Akurat ASO Fiata jest niedrogie, oczywiście na tle innych marek. Poza tym to są coroczne przeglądy, a więc te paręset złotych nie jest problemem. Jeśli nie trafi się wadliwego egzemplarza (a jak wiadomo przy nowych autach w dzisiejszych czasach nic nie wiadomo), to przez kilka lat nie martwimy się o nic poza płynami i ew. klockami itp. Za to właśnie się płaci kupując nowe auto, za ten spokój, mniej moim zdaniem za nowość samą w sobie.
A co do Twojego pytania @
Maniek900 ; ,to jest to bardzo dobry pomysł. Jak jeździsz mało i dużo po mieście, to te 95 koni będzie jak znalazł. Silnik, jak już pisałem, jest sprawdzony i dobry, 300k to dla niego pestka, powinien spokojnie zrobić dużo więcej zanim coś poważnego się stanie. Spalanie też będzie niskie, a jak chcesz gaz, to możesz mieć fabryczny. Jeśli jesteś skłonny wydać te ~50 tysięcy, to imo warto.
PS Skonfigurowałem takie Tipo, jakie by chciał mój ojciec. Wyszło 84k
Zakładki