Wersja do druku
No wlasnie sie zdziwilem, bo wczoraj bylem nawet w urzedzie sie dowiedziec, to mi babka powiedziala, ze papiery z wordu przyszly, ale w "kancelarii" byly. Wczoraj jeszcze jak wpisywalem, to byly niby niepoprawne dane, a dzisiaj juz takie cos, ale w sumie to warszawa, to tez moze inaczej to dzialaCytuj:
Keyer napisał
MOZESZ powiedziec, ze powiedzial Ci za pozno, wszystko jest na kamerach. Nie ma czegos takiego, ze 20 metrow przed skrzyz bedzie ci kazal skrecic. Z reszta jak mowi skrec w prawo - Ty skrecasz w lewo, ale z kierunkiem w dobra strone itd. to za 1 taki numer nic Ci nie zrobi. Mialem tak na swoim egzaminie. <zdalem za 1-szym razem> i jakos nikt mi nie robil podstepow, tylko jak sie jezdzi chujowo, to sie potem wymysla, ze egzaminator to, egzaminator tamto. =/ i mam mase takich znajomych co wlasnie takie bajki wymyslajaCytuj:
ipaq napisał
Musze Ci przyznac racje, rowniez zdalem za pierwszym razem i tyle ile sie nasluchalem od znajomych, jacy ci egzaminatorzy sa zli i w ogole. Kumpel, co to tak w samochodach siedzi i w ogole uwaza sie za zajebistego, zdal za drugim, bo jak stwierdzil, wyszla mu babka na przejsciu jak wracal do wordu juz. I nie chce mi sie wierzyc, ze jak nam pieszy wyjdzie nagle, to z automatu oblewamy, bo chyba jak sie jedzie, to trzeba obserwowac.Cytuj:
Egi napisał
A ja sie normalnie przywitalem z gosciem, zrobilem wszystko co trzeba, wrocilismy, cos tam pogadal, wreczyl kartke i siema.
A tez wcale nie uwazam, ze jak juz zdalem za pierwszym, to od razu jestem nie wiadomo jak dobrym kierowca. Podstawa za kolkiem jest myslenie.
Kwestia egzaminatorów, teraz mniej osób podchodzi do egzaminów to daja na zdawalnosć tak mi się zdaje, tak jest w WORDzie w Łodzi, gdzie ludzie spieprzają po za miasto bo sie łatwiej zdaje. Głupi przykład była ulica jednokierunkowa, dwa pasy zjechałem na lewy by nie jechać środkiem, bo po prawej zaparkowane tak auta, że się nie dało, poinformowałem o tym, a on, że jade niezgodnie z przepisami i ze to jest błąd, wtedy coś mu odpowiedziałem, to niby przyznał racje, po czym zabrał mnie w wąska uliczke gdzie nie widziałem nic po prawej, efekt wymuszenie pierwszenstwa chociaż i z tym bym polemizował, a teraz jak zdałem to mialem wporządku typa, zero stresu, brak jakiś wyimaginowanych poleceń i dziwnych skrzyżowań. Głupim wymysłem na egzaminie jest trzymanie się kurczowo prawej strony, kto o zdrowym umyśle na drodze trzyma sie prawej strony? zawieszenie droga rzecz :) wiele jest taki baboli, ale uważam, że zdać jest każdy w stanie, tylko trzeba się troche wyluzowac i liczyc na dobry humor egzaminatora, no i oczywka musimy umieć chociaż w jakimś stopniu przepisy i władać autem.
http://screenshu.com/static/uploads/.../0j/q22ilf.jpg
Wciaz to samo od chyba tygodnia, dzwonić do nich?
