Witam pana w Radomiu:czesiuhehe
jutro jade oblukać tego strucla przez płot
:senorkekw
Wersja do druku
Witam pana w Radomiu:czesiuhehe
jutro jade oblukać tego strucla przez płot
:senorkekw
pewnie głównie problemy ze skrzynią i napędem 4x4, bo to jest jakaś abstrakcja w tych autach...
za 300 miesięcznie auto wynająć, dobre XD
Teraz zwykły Yaris to prawie 2k netto miesięcznie jak chcesz mieć sensowny limit km.
@Mexeminor ; a co tam z nimi było? Swojego czasu myślałem o tym modelu
AW55 ni chuja nie nadawały się pod moment obrotowy turbobenzyn i diesli, konwertery zdychały, a koniec końców nie tylko one.
A w napędzie były problemy ze skrzynką rozdzielczą.
Tutaj ze skrzynią pomimo 495 tysięcy nie ma żadnego problemu.
Rozrząd, wyciek pokrywy zaworów i uszczelniacze walka rozrządu, przekładnia kątowa, sprzęgło wiskotyczne, wymiana turbosprężarki i pewnie w chuk innych rzeczy o których zapomniałem już.
o właśnie, przekładnia kątowa to jest klasyka w napędzie.
a cała reszta (przekładnia kątowa w sumie też) to typowa eksploatacja. Wychodzi na to, że auto w sumie gituwa, a jak skrzynia po 495kkm jest ok to albo ktoś już robił (i to dobra wiadomość) albo ktoś bardzo dbał (i to jeszcze lepsza wiadomość).
Pamiętajmy, że auto ma prawie 500kkm i tego typu wymiany eksploatacyjne to norma. 20k to niby dużo, ale z drugiej strony jak już to zrobisz, to nie ruszasz tych części przez 200kkm.
jak można prognozowac spadek cen używanek aut z roku na rok? jakiś luźny%
w przyslym roku bym zmienił furmanke i mysle nad mercedesem C w205 albo audi a4 b9
na dziś tak patrze za uzywke z 2015/2016 w sedanie z sensownym przebiegiem trzeba dac z ~70/75k :karniaczek
Ja bym na spadek w ogóle nie liczył, bo inflacja i ciągle rosnące ceny aut (szybciej niż inflacja). Ładne auto nagle nie zacznie kosztować 60k za rok czy dwa, może kosztować dalej te 70, 75k.
ta spadek jak już jakaś zjebana fabia 4 w salonie z full wszystkim 110k:kulesza
ale kolego, ta fabia ma 150 kunia i pizga 230 z butem w podłodze.
a tak w ogóle to kurwa mać, jakbym miał kupować prywatne daily, to bym wjechał w fabię trójkę w wersji monte carlo kombi, byłoby ostro - najlepsze auto do miasta i w trasę, zalecam w kurwę, uwielbiam ten samochód. Oczywiście idealnie by było 1.0 MPI, ale chyba w tej wersji nie można było go mieć...
Xd
Szkoda już rozmawiać o samochodach, wyjebcie ten temat, liczą się już tylko elektryki a o tym można rozmawiać w temacie ze smartfonami
przepraszam bardzo, to jest porządny temat o starych gruzach, a nie jakichś osranych elektrykach. Pamiętajcie skąd ten temat się wziął. Chuj mnie interesuje, że teraz wszyscy jebane zarobasy i albo się wożą służbówkami albo furami po 300k. Wracamy do macierzy kurwa, postuję złoto, patrzcie to
kurwa ale bym se takiego passata 1.9 tdi kupił o jezunku, co chwila mi się śni to auto i jakie było fantastyczne. Tomeg potwierdź plis @Crus ;
1.9 TDI to Wy zapłaczecie zjeby od elektryków ale będzie już za późno.
:reeeee
Największy problem elektryków to brak mody, a raczej nie kojarzą się z elitarnością, luksusem tylko elektroniczną zabawką, hulajnogami elektrycznymi i tego typu rzeczami. Jest prosto, bardzo minimalistycznie; tak miało być. Ale to nie jest to, co przyciągnie chłopów z kasą, co chcą żeby im laski zostawiały śluz na fotelach.
