Co polecacie Zbroje czy Buzer? Buzer jest tańszy, bo nie posiada ocharaniaczy na łokcie. Sam nie wiem co lepiej kupić ;s
No i zbroje trudniej się zakłada...
Wersja do druku
Co polecacie Zbroje czy Buzer? Buzer jest tańszy, bo nie posiada ocharaniaczy na łokcie. Sam nie wiem co lepiej kupić ;s
No i zbroje trudniej się zakłada...
Derbi ma najlepszy z tych wszystkich silnik, reszta to am6, tak nadaje się na trasy 60 km, silniki Derbi nie cieszą się popularnością w Polsce, więc ciężko z częściami zamiennymi.
Sam polecam yamahe tzr50, chociaż to jest idiotyczne wg. mnie. :)
Odpalasz taki "motocykl" a tam kłby dymu i tryntntntytytty komarek z wyglądem ścigacza...
Dosyć długo się na części czeka i są drogie, ale silnik ma dobry. Jak wyczaisz w dobrym stanie to nie będziesz musiał tak tych części wymieniać.
takie pseudo ścigacze są raczej śmiechowe. Nie mam nic do Ciebie, ani do tych motorków, żeby nie było że kogoś obrażam, ale jak widzę jaki proelo sprzęcik, który po odpaleniu robi takie tyntyntyytytyntyyty to trochę beka ; d
No ale rób co tam chcesz. Na twoim miejscu zaczekałbym trochę i kupił sobie jakąś 125 (zależy ile tam masz lat), może sie okazać że poczekasz rok i zrobisz sobie normalne A czy tam to A2 jak wprowadzą tę śmieszne przepisy i śmigasz na czymś to przypomina motor.
tak btw. co myślicie o kasku Marushin 999 Ikusa?
ew. 888 Shivan/777 Tiger
i jeszcze coś, czemu suzi nie chciała dzisiaj wrzucić jedynki ; O
może być jakiś konkretny powód czy taki kaprys poprostu?
Co do tej jedynki to wystarczyło rozruszać motocykl w przód i w tył. :) Czasami się tak dzieje, tak jak szarpnięcie przy wbijaniu tej jedynki.
HUSQVARNA WRE (nie mylić z WR) ma Rotaxa? Jeśli tak to jakiego? 123?
Ta Huśka będzie mocniejsza od Yamahy dt 125X? Bo gaźniki mają takie same - 28mm, ale Huśka ma chyba właśnie Rotaxa.
[QUOTE=Rilazo;4047599]HUSQVARNA WRE (nie mylić z WR) ma Rotaxa? Jeśli tak to jakiego? 123?
Ta Huśka będzie mocniejsza od Yamahy dt 125X? Bo gaźniki mają takie same - 28mm, ale Huśka ma chyba właśnie Rotaxa.[/Q
Huska mocnejsza ale nie duzo. a czemu nie chcesz husqi WR? Z tego co ostatnio czytalem twoje posty to miala byc yamaha WR 450. jak masz fundusze wieksze to chyba jednak wolabym yamahe wr 450 i dokupilbym do niej kapcie SM i by byla i w teren i w miasto. Masz DT wiec nie wiem po co ci ta WRE przeciez ona ma z 5km wiecej niz DT.
5km robi wielka różnicę. 450 nie chcę, bo musiałbym jeździć bez prawka.
W teren chcesz na laczkach SM? :D To po co jeździsz na kostkach? SM jest dobre do miasta, ale w terenie szybko glebę można wyrżnąć. Kostka ma lepsza przyczepność na żwirownie, lasy.
DT ma za mało mocy a do Huśki bym wpiprzył jakiś wydeszek sportowy i by wystarczył.
Huśki WR nie chcę, bo będę jeździł też na wioskę (30km w jedną stronę i to parę razy w tyg) więc z 40 koniami WR'ki spalanie będzie z 15/100 w tym zmiana kostek co tydzień a WRE będzie słabsza o 8-9 koni, ale praktyczniejsza a ja takiego moto potrzebuje, bo gdybym potrzebował tylko na żwirkę poszaleć itp to bym kupił bez homologacji tak jak twoja kawa.
moje kostki wygladaja teraz jak laki sm ;pp jesli chodzi o zmiane kostek to w wre tez tak to bedize wygladalo jak bedziesz jezdzil po asfalcie duzo wiec to bez roznicy czy ma 30km czy 40. 15 L to by ci palila jakbys lecial non stop na zacietym ;) i naprawde miedzy dt a wre nie bedzie jakiejs super duzej roznicy. Dokup sobie kola crossowe do tej dt ile takie z 400-500zl za dwa i bedziesz mial w teren a jak na trase to kola sm i jazda. i to by byla git opcja no ale twoj wybor. bo niestety podejzewam ze wre nie da ci tej mocy ktorej pragniesz ;)
Rilazo jeszcze jedno pytanie do tego Twojego suzuki, kupiłeś go odblokowanym do 6 biegów czy była blokada na 5? Mój kumpel ma z tym problem dosyć długi czas już.