Pocwicz na placu za kazdym razem wyjdz z auta ocen odleglosc wsiadz do auta i ocen odleglosci i zapamietaj :> Wyczucie przyjdzie z czasem (w moim przypadku i w moim aucie)
Wersja do druku
Zdawał tutaj ktoś panowie z was w Pile, bo to jest po prostu miasto elek, same elki i praktycznie nic więcej^^
Czy jak zostane zlapany na jezdzie rowerem po wypiciu piwa (czyli bd mial powyzej tego 0,2 moze nawet 0,5) to moga mi zabrac prawko?
Nie, już od ponad roku to nie dotyczy rowerów.
czyli odroczyć też nie mogą? :]
w ogole, odroczenie tyczy sie kursu, egzaminu czy wydania prawa jazdy?
mam pytanie odnosnie platnosci za egzaminy
jezeli zdaje w bydgoszczy poraz pierwszy i nie zdam, to jak bede chcial zdawac w grudziadzu to bede musial zaplacic za "1szy" egzamin w grudziadzu czy bede mial ta smieszna znizke?
a, to spoko, dzieki za pomoc ;p
Mam pytanie, jak długo trzeba czekać na przyjęcie wniosku dot. prawka? Zdałem w piątek.
juakiego wniosku?
prawko do odebrania w urzedzie (przed albo po wplacie) od 7 dni do miesiaca zazwyczaj
co do tego kiedy bedziesz na stronie to 1-3 dni robocze
ja pierdole już 3 raz oblałem przez ten jebany stres ;/ radzicie sobie ludzie jakoś z nim? nosz kurwa serce mi wali na egzaminie noga lata na sprzęgle
A może po prostu nei nadajesz się do prowadzenia samochodu? Poczekaj z pół roku.
Kolega up dobrze gada. Nie masz się co spinać przy jeździe. Wiadomo, że łatwo nam to powiedzieć, siedząc za monitorem, ale musisz się wyluzować. Jeżeli będziesz jechać zestresowany normalnie, to też dobrze nie będzie. Stres to najgorsze co może być - wtedy i doświadczonym kierowcom zgaśnie, źle coś zrobią i tak dalej.
Posłuchaj czegoś spokojnego przed egzaminem, wypij melisę / zieloną herbatę, może weź coś na uspokojenie (ale raczej coś ziołowego, bo medykamenty chemiczne zwykle obniżają zdolności motoryczne).
jak czlowiek jest dobrze przygotowany to nie stesuje sie az nadto
okej, ja tez niezle sie stresowalem, ale bardziej to odczuwalem w psychice, a nie bylo tak, ze np noga mi sie trzesie czy cos..
tak w ogole jak masz takie objawy to DZIWNE, ze nie ustaja po pierwszych 5 min jazdy...
wiec jak masz juz taka mentalnosc- osoby stresujacej sie, to co mozesz zrobic...prawie nic
co do osoby ktora mowila ze sie nie nadajesz, to chyba nie Tobie to oceniac, co nie?
sam wie jak sie czuje, a odwlekanie na nie wiadomo kiedy to jedna z najgorszych rzeczy
nie masz sie co przejmowac, duzo osob zdaje za 4 czy nawet 6 razem ; p
Mam pytanie, czy testy są z góry ustalone - np. że jest 20 wersji testu, czy to na egzaminie komputer sam losuje 18 pytań z całej tej bazy?
urodziny mam pod koniec lipca, zdążę jeszcze w tym roku wyrobić prawko? ~miesiąc się czeka na praktyczny a gdyby nie zdał za 1szym lub 2gim razem to teoria mam zdaną i mógłbym w przyszłym roku zdać na starych zasadach, tak?
@up
Teoria jest ważna pół roku, więc na starych zasadach możesz zdawać do pół roku po zdaniu teorii. Nowe zasady wchodzą chyba gdzieś w połowie stycznia 2013 (jeśli się mylę to mnie poprawcie)
(2012-03-13 11:28:05) Prawo Jazdy: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
(2012-03-19 14:34:44) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
tydzien dokłądnie i do odbioru :
na stres? muzyka. zawsze mi pomaga. żadne meliski, czy inne tablety. po prostu głośna muzyka w słuchawkach w poczekalni, osobiście polecam coś troszkę agresywnego, niż spokojnego:)
nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie to wywoluja przez radiowezel ludzi, wiec jak tutaj sluchac muzyki i jednoczesnie slyszec kogo wzywaja?
