Tak bardzo true, druga sprawa przypierdolisz w kogoś, moment nieuwagi twojej bądz jego, ale ty płacisz mu odszkodowanie i wszelkie inne koszty bo nie masz prawka :) Wiadomo jak się mieszka gdzies na wsi to mozna tam sobie pocwiczyc jazde, ale w miescie to chyba tylko parking, bo w takiej Łodzi bez prawka powodzenia zycze przy tym ruchu, chyba ze ktos serio potrafi smigac jakby jezdzil, x lat.
Cytuj:
a wsiadając do innego samochodu to zawsze może Ci paść przy ruszaniu bo nie masz pojęcia jak chodzi sprzęgło więc hyh ja powiem nawet, że po tej przerwie jeździłem dużo lepiej
ze co? jak ci moze pasc przy ruszaniu, puszczasz powoli sprzeglo(przeciez czujesz drgania), dodajesz gazu i czujesz czy ci zaraz zgasnie i musisz dodac wiecej gazu czy jest wporzadku i nie ma prawa ci zgasnac, nawet jak wsiadasz 1 raz.
Nie wiem no moze niektorzy torgowcy maja mentalnosc ze wsiade bez prawka co mi szkodzi, tylko ze takich to bym najlepiej zamknął do pudła, bo jak oni chca sie zabijac to prosze bardzo, ale zeby innym nie stwarzali zagrozenia.
A czy instruktorzy ucza cie pokazowki na egzamin? mozna się z tym zgodzic, uczą cię podstawowych rzeczy które sa potrzebne, manewry i cała jazda, ale reszta to tak bys zaimponował egzaminatorowi. Bo nie wierze by ktos po zdaniu egzaminu trzymał 50k/h na liczniku