Adelix napisał
a jak Cie nauczyli luk robic? ze po trochu skrecasz przy kazdym pacholku? mnie nauczli bardzo prosta metoda i caly czas mi wychodzi gdy drugi pacholek znajduje sie na wysokosci przedniej szyby obkrecam kierownice jeden pelny obrot potem patrze prawe lusterko i gdy samochod jest rownolegle z linia obrecam w druga strona i juz lusterka o obserwuje jak wszystko ok odwracam sie do tylu juz i dojezdzam.A na jakiego egzaminatora trafiles? bo podobno jest spoko taki Janusz i z kolei pojebana taka babka-justyna chyba o ile sie nie myle taka brunetka
up~ wpisz w necie testy na prawo jazdy 2011 sciagnij wyslij smsa tam bodajze za 3.66 i bedziesz mial wszystkie pytania.
Mnie instruktor nauczył, że gdy drugi pachołek jest po środku tylnej szyby - wykonuję pół obrotu, gdy trzeci pachołek pojawi się w tylnej szybie - od razu wykonuję kolejną połowę obrotu. Potem wiadomo, gdy w lusterku zobaczę, że jestem prosto ustawiony - szybko prostuję kierownicę i koryguję tor jazdy w lusterkach.
Na placu w 98% mi wychodziło tym sposobem :P
Tyle, że na egzaminie taką fazę złapałem, że bezmyślnie ruszyłem do tyłu, w ogóle nie ogarniając pachołków. Teraz, siedząc w domu w ogóle nie mogę sobie wyobrazić, co ja odjebałem :P
Co do egzaminatora to był Daniel S. :D też spoko wrażenie zrobił typek - wyglądał na jakieś 30~~ lat.
@UP
jak pierwszy raz uczysz się jeździć, to lepiej zrobić to sprawdzonym sposobem, wyczucia nauczysz się na mieście swoim samochodem.
Zakładki