Ashoka napisał
nie wiem co ze mną jest nie tak, miałem pierwsze podejście dziś i oczywiście oblałem, na łuku zahaczyłem o słupek. Moze to głupie, ale jakieś rady co do łuku? doła teraz psychicznego mam przez to ;d
Sposobem możesz. Są 4 słupki oznaczające pole gdzie masz podjechać i po prawej stronie w odległości 50cm jest słupek (zawsze tak jest). Jak na słupku bocznym samochodu będzie pachołek (czyli jak zaczniesz go widzieć w prawej szybie) to robisz szybki ruch 360 kierownica. Następnie cofasz i w lusterkach prawym i lewym patrzysz, aby auto było równolegle do trasy i szybki ruch prostowania i później lekkie korekty. A pierdolenia, że sposobem nie warto się uczyć nawet nie słuchaj, bo to jest technika tego zadania. Poprostu nawet jak robisz tylko na lusterka to musisz wykonać niemal idealne ruchy, a tak to się łatwo nauczysz i jak skumasz o co chodzi to nawet nie będziesz musiał myśleć o tym.
EDIT: jeszcze jedna rzecz. Podjeżdzając do końca łuku trzymaj się bardziej wewnętrznej, a auto ustaw lekko pod skosem do lewej czyli tak jakby nie prostuj do końca. Takie prawa fizyki ze skrętną tylną osią, że to tył zachodzi, a przednie koła niemal robią obrót 90st w miejscu. (cofają tylne koła to przednie i analogicznie przednie to tylnie jakby ktoś nie ogarnął).
Tutaj masz skrina jak auto powinno być ustawione oraz pokazane gdzie znajduję się ten słupek. Zabierz kumpla/ojca/instruktora na plac i poćwicz, bo metoda to gwarantowane 100% zadawalności łuku jeśli nie spierdolisz prostowania.
kay napisał
Orientuje się ktoś, czy ciężko zrobić prawo jazdy kat. A?
Z doświadczenia wiem, że jest tak, że albo wszyscy zdają, albo wszystkich udupiają. Zależy jak się trafi koleś, bo na mieście znając trase przejazd to trzeba być imbecylem, żeby nie zdać. Problemem może być plac gdzie przez to, że na 8 nie odwrócisz głowy, albo za lekko ją odwrócisz to cie koleś udupia.
Zakładki