Exequt'er napisał
No nie ma szans na to, że M52B20 spali 6l na trasie. Najmniej co mi pokazał komputer to 7.1, bratu 6.4, ale jechał wtedy 90km/h bo śnieg sypał mocno, ale to dalej jest wskazanie komputera, który kłamie strasznie. Do tego co komputer Ci pokazuje musisz doliczyć od 1l do 1.5l. Teraz policz sobie miasto. Jak mocno musisz cisnąć 150 konna e46 w mieście, żeby to fajnie przyśpieszało. S3 będziesz musiał dużo mniej deptać, żęby osiągnąć to samo. Dla mnie nie było problemem spalić 14l w mieście. W S3 nie będzie problemem spalić 16l, ale frajda będzie 2x większa.
A co do wyjazdów to jak lecę w 4 osoby to zazwyczaj jakiś krótki wyjazd weekendowy nad wodę, ale zdarza się też na święta. Czy chociaż tak jak w październiku muszę przetransportować 4 osoby(w tym mnie) Szczecin-Rzeszów na wesele, więc nie mogę pozwolić sobie na butlę w bagażniku.
Mi ostatnio M52B25 w automacie zjadł 6,1 na odcinku 50km, spalanie podane z trybu test licznika, sprawdzałem czy wskazuje dobrze, litrażowałem auto, wiem, że należy doliczyć jedynie 0,1 do max 0,2 litra, a więc powiedzmy, że to było 6,3. No i nie jechałem 90, a cały czas 100-110 i miałem kilka zatrzymań i startów, bo światła i roboty drogowe. Nie jest to jednorazowe, bo normalnym jest dla mniej przy spokojnej jeździe spalanie poniżej 7 litrów, na trasie Tychy-Rumia po Gierkówce i autostradzie spaliłem dokładnie 8,2 litra (zlitrażowane) przy prędkościach mniej więcej 150km/h autobana i jak się dało na Gierkówce, a jak wiadomo tam cały czas światła są itd.
To by było na tyle w kwestii spalania M52, nie wiem jak wy jeździcie.
Bubuch napisał
m52b20 tak samo weźmie 7-8 ale 6 litrów nie realne przynajmniej przy coupe
daj mi, to zrobię 5,5 litra na trasie, gwarantuję. Oczywiście o ile masz dobry silnik, a chyba masz, bo to Twoje coupe wygląda na zadbane.
Zakładki