Ja miałem 2,5 V6 w kombiaku.
Szybkie, wygodne, dobrze wyposażone, z gazem całkiem ekonomiczne - mogę polecić. Szukaj po prostu egzemplarza z jak najmniejszą ilością rdzy; tą na nadkolach się zbytnio nie przejmuj - atakuje wszystkie galanty i w końcu i tak musiałbyś to zrobić. Zwróć uwagę na kielichy amortyzatorów z przodu, one też lubią konkretnie gnić.
Jak Mex wspomniał, w silniku mogą szwankować popychacze, poza tym nie słyszałem o żadnych pospolitych usterkach.
Ja za mojego dałem 6,5k, włożyłem półtora (rozrządu nie robiłem, wiedziałem, że nie ma potrzeby) i miałem auto do jazdy. Zobacz sobie w furmankach, są gdzieś zdjęcia.
@SzalonyMes ;