ja to dożywotnia beka z ludzi, którzy rozmowę telefoniczną zaczynają od "za 7 pojdzie?", nawet nie oglądając samochodu xD
Wersja do druku
ja to dożywotnia beka z ludzi, którzy rozmowę telefoniczną zaczynają od "za 7 pojdzie?", nawet nie oglądając samochodu xD
A na miejscu i tak będzie płakał żebyś jeszcze zszedł z ceny, jebać takich podludzi
Mysle ze popchne to autko za 8 tys ale zobaczymy
A dałeś ile?
Zawsze trafią się debile, szczególnie, gdy sprzedawane jest BMW. W końcu przyjdzie ktoś sensowny. A jak się umawiasz przez telefon, to od razu mów, że nie pójdzie taniej i że wiesz co masz. Sporo cwaniaków odpuści i nie będziesz tracił czasu.
trzeba było odpisać: "spierdalaj". Serio, takie kurewstwo trzeba tępić.
nie rób se jaj, minimum 9 tysięcy, ktoś kupi, zobaczysz. Na chwilę obecną jeździj i nie marudź.
9 tys
tylko ze jesli mam tym jezdzic to musze zrobic te klocki i amorki czyli wlozyc juz te conajmniej z 600-700 zł + koszty wymiany :p
ale skoro tak twierdzisz to mzoe rzeczywiscie potrzeba cierpliwosci oplace to w skarbowce przeczekam jescze te 2 tyg i potem mzoe przerejestruje jesli nikt nie kupi.
ZNacie jeszcze jakies serwisy gdzie warto wystawic auto? na tablica.pl wolaja sobie te 25 zl niby zadna kwota ale jednak cos, no ale duza liczba wyswietlen robi swoje
To zrób to, co jest do zrobienia i jeździj póki co. Sprzedasz odpowiednio drożej, ale zawsze łatwiej jest opchnąć auto, w którym do zrobienia zostało niewiele. W najgorszym razie pośmigasz trochę autem, które nie do końca Ci odpowiada - to znacznie lepsza perspektywa, niż utrata tysiąca zł. Możesz też w międzyczasie szukać czegoś na zamianę, to też jest zawsze jakaś opcja. Jak ja próbowałem zamieniać Galanta, to każdy chciał betę xD
No chyba nie mam wyjscia bo to auto pewnie bedzie wisialo z miesiac na ogloszeniu
@up
No coś takiego jest, ostatnio wystawiałem skuter to 50 zł za 28 dni na otomoto, a ogłoszenie było na otomoto, alledrogo i olx
No i git oplace skarbowke i sprzedam ;d mam nadzieje ze znajde kupca w przeciagu 2 tyg
jak to jest z nieprzerejestrowaniem auta po 1 miesiecu?
Jak nikt mi tego nie kupi to bede wkurwiony.
Tak wiem ze pierdole farmazony i powinienem sie ogarnac, ale po prostu to był chyba najwiekszy blad mojego zyciua zakup tego auta i nie czuje sie z nim zajebiscie, inni znajomi sie nad tym autem spuszczaja i mowia jakie to ono nie jest zajebiste a mnie nawet nie cieszy w ani jednym kawalku. Nawet jak wyciagam duzo mocy
A zamierzasz sprzedac swoja bejce?