Wersja do druku
To ma być nowe?Cytuj:
Pastor napisał
Polecam Passata Alltracka albo A4/A6 Allroad. Większy prześwit, normalne auto. Do tego większy kufer i więcej miejsca w środku. SUVy mają to do siebie, że są ogromne z zewnątrz, a w środku są strasznie małe.
A6 allroad
http://img.chceauto.pl/audi/a6/audi-...4-11648_v1.jpg
Q5
http://pictures.topspeed.com/IMG/cro...ven_600x0w.jpg
Tak serio, co jest ładniejsze? Do jazdy po drogach w górach jedno i drugie nadaje się tam samo dobrze.
Tak, warunek jest taki ze ma byc nowe, tez mowilem zeby moze kupic uzywke Q7 albo jakiegos allroada, ale nie wchodzi w gre. Co do a4 i a6 allroad to nie ta półka cenowa, niestety. Poza tym niedlugo wchodzi nowy model Q5 i na pozostałe egzemplarze obecnej generacji jest 15% rabat, co oznacza ze mozna miec auto skonfigurowane na 230-240k i zaplacic za nie 200, a to daje sporo fajnych opcji typu s-line chociazby, na ktore bez promocji nie moznaby sobie pozwolic w naszym budzecie.
kurde robiłbym wszystko żeby starzy nie wydali 200k na takie nieciekawe auto ale ja też nie trawie suvów więc może to dlatego..
Też bym ich pchał w inną stronę, nie wiem, może jakiś Range Rover używany? To przynajmniej jest terenówka z luksusem w środku, a nie SUV, kurwa jego mać ;/Cytuj:
udarr napisał
No ale już nie naprostowywując jego rodziców - Audi wydaje się sensowne. Te TDIki są bardzo spoko i na pewno nie będzie silnik sprawiał kłopotów przez te kilka lat eksploatacji.
Rodzina niedawno wzbogaciła się w nową mazda cx5 za 160 tys full pakiet z opcją sky~, bajery typu tempomat który dostosowuje prędkość do pojazdu naprzeciwko itp itd. Prowadziłem auto w podróży na Węgry i naprawdę nic moim zdaniem takiemu autu nie brakuje. Na torgu był nie pytał wogole o takie rzeczy bo to nie ten pułap. Większość wybrała by audi jakby tylko miała kasę pewnie. Ja jakbym miał wybierać to wolałbym jakaś nowsza bmw7 . Ogółem mazdzie nic nie brakuje i polecam.
Jak nie ten pułap, to się nie odzywaj może, co?
Poza tym to normalne, że mając kasę wybierasz Audi, a nie Mazdę. Po to masz kasę, aby kupować premium i po to jest to premium.
Następnym razem jak nie będziesz miał nic ciekawego do powiedzenia, to po prostu nie pisz.
Niestety używka za nic nie wchodzi w grę. Koronnym argumentem jest to, ze chca kupic auto od nowości i miec je 5 i wiecej lat, a teraz audi i mazda oferuje poszerzenie gwarancji do 5 lat. Dam znać na czym stanie bo w sumie sam jestem ciekaw, chociaz ja za te cenę kupilbym 3 świetne, używane wozy :D
Byliście już w salonie? Jak nie, to idźcie do kilku salonów Audi i negocjujcie ile wlezie. Czasami mogą dorzucić fajne bajery, kto wie, może uda się znacząco polepszyć wyposażenie, tudzież obniżyć cenę, dostać gratis ubezpieczenie czy zimówki. Na pewno sporo zyskacie.
No nie no, rozwalasz człowieku system. Pomijając już fakt, że napisał o swoich odczuciach dotyczących jednego z samochodów, to nie napisał nic głupiego. Mało kto z tego forum miał pewnie okazję pojeździć dłużej autem za 200 koła, więc nie jest to do końca dobra miejsce na pytania o kupno takich fur. Ty za to się popisałeś: "Poza tym to normalne, że mając kasę wybierasz Audi, a nie Mazdę. Po to masz kasę, aby kupować premium i po to jest to premium.". A ja znam sporo mądrych ludzi, którzy mają kasę i mogą sobie na premium pozwolić, ale tego nie robią, bo za mniejsze pieniądze można mieć samochód tak samo dobry, a często i lepszy, nie przepłacając za cztery kółka, bmw albo gwiazdę na masce.Cytuj:
Mexeminor napisał
Dawno nie spotkałem tak aroganckiego, zadufanego w sobie człowieka.
Miałem okazję pojeździć teraz kilka dni bmw e39, 2,5l z gazem. Myślałem, że przekonam się do marki, bo te bety akurat zawsze mi leżały, ale tylko jeszcze bardziej się do bmw zniechęciłem. Auto spoko, całkiem przyjemnie się to prowadzi, brzmienie silnika podoba mi się dopóki bardziej nie wdepnę, na wyższych obrotach te auta pierdzą strasznie ;/ No ale za takie pieniądze, to szukałbym czegoś innego w tej klasie, bo temu po prostu brakuje charakteru. Jakiegokolwiek. Nie spodziewałem się, że po jeździe bmw pierwszym słowem, jakie przyjdzie mi do głowy, żeby określić ten samochód, będzie "bezpłciowy". Serio, ni to limuzyna, ni to tanie wozidło w 4 drzwiach, bo tanio nie jest... Środek na zdjęciach wydawał mi się fajny, ciekawy, ale jak wsiadłem to zmieniłem zdanie, jest całkowicie zwykły ;d Nie mogę mu niczego zarzucić poza tym, że nie mogę go za nic polubić. Są auta, które od razu wywołują w człowieku jakieś emocje, a to nie wywołało we mnie żadnych.
