dexxam napisał
nom najbardziej to umiejetnosci. bo nie moc silnika a technika czyni z ciebie zawodnika i taka jest prawda ;) a w enduro tak bardzo moc silnika sie nie liczy a rozmawiamy tu o maszynach enduro wlasnie.
w malym stopniu jest to prawda ale nie do konca bo nie wjedziesz na zwirownie yamaha dt 50 ktora ma zajebista moc bo az 8-9 koni. po prostu zgasnie jak sie przejezdza przez glebokie piachy na zwirowni to trzeba stanac, nogi w kolanach zgiete, 1 bieg i full gaz zeby nie zarzucało, a jak bedziesz siedzial to zgasnie . w kazdym badz razie jesli staniesz na takich piaskach to nie wyjedziesz taka komarynka jaka jest dt 50, trzeba caly czas byc w ruchu, co innego np takim ktm exc 125, mozna stanac, zgasci, zapalic i pojechac.
Zakładki