Raczej lepsza auta niz gdzie indziej, ale jak samemu wlozysz troche wysilku to znajdziesz to co oni w mniejszej kasie i tyle.
Wersja do druku
no w używanym aucie 2x droższym od ceny rynkowej nikt Ci nie zapewni że przez najbliże lata nie władujesz hajsu więc jak Cybuch mówi kupić po taniosci nie zgnitą octavie zainwestować hajsu w to co trzeba i cieszyć się używanym autem.
Jutro jadę z bratem oglądać to Volvo jak nie będzie zjedzone przez rudą to kupujemy dla niego auto xD
Volvo V70 Stawiguda • OLX.pl
za 12k to kupujesz superbaI1,8t, robisz potrzebny serwis i masz auto na lata, limuzyne a nie kurwa wycierucha
Jakby zdrapal tluszcz z tych skor w volvo to by sie trzech kaletników najadlo
@igla1993 ; AB jedzie mocno na renomie, która wynika z ich umiejętności marketingowych. Zrobili wokół siebie zajebistą otoczkę i na tym zarabiają. Można u nich brać auta, ale tylko i wyłącznie te, które mają od prywatnego właściciela (odpowiednio droższe, ale też zazwyczaj w dużo lepszym stanie i z dokumentacją, która potwierdza nie tylko przebieg, ale i wiele inwestycji w auto), bo reszta tych tańszych to wszystko z jednej/dwóch giełd, ktoś im kiedyś nawet jedną "ich" giełdę znalazł, to na FB usunęli komentarz i elo XDDD
No ale musisz sobie odpowiedzieć, czy chcesz dać 21k za przedliftowe 523i w M-pakiecie, które wcale nie musi być bez szpachli (to co piszą na FB to se można w dupę wsadzić, zawsze coś ukryją pod hasłem typu "bardzo zdrowa buda", która to jest wyszpachlowana w 3 miejscach, ale przecież nie widać gołym okiem, to zdrowa XD), a to jedna z najważniejszych rzeczy w takim aucie, bo mechanikę to se porobisz, a blacharki nie przywrócisz już do stanu fabrycznego nigdy.
Ogólnie jakbym miał do nich blisko, to bym u nich każde auto oglądał, ale to dosłownie każde. Po pierwsze żeby ich wkurwić, a po drugie pewnie bym se coś od nich kupił, bo w końcu trafiłbym na naprawdę ładny egzemplarz. No ale takie coś można robić w swojej okolicy i jeździć po prostu po ludziach i oglądać auta i to ci polecam.
peugeot 508 SW, 2012 rok.2.0 silnik 140km manual. Kombi. Jakie opinie?
no ten piżok to tak średnio bym powiedział
bierz jakomś tojote od bogdanka na dobrym kredytowaniu może w końcu coś sprzeda
nic mi o kredycie nie mow. pierdolony kredyt 50/50 101,400% zabija leasingi. a z kredytu to chuja co jest i wiecej jebania
2.0 140 koni w c5 chwalilscie a pezocie to guwno? cos tu chyba jest not yes
kurde chcialem to swoje pizdzielko miejskie sprzedać i przez caly miesiac mialem jedna oferte, dzien po kupnie nowych opon za cene ktora mnie nie satysfakcjonowala , chcialem wziac za colta z 2011 z pierwsza rejestracja w 2012 1,3 z gazem z polskiego salonu ostateczie 15-15.5k , na poczatku stycznia zmieniam płyny ,pasek od osprzetu i pierdole to sprzedawanie, na olxach rozstrzał cenowy jest duzy i patrzac na ceny to gorna granica ale bezawaryjnosc zniecheca do pozbycia sie za 13-14k
508 dobre auto, można brać izi, te dwulitrowe wolnossaki są niezajebywalne i dobre do gazu.
Używane Peugeot 508 - 17 500 PLN, 173 321 km, 2011 - otomoto.pl
chyba najbardziej warty egzemplarz do wzięcia
A tam pierdolenie, to zależy od auta. Jak masz jakiegoś zwyklaka, na którego głównym klientem jest Janusz i Grażyna, to może i tak, ale ja mam same pozytywne doświadczenie, no może poza moim drugim W124, gdzie gościu był nawiedzony i lekko szurnięty, ale i tak wyszło gites i nie narzekam. Po Primerkę gościu podjechał do mnie z Łęcznej, oblukał se wprawnym okiem posiadacza pięciu innych P10/11 i wziął bez większego marudzenia za kwotę, którą chciałem.
Nie mówię że każdy taki jest, ale wystarczy że ty pojedziesz kupować auto i sprzedawce pewnie chuj strzela jak typ przychodzi i mu historię powstania projektu wzoru kołpaka oplowskiego opowiada przez 3 godziny.
