to nie cchodzi czasem o króciec ;d?
Wersja do druku
Ile kosztuje utrzymanie motoru jeśli chodzi o ubezpieczenie, przeglądy, opony, eksploatację, typowe naprawy i tego typu historie ? Na razie mam auto ale coś ciągnie mnie w stronę motoru chociażby po to żeby przyjemnie przelecieć przez wrocławskie korki. Także pytam o koszty w porównaniu do auta jeśli ktoś mógłby zrobić takie zestawienie. Mam totalny brak filmu np. obawiam się, że ubezpieczenie będzie jakieś cholernie wysokie (swoje auto mam na ro żeby składki mieć niskie, nawet nie jestem współwłaścicielem bo wtedy i tak bym podwyższał składkę, chyba dopiero od 23roku nie będę).
Druga sprawa, to ile wam czasu/km zajęło żeby w miarę pewnie poczuć się na maszynie ? Nawiązuję do tego, że chyba każdy zna to uczucie kiedy dostał prawko B, pierwszy raz wsiada sam do auta i o ile wcześniej nie jeździł bez prawka to po tych 30h praktyk wcale nie jest tak kolorowo i myślę, że w moim przypadku ~rok czasu to był taki okres gdzie sensownie zacząłem ogarniać sytuację na drodze, wyprzedzanie, przewidywane co się stanie itd, teraz jeżdżę trzeci rok i w sumie nie odczułem takiego progresu na drodze jak w przeciągu pierwszego roku. Chciałbym wiedzieć jak sprawa wygląda na motorze jeśli ktoś rozumie do czego zmierzam.
Kolejna sprawa - strój. Niech mi ktoś wytłumaczy jak jest w lecie. Nie przyszłoby mi do głowy żeby jeździć w t-shircie. Długie spodnie takie na co dzień bym zrozumiał. "Górę" motocyklową też bo można zdjąć i nie ma problemu, a "dół" ? Jeździcie w spodniach od kompletu i poruszacie się w nich ? Jak funkcjonować dojeżdżając na uczelnię ? Noob pytanie ale jakoś nie mam koncepcji. Do tego kask - z motoru 100%, że ktoś go "przygarnie", nosicie go wszędzie ze sobą ?
Dzięki
edit : Jeszcze jedno, jaką pojemność na pierwszy motor ? 125 ? Potem chyba jest lekka dziura i nietypowe pojemności dla 'plastików' i dopiero 600 a to już raczej poważna maszyna z drugiej strony 125 to trochę mało, czy nie ? Tak pytam z ciekawości żebym mógł ogarnąć ceny motorów, które ewentualnie leżałyby w moim zasięgu i zainteresowaniu.
Upnę udara, sam jestem bardzo ciekaw.
gs 500, er5, cb 500, xj 600, gpz, gpx (ninja) 250,
Dobre moto na początek. 125 sobie dupy nie zawracaj bo to jak 4t to nie jedzie a jak 2t to pali dużo.
