.:Twist:. napisał
specu nie w kazdym aucie jest obrotomierz
mnie tez z recznego nauczyli jezdzic. I po cos jest takie zadanie na egzaminie, nie?
Ruszanie z recznego jest z pewnoscia prostsze i daje 100% pewnosci ze ruszysz. I nie jest trudne i nie wymaga od ciebie pelnego wyczucia sprzegla takze jak wsiadziesz do innego auta to i tak ruszysz
hmm, nie do końca? na pewno dobrze posiadać tą umiejetność, ale jak pisałem w skrajnych sytuacjach. To tak jak w szkole, jestem np w LO na mat fizie, do czego przyda mi sie geografia? - biologia? przeciez ucza, to na pewno by nie uczyli "od tak"!
Tu masz taka sama sytuacje
BenyHawk
"Aha to powodzenia przy patrzeniu na obrotomierz i wjezdzaniu komus w dupe..." - hehe, tu mnie niezle rozsmieszyles :), wbijasz sobie najpierw np 2-3k obrotow, ciagle tyle trzymasz, i tylko ogarniasz sprzegielko, jak z noznego, tak jak i z recznego, mozna ruszyc autem bardzo szybko, jak i bardzo wolno...
hamt z tego co sie orientuje, to tutaj nie ma specjalnie wzniesien, ale to tez zalezy gdzie konkretnie jezdzisz, bo ja staram sie unikac zakorkowanych ulic...No i jak mowilem, jak masz chuj wie ile stac na wzgorku, to juz ten reczny mozna spokojnie zaciagnac...
co to obrotomierza to ok, ale to mowie mimo wszystko trzeba wyczec auto
no i przeciez i z recznego i z noznego moze zgasnac, jak ktos nieumiejętnie operuje sprzeglem :)
Zakładki