Na stres? sprawdzona metoda mianowicie luzne nastawienie wiem ze trudno ale da sie ;) a 2 polecam zabrac ze soba z 2 dobrych kumpli wystarczy ze bedziecie ciagle rozmawiac o dupie marynie i bedziesz full relaxed sprawdzone na moim egzaminie oraz kolegi :)
p.s
(2012-03-19 15:23:02) Dow. Rejestracyjny: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
:D
Dzis egzamin, drugie podejscie trzymac kciuki :D
Zależy od osoby,2x oblałem na łuku ze stresu,za 3 razem trafiłem na najgorsze warunki jakie były możliwe (śnieg na całej ulicy,wszystkie samochody jadące maks 30 km/h) + wypiłem melise+1h jazdy przed,miałem podejście "dawaj,opierdole na łuku i idę do domu,bo szkoda czasu" ,okazało się że wyjechałem bezbłędnie z placu oraz na mieście też,zdałem.
U mnie też tak było. Pierwszy egzamin, na jazdach szło mi genialnie, byłem pewien że zdam za pierwszym. :D No niestety fail - oblałem na łuku. A drugi raz poszedłem z totalnie odwrotnym nastawieniem - obleje na łuku drugi raz albo na jakimś innym gównie. I podczas drugiego egzaminu nie było strachu ani stresu :D
prawa jazdy nie mam, ale po przejściu trzech klas gimnazjum na dwójach poszedłem do technikum od razu z podejściem, że w pierwszej klasie nie zdam - no i stało się. drugi raz szedłem z nastawieniem, że przecież chodziłem w tamtym roku do szkoły i sporo pamiętam, więc będę rozpierdalał - raczej nie będę miał problemu ze zdaniem i jak na żenujący poziom klasy nie wychodzi mi tak źle.
ale gdy będę zdawał na prawo jazdy - na szczęście w tym roku tylko a (większa zdawalność), b pewnie za 2 lata - na pewno przynajmniej wypije jakas melisę, moze i wezme relanium, bo bede mooocno obsrany strata tych 150 czy ileś złotych jeśli się nie uda, że będą mi się łapy trzęsły i nie będę mógł skręcić :p pewnie jeszcze przed egzaminem wyjeżdżę ze 20 litrów wachy robiąc sobie gdzieś ósemki, slalomy itd, po czym z 5 razy przejadę sobie trasę egzaminacyjną ;d zawsze byłem wrażliwy na głupie tracenie pieniędzy
Ale co ty porownujesz szkole, do prawa jazdy betonekke? W szkole liczy sie wiedza, ktorej jest spooooro do opanowania. A w zdawaniu na prawko no niby jakas tam wiedza jest, jednak kazdy fulla moze przyswoic sobie w 2dni a na jezdzie wazne sa umiejetnosci, ktore po 30godzinach jazdy z instruktorami, kazdy ma opanowane w 99% a glownym powodem niezdawania jest stres. Ja tak samo jak 2xup i 3xup miałem. Bylem bardzo chory, goraczke itp mialem, ale szkoda mi kasy bylo i stwierdzilem, ze jestem w stanie sie tam przejechac. Najpierw egzamin chyba bezblednie zrobilem i w sumie na to najbardziej liczylem i tego sie obawialem. Gdy mialem juz teorie za sobą, ojciec sie mnie zapytal czy wracamy czy dam rade moze sprobowac pojezdzic? No w sumie skoro juz przyjechalem to pomyslalem, ze czemu nie a przynajmiej na kolejny raz bede mial juz jakies doswiadczenie jak to jest, a nic mnie to kosztowac juz nie bedzie jezeli nie zdam bo to tak samo jakbym sie nie stawil na praktycznym egzaminie :P. Poszedlem z totalną olewką, łuk za pierwszym razem mi nie wyszedl, w ogole sie tym nie przejalem, za drugim jakos tam sie ledwie udalo, potem na miescie tez pare faili mialem, nawet nie zauwazylem jak minelo 50minut i wrocilismy do WORDu. Jeszcze i tak bylem pewny, ze za cos mnie udupi, ale powiedzial jakie bledy mialem i ze zdany :P
Dlatego TAK, jestem zwolennikiem totalnej olewki na ten egzamin :) Najlepiej pogadac ze znajomymi, ktorzy nie zdali po 5+ razy, obracać to w zart, ze chyba jedynym sposobem na zdanie bedzie zrobienie koperty w martwym punkcie, gdzie kamery nie widza itp :P
Napisales ktore po 30godzinach jazdy z instruktorami, kazdy ma opanowane w 99% , skad Ty te dane czlowieku masz?
około 40-50% ma opanowane umiejetnosci.
