Jakie lampy? Z zewnątrz pasta do zębów i potem jakaś ceramika, ew. lakier bezbarwny. Jest multum tutoriali na jutubie, nawet od tego łysego z dredem na potylicy.
Wersja do druku
Dzisiaj odebrałem samochód od mechanika. Na szczęście nie było nic z nagrzewnicą, tylko wężyk był jebnięty od takiej strony, że ni chuja nie szło tego dostrzec, nawet na kanale. Stary niepotrzebnie mnie straszył.
Ogółem wymiana węża - 10zł nowy, wymiana czujnika temperatury oleju - 15zł nowy. Cały czas pokazywało 70 stopni. Wymiana klocków hamulcowych przód - 90zł nowe rzecz jasna. Robocizna za to wszystko to śmieszne 70zł.
Dlatego ogłaszam wszem i wobec, jeśli ktoś chce kupić sobie pierwsze auto to tylko i kurwa wyłącznie Audi 80 B4, najlepiej TDI.
Ten samochód to czołg i żadne jebane punciaki, czy inne polówki nie dadzą takiego komfortu jazdy. Plus mojej babuni jest taki, że ma konkretne zawieszenie. Nawet znajomy, który miał już dwie osiemdziesiątki powiedział, że żadna nie miała tak dobrego zawieszenia.
To ja się pochwalę swoją historią, ale zaniedbałem swoje auto ostatnimi czasy i akumulator do wyrzucenia na szrot. W piątek próbowalem go odpalić z kabli po miesiącu na parkingu i nie dał rady, niestety maskę ciężko otworzyć, w dodatku mi się linka zsunęłą z tej wajchy od otwierania maski w kolumnie kierownicznej i czekam do weekendu aż będzie cieplej co by nowy wsadzić. Zastanawiałem się też nad prostownikiem czy by nie kupić sobie na przyszłosć jakiegoś takiego za 100-150 cbl, gadałem chwilę ze znajomym mechasem ponoć nawet warto żebym ten swój aku spróbował podładować dużym prądem to może z niego coś wykrzesam :P Tak czy siak lipa, rok temu pamiętałem, żeby co jakiś czas zimą odpalić auto co by nie zawiódł, nie zawodził, w tym roku lache na to kładłem i teraz problem.
8v ma troszkę małą moc jak dla mnie, ale z pewnością odwdzięcza się bezawaryjną jazdą. No nic, jeszcze się zastanowię czy w ogóle potrzebuję takiego wozidła :) dzięki za opinie, jeśli ktoś jeszcze coś ma do powiedzenia w tym temacie to chętnie poczytam. :)
Lepiej poszukać fajnej setki 2.5TDI, szczególnie, gdy ma się auto i nie ma ciśnienia. Znaleźć dobre 100 2.5TDI to sztuka, ale o kurwa, warto jak cholera. Sam bym szarpał bardziej niż W124, no ale prędzej pewnie Merca znajdę.
Myślicie że warto jeszcze kupować Mondeo MK2? Ojciec miał ten samochód gdy zdawałem prawko (5 lat temu) i był to pierwszy i jedyny pojazd jakim jeździłem nie licząc L-ki. Kurde no mam sentyment do samochodu, mieliśmy 1.6 benzynę która nigdy się nie psuła i jeździło się mega wygodnie tym autkiem. Sprzedane zostało znajomemu z pracy który do dziś tym samochodem jeździ i sobie chwali.
Nie da się ukryć że mam sentyment ale czy warto? W sumie dzisiaj za 4 tysiące można dostać ten samochód w full opcji :P Tylko czy te samochody nadają się jeszcze do jazdy i do dalszych wypadów.
Aktualnie rozczulam się nad tym:
https://www.otomoto.pl/oferta/ford-m...tml#xtor=SEC-8
tylko ten automat mnie przeraża (ewentualne awarie)
Chodzi mi po głowie zakup S4B5 2.7 bi-turbo ale grubo się zastanawiam czy to nie za droga zabawka w naprawach
@Pyroflames ; Mondziak dwójka super auto, jedynie blacha kurewstwo mocne. Jak ten z Sosnowca ma fajną budę, to można brać, o skrzynię bym się w ogóle nie martwił. Jak sprawdzisz podczas oględzin porządnie ją, to nie powinna zaskoczyć przez następne dziesiątki tysięcy kilometrów. @Urlak ; zrób ekstensywny risercz na ten temat. Ogólnie silnik jest baaardzo dobry, to każdy powie. Jeśli ktoś go nie zajebał, to będzie jeszcze długo, długo żył.
No wiem ceny tak w okolicach 20 tys za 300 konne auto to mi się podoba nawet ;) dźwięk to miód dla mego ucha