bierz cebre 600 f2/f3 (jesli cie stac to ze wskazaniem na f3)
f2- 5k zł
f3- 8k zł w stosunku do dwojki to jest dwie klasy wyzej i warto doplacic do tego motocykla bo na poczatek nie znajdziesz lepszej i bardziej uniwersalnej maszyny niz wlasnie f3
mowa tu o bardzo dobrym stanie
skok technologiczny w porownaniu do motocykli w poscie wyzej, i jak jestes zdolny to poradzisz sobie z cebra bez problemu
gs500- glosno chodzi stuka puka bo to juz wysluzone motocykle jesli jestes wiekszego wzrostu to suzi bedzie za mala, do tego nie ma owiewki co jest decydujacym minusem przynajmniej dla mnie a wersja z owiewka nieoplacalna
er5-w takiej samej cenie mozesz wziac cbr f3 wiec odradzam erke
xj 600-najlepsza propozycja z tych co podal arti, ma 40 koni mniej niz cbr wiec jesli boisz sie cebry wez xj, i tak po sezonie najpewniej bedziesz chcial mocy jesli ja mialbym wybierac tylko z tych podanych przez artiego bralbym xj bez zastanowienia budzet jaki ci tu potrzebny to 4-5 k zeby dorwac ladny egzemplarz
gpz 500-budzetowy motocykl,to dla tego ze jest to leciwy sprzet ogolnie nie polecam w dodatku jest wielkosci gs'a wiec mala kobylka
a ninja w tej cenie w jakiej chodzi teraz to nie warto chyba ze masz w domu garnki ze zlotem i zmienisz i tak w nastepnym sezonie bo mocy to ci szybko braknie wiem po kumplu
jeansy od mottowear polecam bardzo dobre mocne i wygladaja, cena 400 zl do codziennego uzytku rowniez sie nadaja, niezaleznie od poru roku zawsze pelny stroj kurtka skorzana,wieksze bezpieczenstwo od tekstylu ale w zimne dni albo jak zacznie padac lepiej miec na sobie tekstyla -po prostu wygoda. butow do codziennego uzytku i na moto ci nie poradze bo preferuje wysokie-bezpieczenstwo,nie musze martwic sie ze przy glebie bede potem chodzil o kulach; typowo na motocykl to alpiny smx5 swietne buty polecam
kask gorna granica 700 zl i tyle warto w niego wlozyc bo wyciszenie i wygoda podczas jazdy bezcenne,w tej cenie mozesz szukac ze spoilerem,lepsza stabilnosc korpusu przy predkosciach 120 w gore, powyzej tej kwoty zmieniaja sie tylko nazwy modeli malowania i wyglad nie warto wiecej wydawac
wedlug mnie na stroj powinienes wydac conajmniej polowe tyle co na motocykl,przypomnisz sobie te slowa kiedy bedziesz lecial na plecach po asfalcie z predkoscia 100km/h a pozniej wstaniesz otrzepiesz sie podziekujesz allahowi i pojedziesz dalej,co najwyzej kilka obic
Ok, powiem szczerze, że sam motocykl to sprawa przyszłościowa. Nawet prawka nie mam na A. Kupić to nie jest problem tak samo jak z samochodem, problemem jest to utrzymać. Także jak ktoś by mi porównał ceny ubezpieczeń mniej więcej, opony co ile się wymienia i ile nowe kosztują, płyny czy podobne ceny jak w samochodzie, z naprawami chyba jest dużo lepiej bo w porównaniu do samochodu jest mniej do zepsucia ?
No to moim zdaniem do samochodu się nie równa. W moim przypadku drożej. Sama benzyna w sezonie 2000 zł przejeździć to nie jest jakiś wielki problem. Opony ok 1000 zł. Łańcuch / napęd 500 / 600 zł. Może i mniej masz części ogólnie składowych w motorze ale części są dużo droższe niż do samochodu. Tu gdzie nie spojrzysz to każda część dość dużo kosztuje wejdź w jakiś sklep i zobacz co i jak... Strój swoją drogą. Wszystko to koszta i koszta. Chyba że kupisz jakiegoś komarka wtedy ok, ja przy moim motocyklu wydaję bardzo dużo na benzynę reszty kosztów jakoś nie odczuwam. Przed sezonem mam pieniądze przez odkładanie ich w zimie, w sezonie niestety muszę mieć zapas gotówki na benzynę bo to jest tak tankuje 100 zł i jadę się przejechać wracam i znowu to samo trzeba tankować : )
@marcino12
Wybierałem motocykl nie za mocny, taki jaki polecają jako pierwszy. Wiadomo że cbr to cbr, tyle że to ma ponad 100 koni, a dla niedoświadczonego motocyklisty to może być problem.
Cbr to już nie zabawka do nauki.
Opony podobnie jak w aucie za komplet tym bardziej, że mam u siebie 225 więc jeszcze drożej. A jak szybko się zużywają ? Łańcuch wymienia się co sezon czy to jak z rozrządem w samochodzie ? Napęd to nie wiem o czym mowa tak dokładniej. Na paliwo w samochodzie wydaję 100zł tygodniowo także akurat tutaj chyba będzie podobnie gdyby motor służył do dojazdów zamiast samochodu bo tak rozpatruję sytuację - autem też mogę sobie pojechać za miasto i też spali jak motor. Strój no to chyba taki jednorazowy, grubszy wydatek trzeba się z tym liczyć.
