Temat: Co w kole piszczy - luźne rozmowy na temat motoryzacji

Jest różnica, ale czy to ma takie znaczenia? Dla mnie jak jest wspomaganie, to kręci się tak samo dobrze, ale to jest kwestia subiektywna, niektórzy lubią małym palcem kręcić kółkiem.
W czasie jazdy się tego nie czuje, a o to mi chodzi. Owszem, wspomniane przez ciebie parkowanie ukazuje różnicę, ale tylko wtedy, gdy masz aktywne wspomaganie, bo bez niego to wsio ryba. Poza tym kiedyś auta też miały mocniejsze i słabsze wspomaganie, to się nie zmieniło.
Ale pisałem to w poprzednich postach w dyskusji z Januszem i dokładnie o to samo mi chodziło, wydaje mi się, że napisałem wystarczająco jasno. No i dalej mówię, we wspomaganiu nie ma różnic kolosalnych, jest różnica z częstszą obecnością aktywnego wspomagania i z występowaniem wspomagania elektrycznego, które samo w sobie nie daje się odczuć. Sprzęgło tak samo, nie ma odczuwalnych różnic, a jedynie takie, jakbyś się przesiadł z nowego auta X do nowego auta Y i po prostu musiał się przystosować do innej charakterystyki sprzęgła (a więc nie jest to różnica wynikająca z postępu technologicznego w tym aspekcie).

O automaty się nie spieram, bo napisałem to w dyskusji z Januszem, że akurat ten typ skrzyń przeszedł w ciągu ostatnich 20-30 ogromną drogę ku lepszemu.

Ale weź nie przekręcaj, czo?

Zajebałem mu za plucie na me dobre imię i obrażanie, a ja jestem wrażliwy. Na dodatek nie odpowiadał mi na pytania, a ja się chciałem o tych dyskach dowiedzieć :/
to wypierdalaj na gruzowisko, czy może też chcesz hita, ale dla ciebie specjalny znak stopu, dający suspencję na 30 wschodów słońca.

na vercona też dostaniesz XD

Moja jak parkowa siódemę to mówiła, że kiera chodzi lżej niż w jej C1. Jakby miała stałe wspomaganie w furze, które lata 250kmh przy 2.5 tony całkowitej to by miała. Jakby miała stałe, niskie przełożenie to odbiłoby się to mocno na stabilności przy wyższych prędkościach, więc jest to różnica.

To prawda,ale w poście do którego się nie odniosłem, napisałeś tak, że zrozumiałem iż nie ma różnic technologicznych między sprzęgłem w trzydziestoletnim i nowym aucie.

Mexeminor napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

wydaje mi się, że napisałem wystarczająco jasno.

Mexeminor napisał

Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.

wydaje mi się

Otóż to... Mniej emocji w postach to będzie wystarczająco jasno, no i mniej pierdolenia

Jest różnica, to oczywiste, ale takie rozwiązania już dawno były, z taką różnicą, że na hydraulicznym wspomaganiu, nie na elektrycznym. Servotronic to nie jest wynalazek stosowany od E65 a bodajże od E32.
Nie chcę nic mówić, ale fajnie, jakbyś jednak przeczytał dyskusję z Januszem jeśli chcesz się pod nią podpinać.
Ledwo się pogodziliśmy i już chcesz rozdrapywać świeże rany? Igrasz z ogniem przyjacielu.
Przynajmniej rozruszaliśmy ten kurwidołek. Nie bój się o moje oglądanie wiosny, martw się lepiej co ty będziesz oglądał jak trawa urośnie.

Mówiłem dalej o aktywnym układzie, a nie servotronicu

Ja z toba w żadną dyskusję nie chce wchodzić, bo to nie ma sensu. Czasem tylko trzeba nie mogę pozwolić na to co tu piszesz

A czym jest Servotronic jak nie aktywnym wspomaganiem?

Ty już próbowałeś udowadniać, że od 30 stron jest to samo i czepiałeś się biednego kompota omawianego przez kilka postów, masz rację, lepiej nie zaczynaj dyskusji jak ma to tak wyglądać.

???

A tak jest różnica ekspercie, że servotronic uzależniał pracę wspomagania od prędkości. A aktywny układ nie tylko pozwala na kręcenie "jednym palcem", zmniejsza liczbę obrotów kierownicą do skrętu, współpracuje z DSC, adaptacyjnym zawieszeniem i potrafi skręcić tylną osią.


No i wtedy skończyło się to na tym, że zacząłeś na nowo o Bangle'u gadać, o którym było już kilka stron wcześniej i nikt go nie wywołał na nowo.

Twoje porównywanie samochodów sprzed 30 lat do nowych, gdy mi nie pozwalasz porównać trójki z piątką.



