ave
Powoli myślę nad zmianą dupowozu bo aktualny już mnie zaczyna wkurwiać. Jeżdżę oplem signum z 2005r, 1.9 cdti, 150km, automat. Co do silnika to nie mam zastrzeżeń bo mocy ma nawet jak na w chuj wielką wagę (1.75t) ale za to regularnie coś się zaczyna jebać. A to prędkościomierz, a to amortyzatory, a to radio świruje. Do tego ma sporo bezużytecznych bajerów typu podgrzewanie/ochładzanie dupy, elektryczne fotele (no to akurat jest spoko) i boję się że prędzej czy później zacznie się coś jebać. Stan samej fury jest w miarę ok (poza zderzakiem bo pół roku temu jakiś chuj mi wjechał hakiem i porobił sporo odprysków) więc planuję go sprzedać za ~15k.
Tak więc mój budżet to 15k.
Czego szukam?
Czegoś co nie będzie taką jebaną landarą bo już mi się znudziło łamanie na parkingu na 3 razy. Wyposażenie może być słabe (wbudowanej nawigacji użyłem 2 razy, z czego raz bo mi się nudziło), ot el. szyby/lusterka, chętnie czujniki z tyłu, klima, koniec wymagań.
Silnikowo to benzyna, przynajmniej te 120 koni. Najchętniej od 150 wzwyż.
Zaczynałem myśleć o Audi TT - szybkie przemyślenia i jednak nie chcę walić głową w sufit przy każdym wyboju.
Audi a3 - w sumie spoko, ale utrzymanie będzie droższe no bo audi.
Honda Civic - za mały budżet niestety
Fiat Stilo - fajna opcja, rozważam, znalazłem
to, tylko że nie bardzo mi się podoba z zewnątrz
BigMackkk napisał
za Oplem przemawia wygoda (miałem okazję jechać i jest bardzo przyjemny, miękki, dużo miejsca w środku)
opel i miękki? jaja sobie robisz xD
Zakładki