Mam koleżankę,która siódmy raz podchodzi teraz do teorii... Ja sam zdałem dopiero za drugim razem. W domu trzaskałem po 3 testy z rzędu na full pkt. Przed wyjściem z domu na egzamin zrobiłem jeszcze 2 testy, jeden na full w drugim 2 pkt. zabrakło do pełnej punktacji. Przyszedłem zadowolony na egzamin no i zabrakło dwóch punktów do zdania.
Jednak i tak większe problemy są chyba z praktyką. Oczywiście przez egzaminatorów - skurwysy*** albo pieszych, którzy wyrośli z podziemia...
Co do jazdy tyłem na łuku to mnie uczono, że jedna ręka na kierownicy i odwracam się do tyłu. Tak też na egzaminie zrobiłem i nic nie mówił,a na pewno widział.
Mam pytanie dt. kategorii A2. Wiadomo, że na początku mogę sobie zrobić kat. A2 po czym mogę jeździć motocyklami do 35kW i 500cm3. Po dwóch latach mogę zrobić prawko kat. A. Jak to wtedy wygląda? Muszę przechodzić od nowa cały kurs czy np. samą część praktyczną(tak chyba jest w przypadku, gdy osobą, która utraciła prawo jazdy)
Zakładki