Dzisiaj miałem z rana pierwsze dwie godziny jazdy. Instruktor nawet spoko, trochę mało wygadany, ale bardzo myślę, że dobrze mnie nauczy. Najpierw była jazda po placu przez 20 minut, ruszanie, slalom, później miasto. Pierwsze 5 minut miałem kompletną zaćmę, w końcu nie codziennie się jeździ samochodem po mieście. Pierwsze pasy, puściłem pieszych, a kiedy ruszałem czepił się, że ktoś z lewej wchodził. Ja wtedy to dopiero co swój pas ogarniałem, lusterka, zmianę biegów, kierownicę i licznik. Ciężko było z podzielnością uwagi, czasami jechałem za bardzo z prawej strony. Potem zacząłem się pilnować i było coraz lepiej, czasem zdarzyło mi się ruszyć z piskiem opon. Mówili mi, że w Clio jest bardzo czułe na gaz i hamulec, nie wiedziałem że aż tak ;D. Myślę, że najgorzej się oswoić z samochodem, mam nadzieję, że z każdą minutą jazdy będzie coraz lepiej ;)
edit:W D-H robię.
Zakładki