Ciekawe jakie OC sie placi od 5 litrow xD Inna sprawa to spalanie, nie mieszkamy w stanach, gdzie galon kosztuje mniej niz paczka pringlesow
Wersja do druku
Ciekawe jakie OC sie placi od 5 litrow xD Inna sprawa to spalanie, nie mieszkamy w stanach, gdzie galon kosztuje mniej niz paczka pringlesow
Ja płacę niecałe 2700 rocznie, w 12 ratach.
A jak spalanie boli, to lpg bez problemu wjeżdża do tych silników.
I co z tego w dalszym ciagu porownanie e24 do supersportowego looku jaki ma chocby ten firebird to jest jedno wielkie xD
No tak czyli generalnie wychodzi na moje to o czym mowilem od poczatku - taki firebird to produkcja dla biedakow, ktorzy chca sie pochwalic supersportowym autem z silnikiem wyjasnianym przez 1.9tdi od vaga i tyle. Ja nie zamierzalem atakowac tego auta tylko stwierdzam fakty i po prostu dziwi mnie takie podejscie, zreszta juz tutaj to kiedys pisalem i nie pojme nigdy takich super konstrukcji w stylu ferrari f50 z 1.4 sdi pod maska. xDD
Ale walczy, ale próbuje [2]
xD
No, no na rowerze tez pewnie takim jezdzisz
https://i.imged.pl/nowy-rower-dzieci...3405731342.jpg
I stwierdzasz, ze to jest do jezdzenia, a nie zeby zapierdalac xD
Ogolnie hamerykanie zawsze pakowali do aut silniki wielkie jak do kombajnu, tylko ze osiagi mialy gorsze niz passat tdi somsiada
Ty, ale teraz zauważyłem, że w e31 też jakiś śmieszny trzylitrowiec był, co to tę budę do setki w 8,5 sekundy pędził xD No to dobre bmw, sportowy look, a byle vagowskie tdi go wyjaśnia :kappa
https://www.historics.co.uk/media/15...rop&width=1000
Nawet moim 120 konnym tbirdem z wyjebanymi upg go wyjaśnię :pogchamp
@ale cieszę się, że przynajmniej dzięki mnie nie nudzisz się w pracy :*
Ale akurat to ja się zgodzę z Arturem, na chuj jakieś 17 litrowe silniki które mają kurwa 150 koni w bodykicie auta bijącego rekordy prędkości. Ale Janek dalej twardo 'bo hehe jakim cudem ty chcesz porównywać 2.8 litrowy silnik rzędowy z bemki do 6 litrowego widlaka z amcara z osiągami jak to przecież nie jest to samo'
No rzeczywiście nie jest to samo, bo bemka z 6 litrowego widlaka wyciągnełaby 400 koni a nie 150
Tylko, ze to byla jakas uposledzona wersja i nawet takiej nie znajdziesz na sprzedaz bo po 5 stworzonych egzemplarzach stwierdzono, ze to wstyd takie auto z takim silnikiem, gdzie w takim Pontiacu to jest na odwrot generalnie i wynalezc cos co ma wiecej niz 140 zywych oslow graniczy z cudem albo ewentualnie jest kurwa drozsze niz takie e31 w v12 lol. To tak jakby stwierdzic, ze Clio to super zapierdalacz bo byly popierdolone wersje Williamsa xD
ps.
I to nie ja wyjechalem z tym, ze BMW jest lepsze czy jakies japonskie skosnookie skurwysynki. To Ty to sobie wymysliles. xD Ja ogolnie stwierdzilem, ze na chuj produkowac auto z wygladem jakby kurwa 5 minut temu z toru monte karlo czy innego nurburningu zjechalo i zapodawac w nim silnik 15 sekund do setki. Wcale tez nie pochwalam E31 z jakims 3 litrowym wolnossacym 20 sekundowym motorem. xD Nie jestem jakims kurwa rajdowcem czy fanatykiem szybkosci, ale troszke bym sie zawstydzil jakby mnie na byle swiatlach czy dwupasie taki lysy Kamil w swoim audi dla dziadka wyjasnial jak chcial i tyle xDD Dla mnie to taki SUV z moze jedna pozytywna rzecza (tutaj design, w suvie nwm kurwa bezpieczenstwo moze byc), a tak po za tym to nic. To jak motor z pedalami, rower z dodatkowymi kolkami, chujowy komputer w nowoczesnej obudowie czy cokolwiek innego takiego XD
Kuuuuuuuuuuuuurłłłłłłłłłłłłaaaaaaaaaa ale pieniądz dyskusja XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Jak ja Cię Artur wyjaśniam startując z dwójki, a Ty coś pierdolisz XD Chodź się na krechę umawiamy, będzie wyjaśnione czy 170 koni w automacie objedzie Ajbizę czy też może nie.
