Bells napisał
Średnio pamiętam ;p, ale na placu miałam płyn hamulcowy i światła cofania. Parkowanie miałam prostopadłe z tego samego pasa i zawracanie z wykorzystaniem infrastruktury po drugiej stronie jezdni. Trzy razy byłam na rondach, ale 2 razy pierwsza w prawo i raz druga także spoko ;p. No i byłam na tym śmiesznym skrzyżowaniu gdzie na znaku główna idzie na wprost a faktycznie to wygląda trochę jak dwie w prawo i jedna w lewo (mam nadzieję, że wiesz o które mi chodzi ;p) i kazał mi tam jechać właśnie na wprost ;p. Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam :)
Grunwaldzki jechałaś może? ;p Bo w sumie jeździ się albo grunwaldzki, albo rondo giedrojcia, albo obydwa. :D Giedrojcia to to obok manhatanu. ;p Czekaj,bo kojarzę takie jedno strasznie głupie, co jak się jedzie prosto, to się wjeżdża pod skos. :D przed nim czasem pod górkę się nie jedzie? Bo w sumie jest tylko jedno takie głupie, to bardzo możliwe, że wiem o ktore ci chodzi, bo tez tamtedy jechalem nie raz. :d Ja planuję w październiku pojeździć parę godzinek, i w końcu pójść zdać ten egzamin, zanim wiedza mi ze łba uleci :D
Zakładki