Weźcie najlepiej tą stronkę wyjebcie sobie. Te wszystkie dane są tak zbugowane że szkoda gadać. Dzwońcie raz na tydzień to wam powiedzą na kiedy ewentualnie będzie.
this. Co ciekawe, jak rok temu zdawałem na kat. A to nawet nie miałem pojęcia o tym, że na egzaminie koniecznie zawsze prawy pas jeśli się tylko da ale zdałem (być może dlatego, że trasa była tak ułożona, że może z raz intuicyjnie wypadało zjechać z lewego na środkowy, zresztą to przed rondem, za którym zaraz prawy się kończy) ;p dowiedzialem sie dopiero o tym glupim wymaganiu jak zaczynalem kurs na b w tym roku i się zdziwiłem. wiadomo, ze niby sie powinno trzymac prawej jak jest pusta droga, ale tak za wszelka cene zmieniac pas na prawy kiedy tylko sie pojawi to glupota.Cytuj:
SzalonyMes napisał
ale tu nawet nie chodzi o zmiane pasu, tylko o to ze nie mozesz srodkiem pasa jechac tylko musisz trzymac sie jak najblizej kraweznika.Cytuj:
betonekke napisał
i właśnie dlatego w polsce jeżdżą jak jeżdżą - nie wiem, nie obchodzi mnie, bez sensu
u mnie wszytko bez zarzutu sie pokazywałoCytuj:
Keyer napisał
jesli o to chodzi to nie sadze, zeby wiekszosc egzaminatorow na szerokiej drodze kazala jechac po dziurach przy samym krawezniku, poza tym przeciez nie odmierzy z linijka ile od kraweznika jechalesCytuj:
SzalonyMes napisał
To widze, ze chociaz masz zapelnione pierwsze pole, ja mam wszystkie na szaro. Kurna tyle czekac na prawko, jeszcze rozumiem, jakby juz samo wyrobienie bylo darmowe, ale jesli place stowe to prawko powinienem miec tak naprawde na poczekaniu ;fCytuj:
SzalonyMes napisał
Dzisiaj jechalem kawalek poza Warszawe i mialem wielki bol dupy, ze nie moglem usiasc za kolkiem, bo jeszcze nie mam tego pierdolonego plastiku w portfelu, a nie wiem, czy jestem w tej calej bazie ich, czy jeszcze nie, nie mam zamiaru ryzykowac 5 stowek
co nie zmienia faktu, że od lewej krawędzi pasa do auta powinno być zdecydowanie mniej niż od prawej. Takie są przepisy ruchu drogowego, to nie wymysł egzaminatorów.Cytuj:
betonekke napisał
Mi jak zdawałem to kazał omijać studzienki także wiesz, czasami na takich bocznych drogach to i byłem nawet na środku bo tu nagle wielka studzienka
jeszcze się najeździsz i znudzisz siedzeniem za kółkiem, jak wiekszoscCytuj:
Imonek napisał
u mnie sie pamietam czepial ze musze blizej kraweznika.Cytuj:
betonekke napisał
No ja zadzwonilem dzisiaj spytala czy sms doszedl powiedzialem, ze z tymi smsami to bywa jak bywa i przychodza jak chca, dowiedzialem sie ze dopiero 20.11 dokumenty poszły do Warszawy, co jest smieszne bo papiery i zaplate dawałem w piątek czyli rozumiem ze w pt było za pozno to w pon wysla. no i takim tokiem sie opozniaja a moglbym juz miec. a takto pewnie dostane po weekendzie, gdzie prawko by sie przydalo na ten weekend.
tak bardzo to. Na dowód czekalem tydzien, a jest darmowy a przecież ile osób dziennie składa wnioski o dowód, a na prawko tyle czekac, gdzie teraz liczba osób które zdają jest mała.Cytuj:
jeszcze rozumiem, jakby juz samo wyrobienie bylo darmowe, ale jesli place stowe to prawko powinienem miec tak naprawde na poczekaniu ;f
]A mi akurat zależy na szybkim odbiorze prawka, bo wtedy będe mógł przystąpić do kursu na kategorie C, wkońcu mam za darmo.