Możesz kupić ten model 3 za 200k+, ale w tej samej cenie kupisz używkę czegoś, co wygląda dużo lepiej. A nie oszukujmy się, większość użytkowników patrzy na wygląd i zabawki w środku.
Nie wiem jak w pl ale w de w pizdu elektryków jezdzi:feelsokayman
otusz właśnie tak jest jak mówisz
raz, że 200k to dzisiaj śmieszna kasa za auto (za tyle to można mieć co najwyżej dopasioną Octavię, a nie jak jeszcze 15 lat temu niemalże topową wersję BMW serii 5), a dwa, że akurat moda jest właśnie na elektryki i prędzej, jak to Aver ujął, laska zostawi śluz na fotelu Tesli, aniżeli kurwa mać Hyundaia Tucsona czy innej Octavii czy Superba XDDD
Jak ktoś ma 200k na auto i chce wyrywać laski, to:
a) spóźnił się o 15 lat,
b) jedyną sensowną opcją jest jakiś nietypowy np. amcar, który ryczy jak pojebany i pali gumę na widok buta na pedale gazu. To może skusić jakąś tępą blacharę, ale i tak szanse powodzenia określam na niskie,
c) niech się walnie w cymbał, bo chyba go Bóg opuścił.
Ugułem no Aver nie ma racji tego typu, akat ja się znam, benc.
Co tu będzie pierdolił jakiś odklejony admin zdechlaka co się rzucił na 10 euro 15 latków!!:kappa
TYLKO 1,9TDI w PASSACIE B5:peepolove
Chcecie sluzare to dokladnie jak mowicie bmw czy audi suv/coupe/sedan
Tylko, ze mozna je wlasnie kupic w jedynej wlasciwej wersji elektrycznej, im to zwisa przecież czy robi brum, ważne, że jest nowe i będzie rolka na tiktoka
Oczywiscie, ze kojarza sie z luksusem. Jak chcesz luksus to sobie kup E-Trona GT, Taycana, EQS'a czy i4/i7. Wiadomo, ze beda drozsze bo sa nowe, to jest nowa technologia i nie da sie kupic 5 letniej uzywki. Jak kogosz przewieziesz i4 m50, ktore ma 0-100 w 3.5s to sie zesra na mietowo i juz w zyciu nie pomysli o jakis oszczanych spalinowkach, tyle. Wszelkie obiekcje co do BEVow znikaja w momencie kiedy sie gagatka przewiezie.
A zwykle kobiety "leca" na po prostu nowe, ladne i zadbane auta. Drogie dziwki "leca" na marki premium, ale tez nowe, bezwzgledu na to czy to BEV czy benzyna. A zwykle fotelowe śluzary zadowola sie dracym pizde civikiem za 15 tysiecy, ale nie mamy juz 16 lat zeby sie takimi interesowac.
No i podawnaie przykladu TM3 czy TMY jako auta do wyrywania dupeczek... :lewyohyou TM3/TMY to sa AUTA DLA LUDU kurwa to trzeba zrozumiec xD To nie maja byc auta do lansu czy wyrywania dup tylko rodzinne auta dla ludu, odpowiednik passata 25 lat temu, nic wiecej. xD Ludzie w polsce nadal mysla, ze Tesla to jakas niebywala marka co to te kosmiczne samochody prodokuje kto to widzioł tako technologie :nosaczco Tymczasem Tesla jest prosta jak jebanie nawet serwisowanie tego auta w zakresie czesci eksploatacyjnych jest proste jak jebanie, prawdopodobnie prostsze niz w passacie 25 lat temu i wszystko ze szwagrem mirasem pod domem se wymienisz. :kekw To auto ma byc maksymalnie dobre w maksymalnie niskiej cenie i takie wlasnie jest. Temu Tesla jest bezkonkurencyjna.
ps.