Chuj mnie interesuje Twoj ból dupy o Bangle'a czy Panamere. Już nie można tego czytać piąty raz. Jak ludzie by nie chcieli tym jeździć to by tego nie kupowali,a sam mówisz,że Panamere łatwiej spotkać niż e36. Ile jest tych brzydkich i źle wykonczonych e60 na rynku? Pełno, czy te samochody są ładne, kwestia gustu, czy są tanie w eksploatacji na pewno nie, ale jakoś codziennie widzisz kilka sztuk, więc to o czymś świadczy.

xddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddd dddddddddddddddddddddd @Waw992 ;

A to mu wyszło akurat

Pierwotnie tak było, bo do dziś się chyba nazwa nie zmieniła, a doszły wymienione przez ciebie funkcje. Niemniej ciągle mowa była o tym, jak wspomaganie wpływa na lekkość kręcenia kierownicą, a więc nie wiem skąd ten wykład. Oczywiście nie jestem idiotą i zdaję sobie sprawę z dodatkowych funkcji, które zostały wprowadzone, choć przyznam, że o skrętnej osi nie słyszałem.
Bo zaczęło się od twoich oszczerstw z dupy, bez pokrycia. Ja tylko cię króciutko wyjaśniłem i zrobiłem kompendium wiedzy o Bangle'u i jego potworkach. Nikt mnie nie musiał wołać, bo każdy se tu może pisać co chce i już o tym pisałem, nie musisz się powtarzać.
Ehhhhhhhhhhhhhhh, przypomnę:
Piszesz mi, że mam rację, że nie ma wielkiej różnicy między E36 i E90, ale nagle piszesz, że między E46 i E60 jest kolosalna. Nie widzisz tutaj sprzeczności? Jeśli pomiędzy E36 i E90 nie ma różnicy, to dlaczego niby ma być między E46 i E60, skoro E46 i E60 były produkowane przez 2 lata równocześnie (!), a produkcja E36 skończyła się w 2000 roku (Compact), a E90 zaczęła dopiero w 2005. Nie pozwalam ci robić takich porównań, bo to nie ma sensu, a nie dlatego, że porównujesz 3er z 5er.

To nie czytaj, ja tylko wyrażam swoje zdanie, z którym zgadza się bardzo dużo ludzi, a więc nie jestem odosobniony w nim. Ja nie mówię, że ludzie nie chcą tym jeździć, bo oczywiste, że ludzie tego chcieli (tzn. SUVa i sedana od Porsche), ale dostali gówno zamiast dobrze zrobionego, zaprojektowanego od podstaw produktu. Ja to wszystko pisałem, nie wiem dlaczego dalej masz z tym jakiś problem.
A BMW od Chrisa musiały się sprzedać, bo to BMW i większość stałych klientów nie zwróciło specjalnej uwagi na design, ale bardzo dużo ludzi przez to odeszło od marki, niestety. E60 zachowało wszystkie plusy E39 (poza designem, co oczywiste i jakością wykonania wnętrza czego nie można podważyć, to fakt) plus doszły inne, a więc nie dziwie się, że ludzie tym jeżdżą, ba, napisałem przecież, że sam rozważałem to auto przez pewien czas. O czym to świadczy? O tym, że BMW to bardzo popularna marka w Polsce i o tym, że ludzie dążą do posiadania jak najnowszych aut (nowość, rzeczywiście, Ameryka odkryta). Nie świadczy to o tym, że to jest piękne auto, niezawodne, tanie w utrzymaniu. Ludzie w Polsce po prostu wolą starsze BMW od nowej Toyoty, Hondy itd., bo taka jest nasza natura, łapiemy luksusu ile się da, bo przez prawie 50 lat nie mieliśmy nic. No ale to jest dyskusja na inny post i najlepiej inny temat.

A no właśnie chodzi o to, że nazwa się zmieniła i to prawie piętnaście lat temu. Po pierwsze to nie jest wykład, chyba, że mechanicy od których czerpiesz swoją tajemną wiedzę tak twierdzą. A to objaśnienie jest po to, żebyś już nie mylił servotronicu z aktywnym układem. Już w e60 mogłeś mieć servotronic albo aktywny układ do wyboru w zależności od tego ile chciałeś wydać.


Powiedziałem, że za dużo pierdolenia o tym samym, a ty wtedy zacząłeś znowu gadać to samo co kilka stron wcześniej. Przecież to hipokryzja. Kompendium nie zaweira opinii tylko fakty, także chyba chciałeś napisać, że napisałeś co o nim sądzisz.


Nie napisałem, że masz rację. Napisałem, że może masz rację, a wynika to z tego, że nie jeździłem E36 na tyle,żeby porównywać do czegokolwiek. Jednak jesteś tak spierdolony, że słyszysz co chcesz. A między e46 i e60 jest kolosalna różnica i nie handluj z tym, bo miałem jedno i drugie. Do reszty nie będę odpowiadał, bo twoje dalsze pierdolenie jest efektem tego, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem.


W sumie taaa... Kto patrzy na design wydając 300k na nowe auto. To nie jest ważne przecież xD