Honda Odyssey, nawet nie dziękuj.
o, np. taka:
https://www.olx.pl/d/oferta/honda-od...-ID128j9x.html
<mem z machającym papajem>
w sumie nieważne co kupisz, to i tak będziesz płakał u mechanika.
E38 obecnie to już skarbonku bez dna. Fajne, ale skarbonki. Najlepiej wziąć V8 bez VANOSów, a więc przedlifty do 1999 roku. Uwagę musisz zwracać na wszystko, z blachą na czele, bo progi to nie jest ich mocna strona po tych 25-30 latach.
Czy auto jest tego warte? Nie wiem, ja uważam, że W140 jest samochodem o kilka klas lepszym pod każdym względem (może poza prowadzeniem w zakrętach, ale kto tym będzie zapierdalał po serpentynach, szanujmy się), a wcale nie są dużo droższe (o ile w ogóle). Polecam przejechać się jednym i drugim. Ja popełniłem ogromny błąd decydując się na E39 z V8. Straciłem nerwy, pieniądze, a mogłem mieć za 10k więcej W140, które pewnie do dzisiaj stałoby pod domem, a wartość by se powolutku rosła.