1h na placyku, uczesnie sie podstawowych ruszanie itd. ofc łuk tez był. :)
Wersja do druku
1h na placyku, uczesnie sie podstawowych ruszanie itd. ofc łuk tez był. :)
w sumie pierwsza jazda najlepsza, człowiek jedzie te 50 km/h i wydaje się, że zagina czasoprzestrzeń i ma pełną władze : D Dopiero dumny zaczyna być gdy pozwoli mu przekroczyć 80-tke.
A ja nadal czekam na wydanie plastiku, myślę, mam nadzieję, że do piątku się uwiną i mi w końcu wydadzą : 3
Sam zdałem za 3 razem w Katowicach ale nie winie egzaminatorów tylko siebie. Za pierwszym razem był to dla mnie za duży szok i stres i nawet z placu nie wyjechałem. Za drugim starałem się robić wszystko jak najlepiej i wymusiłem pierwszeństwo zamiast przyhamować i się spokojnie rozejrzeć. Za 3 razem byłem też trochę zestresowany ale jechałem z myślą "mam wyjebane" i udało się. Z moich doświadczeń wynika, że egzaminatorzy nie są tacy źli przynajmniej ci w WORDzie w Katowicach. Raz miałem babkę (niesympatyczna) a potem dwóch facetów, którzy byli całkiem spoko. Oczywiście dużo zależy też od szczęścia a nie tylko umiejętności.
Na jakiej stronie można śledzić postępy co do wydania prawa jazdy?
Ogarnia ktoś czy to prawda, że jak ktoś nie zdał 3x i chce podjeść na 4 musi przechodzić jakiś kurs doszkalający?
Ja np nie musiałem brać dodatkowych godzin i zaświadczeń, wiem ze na pewno tak było PRZED tą całą ustawą, ze musiałeś pojeździć 5h dodatkowych godzin ale teraz chyba nie ma już tego obowiązku.
nie możliwe... chyba, że Cie zapisywał ciągle ktoś ze szkoły i nawet o tym nie wiedziałeś... co i tak dziwne bo za ten papierek u mnie płaci się 50 zł lub te godziny