobie z czego checie, to wasza sprawa jak sie z tym czujecie i co wam bardziej odpowiada
Zakładki