Pushek napisał
No dobra, a wie ktoś jak to jest z odszkodowaniem za skutery?
Otóż wczoraj ktoś wjechał mi w dupę. Nie będę rozpisywał się zbytnio, ale powiem tylko o szkodach, jakie to wyrządziło. Mianowicie, do wymiany są dwa tylne amortyzatory, błotnik, plastik, obudowa filtra powietrza, lampa tylna i przedni widelec (miałem skręconą kierownicę i w wyniku uderzenia, jedna strona się skrzywiła). Ponadto rama skutera uległa lekkiemu wykrzywieniu. Jako, że jest to popularny, Chiński skuter, nie powinno być problemów z częściami. Martwią mnie jednak ich koszta. Za obudowę filtra powietrza zaśpiewali mi 180 zł. Boję się, że odszkodowanie nie pokryje kosztów naprawy, jeśli oczywiście jest taka możliwość. Obawiam się również samego serwisu Motobi. Z tego co czytałem, usługi tam wykonywane nie są zbyt dobrej jakości.
Czy miał ktoś do czynienia z wypłacaniem odszkodowania na skuter? W jakich przypadkach mogę domagać się zwrotu kosztów skutera?
Przyjdzie rzeczoznawca i oceni szkody , mozliwe ze zwroca Ci wartosc rynkowa tego skutera a on zostanie u Ciebie (sprzedasz go sobie np na czesci)
"a i z innej beczki teraz: gevo, czy ty takze jezdziles na 125/50? a co z corocznymi przegladami jesli chodzi o 125/50? czy normalni policjanci z drogowki to wykryja? czy lepiej sie nie napalac i kupic tzr 50? ewentualnie potem zrobie prawko a1 i zarejestruje nsr na 125 normalnie, dzis zdalem egzamin na karte, bedzie to pierwszy moj motor.
#edit:
a i jeszcze jedno, co robic w wypadku zatrzymania na kontrole?"
Ja mialem zalozona tabliczke od simsona (to jest hardcore gdy zobaczysz suki na drodze)
Jak jedziesz przepisowo to nie wykryja , ale jak przed policja bedziesz zapierdalal ponad 100 swoim "motorowerem" to sie skapną i masz przejebane :P
Zalezy do jakiej kontroli Cie zatrzymaja czy jedziesz np 125/50
"Mam takie głupie pytanie...
Za rok kończę 18 lat i chcę kupić coś ,,większego"
Zaczynałem od motorynki pony 50, pózniej były dwa skutery Aerox i Aprilia Sr Factory a teraz mam Aprilie Rs 125 tydzień temu dostałem już prawko na A1 ;d i mam teraz pytanie czy ze takim moim stażem dam radę jezdzić Yamaha R6? bo planuje ją kupić za rok gdy będę miał te 18 lat tylko nie wiem jeszcze do końca bo podobno ma się zmienić prawko na motor od 25 ;s"
Dasz rade lajtem , tylko na poczatku bedziesz srał w gacie bo tak to zapierdala :) na poczatku nie przesadzaj z manetka bo na 1 i na 2 leci na kolo z manetki (jest dosc malo gazu w manetce i latwo przesadzic)
Co do prawka od 24 lat to to nie wejdzie :D
Zakładki