Nigger napisał
Czyli jednym słowem fiat to najlepsza marka i tylko to opłaca się kupować? Bo jakoś na naszych ulicach nie widzę dużo fiatów, czyli po prostu każdy jest głupi, że ich nie kupuje.
Zdecydowanie jest to dobry wybór, jeśli nie masz góry pieniędzy. Napisałem to.
No a po naszych drogach jeździ multum Fiatów, nie wiem skąd Ty jesteś.
Justakas napisał
Bo Polacy to takie "barany", kupują A6 i passaciki z niemiec z przebiegami po 500 tysiecy, zamiast wziąć taką pandę albo bravo kilka lat młodszą... ; )
Swoją drogą gdybyśmy tu wszyscy byli spięci jak Mex to niezły flame by był :D
Hehe śmieszne XD
A Passat to jest fantastyczne auto, tak samo jak A6 (chociaż nie powinieneś tego porównywać, bo koszty utrzymania są dość różne), ale dla osoby z trochę wiekszym budżetem. Jeśli się ma 10 tysięcy na wszystko, to lepiej zainteresować się np. taką Mareą, bo za te pieniądze można dostać bardzo dobry egzemplarz ze stosunkowo niskim przebiegiem czego od VW czy Audi nie dostaniesz.
Pojął?
#
poza tym Polakom odjebało i chcą czuć luksus za cenę co najwyżej dobrze utrzymanej 206tki. A potem płacz i zgrzytanie zębów, że jego nowa Audica nie chce jeździć, bo wtryskiwacze szlag trafił. No ale była za 10 tysięcy, to przecież żal nie brać, nie?!
#
No i nie myl bycia spiętym z byciem zniesmaczonym poziomem inteligencji Twojej i pana H. (zwanego wiadomo jak), bo to są dwie różne rzeczy.
Nattann napisał
Moze czas zmienic temat. Co sadzicie o pasku b5 fl? Patrzalem na wiki i nie ma silnika 1.9 150KM ;/.
Duzo ich jezdzi u mnie w miescie i wiekszosc wlasnie 130KM ma ale chyba styka w takiej budzie? Bo moja audiczka ma 90 w podobnej budzie ( moze i wiecej wazy) i w necie sprawdzilem to ma 13.9 do setki xD. I to mnie boli najbardziej. Gdyby byla szybsza nie zmienialbym bo naprawde fajna wygodna bryka i zadbana. (tylko brak klimy)
Mamy B5FL 130 kucy od ponad sześciu lat. Kupiony przy 180k przebiegu, teraz coś ponad 320 tysięcy i śmiga pięknie (wymienione ostatnio dwumas, ogólnie jedynie części eksploatacyjne robione). Taka moc w zupełności starcza, ale trzeba dbać o turbinę, bo może sprawiać problemy, a jak wiadomo to ona decyduje w dużym stopniu o tym, ile tam pod maską się dzieje.
Jeśli jeździsz już Audi, to takiego Passata możesz brać w ciemno, bo to są identyczne samochody, różnią się szczegółami.
Passat variant ma z tyłu belkę skrętną, a więc tylne zawieszenie w ogóle Cię nie obchodzi, a przednie zostało w FLu poprawione i nie siada po jakimś śmiesznym przebiegu jak w B5 czy A4 z tamtego okresu.
Jest tylko jeden problem - znalezienie dobrego egzemplarza nie jest łatwe. Kupowanie od handlarzy nie ma sensu, bo te auta u nich tu prawie w 100% szrot. Wybrać jakiegoś prywatnego, co albo se sam sprowadził albo kupił dawno temu od handlera (jak mój ojciec, w ciemno brany, a taki egzemplarz, że mucha nie siada), bo to pewnie będzie zadbane auto, które długo posłuży.
#
O, właśnie, bo bym zapomniał - chętnie sobie wezmę kiedyś to auto, bo szkoda oddawać jakiemuś Januszowi za pół darmo. I nie, Fiat nie jest od niego lepszy. I tak, wolę Passata. I nie, Golf IV to nie jest lepsze auto od Bravo.
Dziękuję.
Zakładki