Ale sędzią musi być Janek :kappa
No ale nabijasz się z czegoś, co miało miejsce u każdego producenta, który robił takie auta xD
Na chuj robić suprę bez turbo, na chuj robić e24 z jakimś 2.8-3.0 185 koni, albo 300zx bez turbo, to nie tylko amerykanie wypuszczali mułowate silniki do "sportowych" samochodów.
A jak narzekasz, że mało u nas mocnych Camaro czy Pontiaców, to trochę xD Chyba zdajesz sobie sprawę, że ich fabryka nie stała za miedzą.
A powiem Ci coś, co na pewno Cię zszokuje i aż zniesmaczy:
2/3 produkcji tych aut to były wersje z v6, gdzie zamiast prędkościomierza był kalendarz xD
Widzę, że masz trochę samozaparcia w sobie :kappa
Ale rozwala mnie ta motoryzacyjna wiedza, jaką prezentuje większość ludzi.
5 litrów 200 koni xDD
Bo w naszym smutnym kraju ludziom się wydaje, że jak auto ma 8 cylindrów, to od razu auto sportowe, performance car itd, a taki johnny w stanach kupował sobie takiego firebirda 5.0 tbi żeby tym jeździć po bułki, bo mógł, bo wacha tania i auto tanie i co mu za różnica, przynajmniej sobie fajnego silnika posłucha.
U nas wow, o kurwa, mercedes w124, 2 litry diselek, tylko 6 litrów w trasie, patrzcie na tę linię, deska w drewnie, O KURWA, a w USA to co najwyżej pocisnęliby z tego bekę.
Zobacz sobie na rozpiętość opcji silnikowych w Corvette, to dopiero się przekręcisz xD
@
850i 1989-1992 M70B50 (12-cyl. w układzie V) 24 4998 cm³ Alusil 220 kW / (300 KM) @ 5200 obr./min (450 Nm) @ 4100 obr./min 6.2 sek (7,4 aut.)
no to dobry sprinter :)
No mogli od razu sobie samoloty na kulkach bez silnika robic zeby moc sie polansic, ze samolotem kurwalatajajezdza po buleczki do sklepu xD Temu mnie to rozpierdala. Dziwi mnie czemu nikt jeszcze nie wprowadzil bolidu formuly 1 z silnikiem 1.1 z punto przeciez takie Janki by byly zachwycone. Albo nie - wtedy to by wysmialy, ze hehe co za silnik loool 1.1 to moze miec karton mleka, za to jakby wpierdolili tam 16 litrowe v18 z jumbojeta osiagajace 65 koni i rozwijajace szybkosc 130kmh to by bylo o to to. xD Taki obraz wlasnie was amerykanow niestety.
Firebird z bieda silnikiem znak rownosci jakikolwiek zjebany suv z 21 wieku nawet nie diluj.
A ja myślałem, że dla większości lans samochodem i patrzenie na ciekawsze auta przez ten pryzmat to się kończy w 2-3 lata po zdaniu prawka, no ale widać nie xD
Kupić dwulitrowe e36 coupe w mpaku to też lans i poziom dzisiejszych suvów? Czy może ktoś kupuje po prostu to co mu się podoba, a na osiągach albo mu nie zależy, albo go na nie nie stać? To najlepiej wtedy taką ibizę w tedeiku kupić, nie? Nawet może jakaś cipeczka pod remizą na nią poleci :kappa
I o ile wiem, to ktoś ku zamierza kupić Cadillaca fwd, 300 koni to powinno fruwać, a nie fruwa, kup se, Artur, lepiej suva :kappa
@dobra, idę się polansować moim gruzem na mieście, może jakiś seacik mnie wyjaśni w końcu :)
Gosciu, ale Seville to kurwa co najwyzej rodzinny sedan, w ktorym moge wozic guwniaka na zajecia na basen, posluchac brzeminia silnika czy zwalic se konia wygodnie na tylnim siedzeniu i nie wyglada jak bolid ze stajni ferrari, ktory 5 minut temu opuscil tor wiec co to za porownanie lol Janek strasznie sie gubisz, zupelnie pomotany. Przy czym ten smierdzacy fwd sedan generuje 2x tyle kuni co ta super sportowa bryka z linka. xD
A co do ibizy to w sumie sama racja. Uzytkowe auto, malo palace, normalnie wyglada a i tak szybciej sie skusi jakakolwiek kobieta niz na czterokolorowego amcara :kappa