Panowie jest sprawa. Na początek wrzucę mój obrazek wykonany z pomocą samego Boga.
Załącznik 355900
Sprawa wygląda następująco: teraz jak widać ludzie (w sumie w tym ja) sobie zaczęli parkować w zaznaczonym miejscu, ot taka ślepa uliczka która kiedyś była drogą zakładową i prowadziła na jakieś tam hale produkcyjne. Teraz tą część zakładu wykupiło miasto bo chce tam zrobić normalną drogę, ale już to tak jest parę miesięcy i nic się nie dzieje, nie ma oznakowań bo nasze zakładowe zostały ściągnięte tam bo ten teren i ta droga nie należy już do zakładu i w sumie to już jest ślepa uliczka.
Nic się nie dzieje więc ludzie tam sobie parkują.
I teraz co raz częściej wywiązują się spory o to kto tam ma pierwszeństwo.
Jedna grupa twierdzi, że droga z pierwszeństwem biegnie teraz do bramy zakładowej i jak ktoś wyjeżdża z zakładu to ma tam pierwszeństwo.
Druga grupa usilnie twierdzi, że skrzyżowanie jest nieoznakowane więc działa tam zasada prawej ręki i wyjeżdżający z zakładu mają ustąpić pierwszeństwa tym osobom parkującym po prawej stronie, w ślepej uliczce gdy kierują się w stronę tej głównej drogi.
Wydaje się być to zabawne, że w pracy są takie problemy.. no ale jednak :D Spory się nasilają :P
Jak wy to widzicie?
Zakładki