Opona to 300zł jedna możesz liczyć, ich żywotność to ok. 3 sezony, jeżeli jeździsz normalnie. Co do napraw, to motor raczej się nie psuje, chyba że jesteś fanem upalania gumy i kręcenia do odcinki na każdym biegu. Wymienia się ogółem cały napęd (zębatki itd.), nie sam łąńcuch, to koszt ok. 500 zł. przy łańcuchu jest regulacja naciągu, bo łańcuch z czasem się rozciąga. Wymieniasz po prostu gdy regulacja dobiega końca.
Co do napędu, to jest jeszcze opcja by wybrać motocykl z wałem kardana, który jest zasadniczo bezobsługowy.
Płyny najlepiej wymieniać co sezon, z tym że to na pewno wychodzi taniej niż w aucie, bo samego oleju jest w motocyklu dużo mniej. Ubezpieczenie OC jest rowniez duzo tansze. Jak zarejestrujesz np. za ojca, to moze ze 100zl rocznie za OC zaplacisz.
Jezeli chodzi o paliwo, to zalezy jaki motor kupisz, i jak go bedziesz eksplatowac, ale te 6-8l w miescie mozesz liczyc. Moje auto ponizej 11l nie zejdzie, więc w moim przypadku jazda motocyklem to jest ekonomia xD.
No to bardzo dobrze to wygląda, jak na moje to nie jest drożej a nawet taniej. Wycieraczek i takich pierdół też nie trzeba zmieniać, które niby nie są drogie jako pojedynczy produkt ale na sezon trochę tego wychodzi. Moja auto pali 7-9 także wychodzi podobnie.
A jeszcze jedna kwestia mnie męczy. Nie macie obawy, że się wpieprzycie w jakąś dziurę w drodze ? Nie brakuje ich na naszych drogach, już pomijam teraz bo po zimie pełno ich ale z czasem większość pozalepiają to zawsze, nawet latem, trafiają się jakieś pojedyncze większe lub mniejsze. Te mniejsze pewnie można jakoś wybrać ale zdarzają się taki głębokie na kilka cm i dosyć duże. Jadąc powiedzmy 80-100km/h przy kontakcie z taką dziurą... rozumiem, że trzeba bacznie patrzeć przed siebie, omijać i to tyle co można zrobić ? Czy ja przesadzam ? ;d
Wpadnięcie w dziurę nie jest takie straszne... Zależy o jakich dziurach też mówimy. No ale jak chcesz szaleć 100 km/h po bocznych dróżkach z dziurami to coś jest z Tobą nie tak. Cebra ma te 100 koni tylko na nalepce. Tak na prawdę nie czuć tego aż tak bardzo w porównaniu do innych motocykli. Sam się męczyłem na początku żeby moją cebre postawić na koło z gazu co nie powinno być teoretycznie problemem. F2 Ci na początek starczy :)
H5N1 - śmiechłem ;d
To weź enduro i zawsze z tymi dziurami będzie lepiej. No ale co jak co dziury nie są takie straszne, chociaż czasem (naprawdę czasem w chuj) są chwile gdzie Cie zarzuci lekko ;d
Wczoraj jade na skuterze, silnik byl nagrzany itp, jade jade, trzymam manete na full, nagle skuter zaczyna sie dusic i tracic moc. Gdybym trzymal manetke dalej odkrecona silnik by zgasl. Taka przykra niespodzianka juz ktorys raz mnie spotyka. Co moze byc przyczyna?
To tak czy siak, zła regulacja gaźnika. Może dodaj powietrza trochę...
Bo to na 99% regulacja gaźnika.
A tu masz dobry poradnik:
http://www.skuterowo.com/gaznik-jak-...e-wyregulowac/
@sebito!
Tłok puchnie i blokuje się w cylindrze. Albo jest szmelcowaty albo gaźnik do regulacji. Ale obstawiam że już cylinder jest przytarty.
