Weekendowiec100 napisał
Siema,
jakiś czas temu zjebała mi się zapalniczka w furze. Bezpiecznik jest w porządku, w środę dostałem się do kostki i oprócz czarnego i czerwonego kabelka jest jeszcze żółty, z tego co wyczytałem to od podświetlenia. W tym momencie na czarnym mam normalnie 0V, na czerwonym oscylacje na dziesiątkach miliwoltów, czyli ewidentnie coś się zjebało, na żółtym ładne 12V. Po tej stronie czerwony kabelek wyglądał na cały, ale nie wiem jak idzie wiązka i gdzie się spodziewać jakiegoś feleru (a co dopiero się tam dostać), więc uznałem że może bym w kostce zamienił miejscami żółty z czerwonym, tylko wątpię, czy będę w stanie to tak prosto zrobić i może trzeba by było ciąć i lutować.
No ale że nie mam lutownicy i wprawy w lutowaniu to bym po prostu skręcił te kabelki palcami i fajrant :ezy
Robić to, czy widzicie jakieś przeciwwskazania?