Kurwa wydawało mi się że ogółem w tym roku, poza kilkoma traskami, właściwie to czterema, nie wiele jeździłem i większość czasu po mieście. I sobie z ciekawości podliczyłem ile kilometrów to mogło być, to nazbierało mi się 39 tysięcy w tym roku, kurwa opla mam miesiąc i tydzień, najdalej za miasto wyjechałem raz 80 kilometrów i już mi naleciało 2700, kurwa kiedy jak i gdzie
Ja jestem akurat fantastycznym oglądającym, bo zawsze rzeczowo podchodzę do oględzin, a potem jak się dobrze rozmowa układa, to se gadamy z typeczkami czasem i po godzinę i dłużej. Często tak to wygląda, no chyba, że ktoś się spieszy albo nie jest zbytnio rozmowny, wtedy oględziny na szybkości i w drogę. Zazwyczaj i tak te auta są chuja warte, to się przynajmniej pogada z gościem, a często warto, bo spoko kolunie się trafiają. Wielu z nich mnie zamęczyło gadką, serio.
Macie jakiś pomysł(o ile to możliwie) na auto do 20k w benzynie, automacie i tak mniej więcej 2005+? O ile suv to może być jeszcze starszy strucel to sobie zagazuje.
rav4
Santa Fe, Tucson - dobre wybory jeśli chcesz coś naprawdę niezawodnego i taniego w obsłudze, ale niekoniecznie z polotem stylistycznym.
Ja bym tutaj mimo rocznika dał E39/E46, chociażby ze względu na świetne skrzynie i ogólnie układy napędowe. Dobry automat w starszym aucie za niewielki hajs to priorytet, a w przypadku tych ZFów montowanych w BMW jest spora szansa na dobrze działające sztuki.
Ogólnie przy takim kryterium jak automat, najważniejszym kryterium wyboru jest właśnie ta skrzynia.
No i się stało xD po lewej 2.5 tdi po prawej mój 2.4T dwa gruziny
https://scontent-frx5-1.xx.fbcdn.net...c0&oe=5E67A04F
Jak dobrze pójdzie w sobotę to Wam się pochwalę swoim nabytkiem
bubuch rodzina najważniejsza:kappa
W sumie robi mnie 850/V70, chciałbym ładne 2.4 wolnossące, ew. 2.5 TDI.
No nic tylko sobie pierdolnac na calej dlugosci wstazke ostatnie pozegnanie i sie zawinac na jakiejs brzozce jak Cie kierownica do foteli przyjebie to nawet cie nie beda musieli z auta wyciagac tylko z calym 2 metry pod ziemie i elo
Co ty pierdolisz Artur, przy tym aucie to drzewo będzie musiało zostać zutylizowane przez Janka, a Volvo pojedzie dalej.
On mówił o swojej alflie co go makaroniarz reanimował by sprzedać polacksowi:kappa
jezdzil ktos hybryda? Ostatnio jechalem nowa rav4 2.5 218km + hybryda to jak przelaczylem tylko na hybryde to jak zapierdala ciagnie od samego dołu w koncu to prad
jechałem teslom 100% prunt*, no robi robote to przyspieszenie ale prywatnie bym nie chciał
Rav4 to syf designerski i techniczny
Jak z syfem designerskim się zgodzę, tak z technicznym średnio. Powiedz Maciek co jest niby takie chujowe? @Poncjusz_Piłat ;
A, no i ma tragiczne fotele, siedzisko krótkie jak w Czinkłaczento.
Alfa 159 1.9 JTDm 16v 150 KM - warto się interesować? Ktoś miał może?
2.4 pali dwa litry wiecej, brzmi 200 razy lepiej no i jedzie. ten 150 koni bez chipa na 180 muł. to auto jest za ciężkie. takiego szukaj.
Ok, w weekend mało nie kupiłem A6 C5 z V6, ale nie pykło. A jak wygląda kosztowo serwisowanie i utrzymanie 2.4 JTD?
a jak robisz to z głową to jeden chuj jak i 1.9. może minimalnie drożej. mam jeszcze gt z tym moturem i praktycznie jeden pies. no chyba ze sie spierdoli konkret, to wtedy 2.4 moze wyjsc drozej bo beda kurwa mechaniki kwękąc i stękać, że dużo ciaśniej. a, i polecam szukać z automatem. wieksza wygoda, a jeden chuj czy naprawiasz automat czy wymieniasz sprzeglo, dwumase i łożyska w niezaspecjalnych manualach.
Szczerze mówiąc te 2.4 wygląda ciekawie. Raczej w manualu bym szukał. Gdyby ktoś coś o sedanie w takiej konfiguracji wiedział, będę wdzięczny za info
jak nie potrzebujesz "dużego auta" (gdzie 159 i tak jest ciasne) to se byku zawsze możesz brerke przypierdolic i wtedy jesteś półtora gościa. niby te brery trzymają "jakoś" cenę (w sensie sprzedają te same roczniki drozej anizeli 159), ale czasem mozna trafic nie tyle perełke(to w koncu alfa rumuło, zawssze kurwa coś) co czasem goście sprzedają po ludzkich cenach, a auto nietuzinkowe (kupowali raczej bogaci goście jako fanaberie albo prezenty dla kochanek czy tam kurw)
Brera jest przepiękna, ale jednak potrzebowałbym czegoś z dodatkową parą drzwi, choć brery będę obserwował
Brera to jest 159 z inną dupą, co prawda ładniejszą, ale dalej 159 z tym samym średniawym środkiem.