Mam okazje kupic używany skuter ventus prymus 3 za tysiaka. Warto się pchac? W sumie już by mi służył jako wygodna alternatywa dla samochodu więc totalnego badziewia nie chce, a brak złożonej recenzji czy opini na google mnie przeraża bo nie wiem co sądzic o tym.
Zależy w jakim stanie jest ten skuter. I nie mówię tu o stanie wizualnym.
Skuter od ciotki więc żyłowany raczej nie był. Ciekawi mnie jego podatność i wrażliwość na tuning bo zawsze to nowe zajęcie w życiu.
pomocy dla newbie w tym temacie- chcialbym kupic skuter, jako poczatek przygody z jednosladami, ale ogolnie to jako tani dupowoz. W te wakacje bede prawdopodobnie rozwozil pizze, moj samochod pomimo malego silniczka (1.1) ma spalanie kolo 7 litrow, co jest jak dla mnie zdecydowanie za duzo. Dlatego mysle nad czyms tanim, co starczyloby mi na pare sezonow.
Podstawa: bezawaryjnosc i ekonomia, po drugie musi jakos sie rozpedzac do tych ~50 km/h (waze ponad 100 kg, zeby uciagnal) i zeby dalo sie jakis kufer w miare spory (tak to sie zwie) zamontowac. I jakby nie byl szpetny jak noc to byloby w ogole super. Ile kasy musialbym przygotowac?
Poszukaj piaggio zip ale z silnikiem 4 suwowym. Jako że stawiasz na ekonomię to 2 suwowe odpadają. Pomyśl też nad rometem 747, znajomy takiego miał i wytrzymał na prawdę spore katowanie (typu jazda we 3 po lesie, spalenie kilku opon, jazda na jednym kole). Myślę że reszta tych rometów też powinna być dobra, bo to w końcu ten sam silnik. Dobry pomysł to romet ogar 900, jest to biegówka, tyle że bez problemu można poniżej 2l paliwa zejść i to sporo.
czy pakowanie sie w chinole to dobre wyjscie?
to co brac? bo zippy i romety to tez chinole tak? ile musze kasy miec?
http://tablica.pl/oferta/aprilia-sr5...42c6a9;r:18;s:
http://tablica.pl/oferta/aprilia-sr-...tml#a9d842c6a9
http://tablica.pl/oferta/peugeot-viv...42c6a9;r:18;s:
http://allegro.pl/peugeot-vivacity-n...175328486.html
co o tych myslicie? Jak w nich ze spalaniem? Uda sie zamontowac kufer do pizzy w nich?
Cysio ty chcesz skuter czym najbardziej ekonomiczny, gdzie cylinder tłok itp są warte nie więcej niż 2 duże pizze? To bierz jakiegoś romecika w 4 suwie mało to pali a na tym chyba ci zależy. Do aprilii części są droższe, więcej pali (bo dwusuw). Innych wynalazków niż romet unikaj, bo wiem, że jakość wykonania rometa jest o wiele większa niż tych firmy krzak.
A jak chcesz tym skuterze zapieprzać to kup piaggio nrg extreme. 95 mierzone gpsem po prostej.
nie chce zapieprzac, zalezy mi glownie na ekonomii, ale tez nie chce jakiejs popierdolki ktora nie da rady sie do 45 rozpedzic jak na nia wsiade. a spalanie 2-3, czy nawet 4 litry to mi az takiej roznicy nie zrobi (chyba takiego rzedu sa takie spalania?)
i tak przejrzalem pobieznie jakies fora, to pisza ze jakies naprawy w 4-suwach sa duzo bardziej kosztowne. No i skuter musi tez swoje pojezdzic, najlepiej jakby pare sezonow wytrzymal.
i tak btw co zlego jest w tych aprilkach? moze pytanie glupie, ale jestem naprawde zielony w tej kwestii, a moja z gimbazy, kiedy na okolo polowa znajomych fascynowala sie skuterami, mowi ze aprilki podobno niezle byly
Aprilie to zajebiste skutery. Zestawianie ich z rometem to śmiech na sali. Z tych dwóch, które podałeś pierwszą od razu odpuść. Drugą możesz obejrzeć.
