Wszystko słodko, tylko jak to się ma do Ero przepraszam bardzo ?
Wersja do druku
Nie czaje eripe
>jebanie mainstreamu
>feat na kawałku słonia razem z kaenem
co kurwa xD
http://www.youtube.com/watch?v=JqYTPfV6U6s
typeczek co wygrał :D
dobrze kojarzę, że to ten koleś z żywego rapu co dojebał followupa do erdo aż Peja wywinął fikołka w powietrzu i z wrażenia dziecko mu się urodziło?
i co, chcesz mi teraz moze powiedziec, ze np jakies wacki z alcomindz, ktore napierdalaja jakies zalosne teksty typu GUCCI MOJE BUTY GUCCI MOJ PASEK GUCCI WSZYSTKO (zmyslone, ale sens podobny) na podjebanych cykaczach czy zrobionych przez jakiegos janusza na lex luger kit bitach sa lepsze od np JUNESA, ktory ma raczej chujowe skille, slabe flow, ale ma cos, o czym te leszcze moga pomarzyc - CHARYZME I AUTENTYCZNOSC ?
dobra, oni tez maja chujowa technike i flow, ale robia "BENGERY"
chyba nie zrozumiales swojego ulubionego rapera, jak w "sing about me" nawija o zyciu na ulicy i jego ofiarach - gangsterze, ktorego brat zostal postrzelony i dziwce, ktora ledwo wiaze koniec z koncem. tak samo "swimming pools" gdzie przedstawia problem dzisiejszego swiata jakim jest nadmierne spozycie alkoholu i upijanie sie do nieprzytomnosci, czy wreszcie "the art of peer preasure" gdzie pod wplywem ziomkow zamienia sie w konformistyczna pizde.Cytuj:
nie rozumiem jak można w ogóle słuchać zjebów którzy W KÓŁKO i W KÓŁKO przerabiają te same, nudne wątki o cięzkim życiu gangstera/dilera/dresa. chuj mnie obchodzą te życiowe wywody, oczekując jakiegoś singla liczę na pierdolnięcie a nie przeterminowane opowiadanki.
chyba w kazdym kawalku "good kid maad city" pojawia sie watek zycia gangstera/ulicy/problemy spoleczne.
zrozumiales w ogole te plyte?
Drogi Tazxie nie trudź się merytoryczną dyskusją, bo gadasz z kolesiem, który w miarę dobrego rapu słucha niespełna rok, więc ciężko wymagać jakiegoś obycia większego :v Poza tym rap to od zawsze gangsterka ; d
Ps.
Muj. ziomek. Lui. ma. fajne kurwy. ; ddddd
przekonalem sie o tym juz kilkukrotnie, ale moze takie posty zmusza go troche do przemyslenia niektorych spraw i moze poszerzenia swojej wiedzy
Chuj mnie obchodzą życiowe treści same w sobie, ale PODOBA mi się sposób w jakie są przedstawiane przez niektórych i jeśli to jest po prostu te same pierdolenie które powtarza się w tej kulturze setki razy (i chyba kurwa specjalnie, żeby smutasy mogli osiągnąć apogeum w dołowaniu siebie i wszystkich zjebanych słuchaczy wokół) chujową techniką to nie mam zamiaru tego słuchać i niestety, ale większość polskiej sceny takie niemiłe gówno odzwierciedla. I to, że Eminem jest moim ulubionym raperem nie znaczy, że podoba mi się każdy jego track pionku.Cytuj:
tazx napisał
mam dziwne wrażenie, że te 'przemyślenia' to zwykła strata czasu :/Cytuj:
przekonalem sie o tym juz kilkukrotnie, ale moze takie posty zmusza go troche do przemyslenia niektorych spraw i moze poszerzenia swojej wiedzy
Aha, i wywnioskowałeś to z dwóch postów w wakacje 2012 roku? Posługiwałeś się tym samym argumentem przeciwko mnie tak naprawdę więcej razy niż ja pisałem głupoty i to jest kurwa smutne, że przez brak umiejętności odpowiadania na moje kontrargumenty wywodzisz się do prób ośmieszania mojej osoby twierdząc, że to, że raz skrytykowałem - shejtowałem, whatever - Kendricka znaczy, że dobrego rapu słucham od niedawna.Cytuj:
Aulerius napisał
Nie rozumiem pytania.Cytuj:
Wszystko słodko, tylko jak to się ma do Ero przepraszam bardzo ?
Własnie z tego to wywnioskowałem i jest to całkiem logiczne, skoro wtedy Relapse uważałeś za najlepszą płytę Eminema (czy dalej uważasz? ;d), wrzucałeś kawałki D12 w kontrze dla chujowego popowego Kendricka etc. etc. No ale chcesz rzeczowej dyskusji, to daj mi pod nią jakieś podwaliny.
Co do Twojego nie rozumienia pytania, to nie wiem czy dobrze sam zrozumiałem, ale Twój przytyk o 'świadomość słuchaczy' tyczył się nieprzychylnego komentarza do ficzuringu Erosa. Jeśli więc dobrze zrozumiałem, to pytanie jak najbardziej sensowne, a jeśli nie, to nakreśl mi kontekst.
Oczywiście, że nie :P.Cytuj:
Aulerius napisał
Słysząc Kendricka po raz pierwszy na ft. z Drakiem odniosłem takie wrażenie. Poza tym z tego co wiem to większość słuchaczy k.dota przekonało się do niego dopiero po którymś przesłuchaniu płyty, więc to, że na początku miałem taką opinię chyba nie jest chyba zbyt dużą niespodzianką T_T jeszcze parę dni później widziałem jak nagrał z Lady Gagą, wtedy to już w ogóle poczułem do niego niesmak, ale dopiero na przełomie ostatnich paru miesięcy zacząłem oceniać rapera po nim samym, a nie ziomku z którym nagrywa.Cytuj:
chujowego popowego Kendricka
Chodziło mi o uliczność Palucha, bo chociaż tej piosenki co ten gość wkleił nie przesłuchałem dokładnie, to pamiętam jeszcze z jego beefu z fokusem, że nie jest najlepszą jednostką w Polsce ;d.Cytuj:
Co do Twojego nie rozumienia pytania, to nie wiem czy dobrze sam zrozumiałem, ale Twój przytyk o 'świadomość słuchaczy' tyczył się nieprzychylnego komentarza do ficzuringu Erosa. Jeśli więc dobrze zrozumiałem, to pytanie jak najbardziej sensowne, a jeśli nie, to nakreśl mi kontekst.
1. To dobrze ; d
2. No to fakt, album trzeba przesłuchać przynajmniej kilkanaście razy, żeby jako tako uznać, że się z nim zapoznało. Niemniej jednak mój odbiór był 'z leksza' inny po Section.80.
3. W sensie, że osoby słuchające Palucha to nieświadomi słuchacze? No to dalej uważam, że sens tego określenia jest zatracony. I uważam, że Paluch ładnie wypunktował marnego jak dla mnie Fokusa.
a wy dalej nie piszecie o krążku kękę, props, że czekacie na płytkę
http://www.youtube.com/watch?v=myCaM3CKPRQ
ja już do końca swojego życia będę brechtał z tego freestylu