Brzmienie R6 jest spoko, ale jednak przy większych pojemnościach i nie od Niemców ;d
Ale o co chodzi Astinusie? Napisał to samo co ja o Audi, z tym, że w bezsensowny sposób. Wjechał na torg, że to nie ten pułap, a sam pisze tutaj. To niech nie pisze, jak nie ten pułap, proste dla mnie. Jeśli chce się kukturalnie rozmawiać, to trzeba być na poziomie z resztą, a nie robić z siebie niewiadomo kogo. Na coś takiego reaguję nazwaną przez Ciebie "arogancją". Nie umniejszam jego feedbackowi odnośnie Mazdy, ale po co go w ogóle postuje, skoro ma takie podejście do tego forum? Powiedz mi. Ja nie umniejszam nikomu z racji statusu społecznego, a on to zrobił nam wszystkim. Jak Tobie to pasuje, to okej, ale ja nie będę miły wobec takiej postawy.
A niemieckie auta z zasady mają być do bólu poprawne i bez większego wyrazu. Dzięki temu nie są ostentacyjne i nie krzyczą swoim wyglądem w mordę, że co to one nie są. To jest cała ich istota. Żeby czerpać przyjemność z jazdy BMW czy Audi, musimy wiedzieć czego w tym aucie szukać, bo każde z nich jest do czegoś innego.
Jeśli BMW byłoby pozbawione charakteru, to rzesza fanów marki raczej nie byłaby tak liczna. Coś jest w tej marce, coś co przyciąga nawet tak otwartego na całą motoryzację człowieka jak ja.
W Twoim wypadku trudno się dziwić takiemu stanowi rzeczy, bo Twoją miłością są amcary i BMW nic a nic nie wpisuje się w ich jestestwo. Tak to już jest, nie każdy wszystko rozumie i pojmuje tak samo.
Ale że co, umniejsza Ci w jakiś sposób fakt, że gość napisał o brązowym forum, że nie jest najlepszym miejscem na pytanie o takie rzeczy? Pomylił się?
To nie jest ten pułap i taka jest prawda, mało kto z nas jeździł tak drogimi autami, a co dopiero mówić o posiadaniu. Zainteresowany dowiedziałby się dużo więcej pytając na jakimś większym, stricte motoryzacyjnym forum. Tutaj 90% pytań dotyczy pierwszego samochodu albo czegoś do 10k, rzadko kiedy pułap cenowy przekracza 20k, to co dopiero mówić o salonowych Suvach za 10x tyle.
Dzielisz się tutaj wiedzą, doradzasz, chwała Ci za to, ale kiedy tylko ktoś napisze coś, co nie zgadza się z Twoimi przekonaniami, próbujesz rozstawiać go po kątach, jakbyś był jakimś strażnikiem tematu. Askarnoh nikogo nie obraził, nie przekroczył granic kultury, także nie rozumiem Twojego oburzenia i teksty w stylu
czyCytuj:
Jak nie ten pułap, to się nie odzywaj może, co?
są nie na miejscu. Tym bardziej, że kolega nie napisał nic, czego zainteresowany mógłby uznać za "nieciekawe".Cytuj:
Następnym razem jak nie będziesz miał nic ciekawego do powiedzenia, to po prostu nie pisz.
Jak dla mnie było to niestosowne i zakroiło o wywyższanie się. No ale chuj już z tym, wróćmy do tematu.
Powiedz, jeździłeś Audi albo Mercedesem trochę dłużej, tak jak E39? Jeśli tak, to jakie masz przemyślenia?
Myślicie, że jest sens zmienić auto ze względu na dojazdy do pracy 50km w jedną stronę? Moja lala 1.9dci, szczególnie, że zbliża się zima to teraz łyknie bankowo te 8-9l ropy na takiej pół-trasie, normalnie bliżej 7.5 by było. Nawet jakby mi fura brała 10l gazu to jeździłbym ~2x taniej, szkoda trochę 4 paki przepłacać za sam dojazd, przez te kilka miesięcy/rok już się robi spora dla mnie kasa, z którą ostatnie co bym chciał zrobić to wydać niepotrzebnie na paliwo. Tak naprawdę jedyne co by mnie powstrzymywało przed zmianą auta to fakt, że nie wiadomo na jakie auto trafię a moje wiem, że jest zadbane pod względem mechaniki, wiem co robiłem i wiem, że nie wyskoczy mi nagle naprawa za 2k...
Sens jest, ale trafić coś naprawdę dobrego w sensownych pieniądzach będzie trudno. Pytanie jakie masz wymagania, bo może styknie Ci Octavia MPI. Wtedy to o niezły egzemplarz nie będzie trudno, a spalanie na poziomie max 9l LPG.
No wymagania takie żeby było nie dużo gorzej niż w tej lagunie, przed chwilą musiałem karnąć się Unem dziadka to raczej odpada taki komfort jazdy i zmiana biegów przypominająca łamanie gałęzi. Ta oktawka to jaki rok masz na myśli? Bo wyskakują mi jakieś tematy za 15-20k. A jakiegoś Saaba 900? W coupe to nawet się nim jaram.