Do 45 się chinol rozpędzi. A jak spalanie 4l ci nie przeszkadza to polecam piaggio nrg chłodzone cieczą. Aprilia też dobra, tyle że tam w cholerę silników było i z tego co wiem to te pierwsze lubiały się sypnąć
"lubiały" kurwa...
Druga SRka ma silnik minarelli horizontal więc bez obaw ;]
http://tablica.pl/oferta/skuter-piag...2494b;r:18;s:9
a co o tym myslicie?
Ostatnio miałem zdać relacje z przejażdżki motorkiem brata, a mianowicie Yamaszką yzf-r125. Wygląda to tak:
https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.n...67308300_o.jpg czyli dość agresywnie, choć wcale takowe nie jest. A co do samej jazdy to na koleinach trochę mną miotało no i prędkość maksymalna jakoś nie zachwyca, choć osiągnąłem ją dość szybko, ale te 80km/h to trochę mało. Na pewno da się odblokować, więc jeszcze nie wszystko stracone. W sumie fajny motorek, choć trochę mały bo przy moim wzroście 195cm to czułem się jak na pocket bike'u ;)
Swoją drogą- Panowie, powiedzcie mi proszę, jak to jest z tym blokowaniem i odblokowywaniem motocykli? To znaczy- ze zmniejszaniem im mocy? Czy to proste? Tanie? Czy później przywrócenie starych osiągów jest tanie? Proste?
Jeszcze cos takiego znalazlem http://tablica.pl/oferta/malaguti-f1...1faa53;r:18;s:
http://www.motomazury.com.pl/produkt...mocy_motocykla
zwezyc dysze w gazniku? doplyw powietrza?
http://forum.scigacz.pl/viewtopic.ph...ph+speedtriple
ale nawet jak zdlawisz to co wtedy? w dowodzie masz wbita moc. Wystarczy swistek z hamowni i przeglad?
Malaguti f12 jak najbardziej polecam ;)
@up
Było pisane o tym kilka stron wcześniej. Ja nawet się pytałem.
Nie jest to takie proste jak się na początku wydaje. Jest zabawa z ASO, części musza być odpowiednie itd.
ogólnie tez mi się wydaje ze to nie ma sensu :/ ogólnie to jakie motocykle są na A2. To jest taka porażka ze szok.... moglem robić rok temu prawko
gs 500 i chyba większośc (lub wszystkie) 250 ccm
Bierz tego skuta, postaraj się za 1600/1800 wyrwać i bierz w ciemno. Włoch jest miszczunio. Sam mam 22 letnie piaggio chłodzony cieczą, silnik minarelli leżące... pomimo tego, że plastiki trochę popękane, trochę nie stykają, to ZAPIERDALA JAK TA LALA, NIC się nie psuje, ostatnio wymieniłem tylko króciec ssący za 30zł, bo miałem popękany i ciężko odpalał :)
A jak go rozkręciłem, to śrubki - 0 rdzy, rolki jak nowe, aha no i pasek mi pękł, bo był tak stary jak moja matka chyba XD to też wymieniłem. A kupiłem za 250 euro w ITALII hehheszki.
Polecam włochy, Ewa Ewart.
w piaggio nie masz silnika minarelli tylko piaggio
Gilera Runner jest jeszcze dobra.
miał ktoś styczność z:
http://www.suzuki-moto.pl/index.php?...ort_gsxr600_a2
lub
http://www.suzuki-moto.pl/index.php?...et_gsx650fa_a2
?
zastanawiam się nad kupnem czegoś większego niż mam i tak sobie myślę nad tymi dwoma
Są to dwa zupełnie inne motocykle. I pytanie czy chcesz GSXRa z 2013 czy starszego.
absolutnie nie żartuję. Piaggio ma swoje silniki. Minarelli siedzą w yamahach i chinolach
GSXR to sportowy motocykl a GSXF bardziej turystyk. W tym przypadku osiągi będą bardzo podobne (bo zduszone do 34km). Na GSXR pozycja będzie na pewno mniej wygodna niż na GSXF.
A tak zapytam:
A2 masz/robisz?
mam A