No i Maciek jak zwykle odklejony od rzeczywistości XD Tak, naprawa genialnej skrzyni, która siedzi w tych Alfach jest równie kosztowna co łożyska i sprzęgło+dwumas. Może na papierze tak jest (łożyska, sprzęgło i dwumas około ~4k, podstawowa regeneracja hydrokinetyka to też mniej więcej tyle, ale PODSTAWOWA [konwerter, czyszczenie, 1-2 nowe solenoidy itp., nic wielkiego]), ale jak się wysra ten automat na grubo, to będzie kwękanie, bo w 7k może się nie zamknąć, a nigdy też nie wiesz jak to będzie jeździć po naprawie, bo często już niestety jest chujówka w komforcie, żeby było cymes, to musieliby dosłownie każdą tarczkę zmienić, a to jest koszt całego auta.
Inb4 kup używkę i tutaj się zgodzę, ale to jest loteria i możesz 10x zmieniać te skrzynie i dalej będzie kaplica.
A, no i 1.9 jtd 8v jest najlepszy, zrobić mu czipsa na 180 koni i masz auto szybkie i niezawodne. No ale lepiej 2.4 z pękającymi głowicami XD
dobra ale wypierdalaj pisać o jakiejś 30 letniej tojocie człowieku bo juz wkurwiasz i pierdolisz bzdury, a nie masz pojęcia o temacie. zielonego kurwa.
w ogole to kup sobie serq łade samare i nie wkuriwaj tutaj ludzi. bo zeby jezdzic to se kurwa kup 8v od traktora zeby robil tylko pyr pyr pyr i bedzie malina człowieku. na chuj komu wiecej. albo najlepiej corolke, szczyt desingu, ponadczasowy wyglad srodka, plastik produkowany przez niedojebane dzieci z wientamu na ktory zrzucono napalm za miske ryżu z gównem mmmmmmmmmm ta jakość i styl nie do podrobienia i uzyskania w dzisiejszych autach. nie kombinuj z zadnym fajniejszym silnikiem bo jak sie spierdoli to HOHOHOHOHOHOHOHOH, lpeiej wybierz ktorys z bmw ale koniecznie z oznaczeniem M4598489FB bo ten M4598489FG to juz byla taka chujnia ze glowa mała, caly bulbulator sie tam pierdolil i wtedy to naprawa wynosila grube 112 zlotych, a wersja przedliftowa ktora robili jeszcze juhasi z wadowic zamykała by sie w okrągłej stówce. wiec lepiej to przemysl czlowieku bo te skrzynie to najebani wlosi robili, nie ze jakies kurwa produkcji niemieckiej czy japonskiej, jedne z gorszych skrzyń, bierz kurwa manual czlowieku i wahluj na swiatlach, sprzegielko zimne w zime deptaj mmmmmmmmmmmmmmmmm, zaoszczedzisz pieniazki byku, za ten pseudokomfort nie ma co dopłacać tego tysiąca złotych w skali pięciu lat. i w ogole to brzydki srodek, nie to co w nissanie almera tino
XDDDDDDDD Nie no Maciek, postarałeś się, szanuję.
Nie zmienia to faktu, że jak już polecasz komuś automat, to nie polecaj kurwa 159, bo są w tej cenie inne auta, które dla odmiany mają dobre skrzynie, jak np. W211 czy E39. Sam się spłakałeś, jak w Twojej skrzynia zaczęła odpierdalać cuda, to jest niestety norma i tego nie zwalczysz. Tak samo 2.4 w tych autach, no niestety nie jest to taki pancerniak jak w poprzednich jego wersjach, a 8 zaworowe 1.9 po lekkich modach fajnie zapierdala, a do tego jest pancerne. Pierdol se co chcesz, ale to są akurat fakty, a z faktami się nie dyskutuje.
W ogóle to dlaczego tibiarz ma nick Zacięta Płyta, a taki Maciek nie ma, pomimo tego, że odpierdala ten sam szajs :hmm
jakby co serq to to wyzej to nie są fakty.
tylko tyle i ide gotować bigos w socjalnym.
Nie, to są wymysły tysięcy użytkowników, mechaników i nawet psychofanów Alfy.
Wiadomo Maciek, wszyscy kłamią, tylko ty znasz prawdę i masz na jej poparcie dowody anegdotyczne.
Bierz 2.4 byku i nic sie nie buj.
1.9 jest dla ciot i w ogole nie idzie do tego, nawet po czipie to jest ciezka i powolna kurwa. Ten 2.4 troche lepiej ciagnie, ale tez nie jest jakims demonem pzdr
Właśnie z jednym właścicielem rozmawiam o jego 159 2.4. 7 lat auto w jego posiadaniu, może coś z tego będzie.