Co chwile instruktorzy mi mowili, ze tacy po 30h czesto zmienia pas na ciaglej, nie zauwaza pieszego ITP!
napisales kazdy ma opanowane w 99%, po czym mowisz ze łuk ledwo zrobiles i to za drugim podejsciem, bez stresu jeszcze, żenujące?- chyba trochę
50% osób przystepujacych do egzaminu jest po prostu nie wystarczajaco przygotowana,
Przeciez nawet ktos tutaj pisal, ze oblal go na znaku stop, to jest stes?- chyba nie
jak gdzies pisalem, umiesz jezdzic to powinienes zdac
moze oblac Cie na: przejsciu dla pieszych- bo tutaj roznie moga wyskoczyc, i zaleznie od miasta sa takie ulice, ze piesi robia co chca..., na swiatlach jak zmieni sie na pomarancz, a Ty pojezdziesz, a on powie, ze jednak powinies depnac hamulec, kierunku tez czasem mozna zapomniec wlasnie ze stresu, cos pewnie sie znajdzie, ale ogarniety nie zda przez nie zatrzymanie sie na strzalce czy wymuszeni pierwszenstwa!!
Zdane za 2 razem na lajcie :D za 1 razem nie zdalem bo zapomnialem wlaczyc swiatel hahah :D Prawda jest taka ze jak ktos czuje sie pewnie za kierownica jak i w przepisach to egzamin to maly pikus :D 1 problem z glowy mniej kurwa :D zycze wszystkim powodzenia.
Słoń, ten temat był już poruszany
Zależnie od ulicy SPOKOJNIE można w terenie zabudowanym jechać tą stóweczke..
Wiadomo, że w centrum to skrajny idiotyzm, ale trochę na obrzeżach, gdzie nie ma świateł, to czemu nie? Znam takie miejsca, tam ludzie nie schodzą poniżej 80km/h i to praktycznie wszyscy, nie zależnie od samochodu, wieku czy płci.
Ja mam takie pytanie, aktualnie mam 17 lat, 18-stke mam dopiero w marcu za rok, czy już teraz mogę robić prawko, a odebrać je po 18-stce?
Nie, nie możesz. Możesz b1 zrobić to teoria Ci odpadnie.
Witam, chce zaczac robic prawko 3 msc przed 18, trzeba miec dowod na tym etapie czy dopiero do egzaminu?
i jeszcze cyz po wyjezdzeniu wszystkich godzin mozna zapisac sie na egzamin przed 18 ktory wypada po 18?
nie
tak
Nie potrzebujesz dowodu, żeby zapisać się na kurs. Na egzamin będzie potrzebny dowód, ew. paszport. Na egzamin możesz się zapisać przed osiemnastką, ale sam egzamin musi być już po skończeniu 18 lat (Na zapisanie się potrzebujesz już dowodu/paszportu)
@Up
Nie było Cię, kiedy zaczynałem pisać :<
zdalem (4 raz ;_;)
i chcialem przy okazji rozwiac watpliwosci, czy kazdy egzaminator to chuj, uwierzcie mi, ze nie =)
+ da sie zdac na stresie ; P przed lukiem, a nawet po gorce nozki mi sie trzesly na pedalach - miasto lajt, ale jak mowilem egzaminator to polowa sukcesu dla zestresowanych ;o
1st Rondo, czekałem i czekałem i czekałem, jak już nic nie było to powoli zacząłem się wtaczać na rondo, jak byłem w połowie to auto na rondzie się znalazło z naprzeciwka albo z innej strony (mała widoczność) no i wymuszenie i dziękuje
2nd Droga osiedlowa, skrzyżowanie równorzędne trzy wlotowe (ten trzeci wlot to jeden pas ruchu i to taki jakby wychodził z jakiejś kamieniczki), no i powiedział że zaparkujemy gdzieś no i przejechałem przez to "skrzyżowanie" a że stało tam auto jakieś to wymuszenie i nara. (wytłumaczył mi że spora większość myśli że na osiedlach to ten co jedzie "prosto" to ma takie jakby pierwszeństwo ale tam nadal obowiązują zasady skrzyżowań równorzędnych. (nieoznakowane)
Ale teraz to już to mam w dupie bo zdałem za tym trzecim razem. 2 błędy, Dynamika + zawracanie (zawracanie w "zatoczce" która to była parkingiem pustym z wyznaczonymi miejscami parkingowymi, chodziło o to że migacza przy cofaniu nie włączyłem)
No i nie zdałem za 1 razem.. Najlepsze jest to ze nawet samochodu nie odpalilem bo miałem sprawdzić poziom oleju to mówię egzaminatorowi tak jak mi mówił instruktor ze wyciągam ten kijek, czyszcze go i wkładam z powrotem, wyjmuje i optymalny poziom oleju to mniej wiecej 3/4 a on czy jestem pewien. Ja ze tak a on ze dziekuje bardzo, oblany bo nie powiedziałem o maximum i minimum i ze im bliżej maxa tym lepiej.
Btw. Stresu w ogole nie było ;o