no zasadniczo jestem po 2 jeździe. I powiem krótko- dobre buty o cienkiej podeszwie to podstawa. Tak jak na pierwszej jeździe w butach na sztywnej i grubej podeszwie nie mogłem opanować pedałów, tak teraz w butach na cienkiej podeszwie wsiadłem do samochodu i pojechałem; bez kangurka lub petardy do przodu. Wiadomo zawsze super płynnie nie było, lub bez piłowania ale bez porównania lepiej- kwestia praktyki.
w czwartek zdaje,dzisiaj miałem 2h jazd i mam wrażenie że nagle wszystkiego zapomniałem,łuk raz wychodził raz nie,parkowanie z ktorym nigdy nie mialem problemów nagle stało się ciężkie,no kurde co jest?
a jeszcze mam takie pytanie, może ktoś będzie wiedział ;d
jeżeli jest przejście dla pieszych ułożone z kostek brukowych, tzn. pasy nie są malowane tylko z ciemniejszej kostki brukowej to jest to nadal przejście dla pieszych?
a jeszcze mam takie pytanie, może ktoś będzie wiedział ;d
jeżeli jest przejście dla pieszych ułożone z kostek brukowych, tzn. pasy nie są malowane tylko z ciemniejszej kostki brukowej to jest to nadal przejście dla pieszych?
Co za idiotyczne pytanie. tak jes to przejscie dla pieszych
zacznij sobie jak najszybciej, pogoda i tak jest nie przewidywalna.
A lepiej w trudniejszych warunkach z instruktorem sie uczyć, niż przez wakacje sobie pyknąć a potem w zime bać sie na droge wyjechać.
Zakładki