Jest prosto i minimalistycznie, jak widac na zalaczonym obrazku meśka eqs'a :lewyohyou
Załącznik 382308
taki merol to szybka droga do jaskry:easterpepe
Mam pytanie
Najechałem tylnym kołem na krawężnik taki malutki co normalnie na niego wjeżdżam, ale tym razem w taki sposób, że usłyszałem syk spierdalajacego powietrza
Nie bylem pewien czy to to, najechalem jeszcze raz z tym samym skutkiem
Możliwe, żeby doszło do rozszczelnienia na rancie, tak jak przy wymianie, czy będzie dziurawa?
Żadnego uszkodzenia nie znalazłem, powietrze chyba nie ucieka
huj z tyym chyba jest ok
Spoko nie ma problemu stary
Dz
w Multipli by się to nie stało
kurdebele torgowicze będę zmieniać auto wiosną albo wczesnym latem i chyba chciałbym coś w okolicah 150k za nowe (czyli ~125k za roczne hehe) tylko okazuje się że każdy i jego stara ma coś z segmentu C w tej cenie a nie mam zamiaru zjechać wszystkich salonów a wydaje mi się że ktoś z was musiał którymiś z nich jeździć więc tak nawet z pizdy metodą eliminacji pomóżcie zawęzić te grupy, celuję jak wcześniej napisałem segment C czyli najlepiej hatchback, 130-150 kunia i żeby samo zmieniało biegi przez następne 3 lata
(seat/cupra) leon
golf
octavia
astra
c4 (chyba najbardziej mi się podoba bo crossover modny ale założę się że w środku mniej miejsca niż w innych)
308
megane
focus
corolla (tu chyba w tej cenie najwięcej kunia można wyciągnąć ale średnio się dla mnie podoba)
przewrotnie w tej grupie też koreańce czyli ceed i i30
jakbym był debilem to bym se wziął i30n i wogle tu nie pisał ale niestety rozsądek podpowiada żeby dla moich 10k km rocznie nie brać samochodu za cenę godnego życia (przez rok)
passata se kup i po problemie
Same gowna nie polecam niestety
A w ogole to tesle trujke se wez pzdr
dzięki robie to
otóż nie
nwm w tym budżecie to albo jakieś ulepy albo już ~4 letnie sztuki a tu jeszcze bank ma leasing dać i chciałbym tym ze 3 lata pojeździć a przywykłem już do tego że z samochodem tylko zatankować i na przegląd śmigam no nie no jak auta do zabawy będę szukał to se miate kupię
po prostu nie chcę wydawać dużo pieniędzy bo mi nie jest potrzebna dojebana fura żeby czasem przyspieszyć na światłach, w tym roku akurat może zaniżyłem tę średnią km (w przyszłym chyba będę częściej jeździł), chcę coś czym se na codzień po śląsku pojeżdżę na spokojnie i kilkanaście razy w roku pozwoli mi się nie rozjebać na autostradzie, obecnie space star (xD) i vectra (xDD) spełniają te funkcje ale to dwa samochody więc chciałbym za jednym zamachem zastąpić oba
hmmmmmmm a taki ssangyong korando?? wpisuje się idealnie w nudziarstwo a i w budżecie napęd na 4 buty to nie będzie strachu po beskidach jeździć plus podoba się dla mnie bardziej niż sportedże i tucsony
ssangyong moze i nie robi zlych aut, ale sprzedaj se to potem
aha leasing
to moze i nie takie zle
wybór chyba padnie na koreańską zagadkę ale do wiosny daleko....... proszę nie bójcie się dyskutować w temacie
W sumie Subaru XV to gunwo, ale jak chcesz 4x4 i ogólnie solidne auto, to wcale nie takie głupie.
https://www.otomoto.pl/osobowe/ofert...-ID6G3sFx.html
Ile trzeba włożyć w takiego 308 po zakupie, żeby chodził na złoto?