yo
czy moge zmienic instruktora jak przejechalem 17 godzin?
wkurwia mnie typ bo za wszystko sie wydziera zamiast wytlumaczyc... ostatnio tak sie wydarl ze zaczal cos tam pierdolic ze "co ja mam do ciebie mowic na pan? zebys zrozumial? w domu do ciebie tez na pan mówią żebys coś zrobil/zrozumial?" -,-
myslalem ze go jebne, ale sie podwstrzymalem
i nie moze z nim dyskutowac. cos chce sie zapytac ale dlaczego tak a nie tak to on do mnie ze to on jest instruktorem i "bez takich mi tu" i tak ostro krzyczy ze "bedziesz instruktorem to bedziesz uczyl jak bedziesz chcial"
nie pouczalem go ani nic a on z takim ryjem do mnie pierdolony pies.
no i nie wiem co robic ;/
jezdzic po nim i nie zmieniac czy zmienic?
Zakładki